Halvor Egner Granerud wygrał sobotni konkurs w Niżnym Tagile i przy pechu Markusa Eisenbichlera został liderem Pucharu Świata. Na szóstym miejscu zawody zakończył Aleksander Zniszczoł, dla którego to najlepszy wynik w karierze!
Konkurs rozpoczął się przy czwartej belce startowej - dość niskiej, z czego zapewne nie byli zadowoleni skoczkowie z początku listy startowej. Nic dziwnego, uzyskiwane przez nich odległości nie zachwycały. Małym wyjątkiem w tej grupie był Danił Sadrejew, który jako pierwszy przekroczył punkt K - odległość 121,5 metra (przy wietrze 1,61 m/s pod narty) dała mu prowadzenie, z którego jednak nie cieszył się długo - już po chwili w tym samym miejscu wylądował Michaił Nazarow, jednak on zrobił to przy wietrze 0,73 m/s; później zresztą okazało się, że Sadrejewa zdyskwalifikowano.

Pierwszego prawdziwie dalekiego skoku też doczekaliśmy się szybko - aż 133 metry uzyskał Jakub Wolny, choć trzeba uczciwie przyznać, że pomógł mu wiatr (1,95 m/s), który nasz zawodnik umiał wykorzystać. Polak objął prowadzenie z wyraźną przewagą nad rywalami, miał też duże szanse na awans do drugiej rundy. Po kilku minutach - również po dobrym skoku - za Wolnym uplasował się Maximilian Steiner (128,5 m - 1,62 m/s).

Przyzwoicie spisał się kolejny z naszych reprezentantów, Tomasz Pilch - przy słabszym wietrze (0,93 m/s) wiślanin doleciał do 124. metra - w tym momencie oznazało to trzecią lokatę. A po chwili czwartą, bo na czoło wyszedł inny zawodnik z Wisły - Aleksander Zniszczoł (131 m - 0,9 m/s).

Zadowolony ze swojego skoku mógł być najbardziej utytułowany z obecnych tu reprezentantów gospodarzy, Jewgienij Klimow. Rosjanin doleciał do 132. metra (wiatr 1,24 m/s) i ustępował tylko Zniszczołowi.

Do niezłych i dobrych wyników kolegów nie nawiązał czwarty z Polaków, Stefan Hula. 117 metrów było jednym z jego lepszych skoków oddanych w ten weekend w Niżnym Tagile, ale nie dawało nadziei na zdobycie punktów. Tymczasem już wkrótce awansu do finału mógł być pewien Aleksander Zniszczoł!

Przed skokiem Mariusa Lindvika na prośbę trenera Alexandra Stöckla rozbieg skrócono do trzeciej bramki. Jak się okazało, ten manewr był niepotrzebny - Norweg uzyskał 125 metrów, a ponieważ była to odległość słabsza od 95% HS, to rekompensata się nie należała. Co ciekawe, dla kolejnych skoczków belka pozostała w pozycji trzeciej - tym razem już decyzją jury.

Pozostali dwaj Polacy skakali ze zmiennym szczęściem - najpierw Maciej Kot uzyskał 123,5 metra (wiatr 0,95 m/s), co wystarczyło, by awansować do drugiej serii. Z kolei Paweł Wąsek lądował na 121. metrze przy wietrze 1,37 m/s - a jego szanse na punkty były praktycznie tylko teoretyczne (choć później miało się okazać, że wiele nie zabrakło).

Zniszczoł długo utrzymywał się na czele - nie zdołał go wyprzedzić nawet znakomicie dysponowani Norwegowie - Daniel Andre Tande (125,5 m - 0,77 m/s) czy Johann Andre Forfang (121 m - 0,86 m/s). Przed Polakiem znalazł się dopiero Daniel Huber, który również lądował na 131. metrze (wiatr 0,95 m/s), ale zrobił to z krótszego rozbiegu.

Daleko latali także Pius Paschke (128 m - 1,14 m/s) i Yukiya Sato (127,5 m - 0,95 m/s), ale kolejną zmianę na prowadzeniu zanotowaliśmy dopiero po skoku Halvora Egnera Graneruda (132,5 m - 0,99 m/s). Norweg nie był jednak liderem po pierwszej serii - znakomity skok oddał bowiem Markus Eisenbichler. Niemiec w niezbyt korzystnych warunkach poleciał na odległość aż 136,5 metra i prowadził z przewagą 11,1 punktu.
Wyniki po I serii
zawodnik kraj odl. 1 punkty
1 Markus Eisenbichler Niemcy 136.5 144.4
2 Halvor Egner Granerud Norwegia 132.5 133.3
3 Daniel Huber Austria 131.0 130.5
4 Aleksander Zniszczoł Polska 131.0 125.9
5 Evgeniy Klimov Rosja 132.0 123.8
6 Yukiya Sato Japonia 127.5 122.7
7 Pius Paschke Niemcy 128.0 122.2
  Thomas Lackner Austria 128.5 122.2
9 Timi Zajc Słowenia 128.5 121.2
10 Daniel Andre Tande Norwegia 125.5 119.9
11 Jakub Wolny Polska 133.0 119.1
12 Markus Schiffner Austria 124.0 117.0
13 Anze Lanisek Słowenia 125.0 116.7
14 Keiichi Sato Japonia 126.0 115.5
15 Ryoyu Kobayashi Japonia 122.0 114.5
  Maciej Kot Polska 123.5 114.5
17 Maximilian Steiner Austria 128.5 113.3
18 Dominik Peter Szwajcaria 125.5 113.2
19 Martin Hamann Niemcy 123.5 112.4
20 Marius Lindvik Norwegia 125.0 112.1
21 Ziga Jelar Słowenia 122.0 110.8
22 Tomasz Pilch Polska 124.0 110.5
23 Gregor Deschwanden Szwajcaria 122.0 109.9
24 Johann Andre Forfang Norwegia 121.0 109.4
25 Robert Johansson Norwegia 120.5 108.9
26 Bor Pavlovcic Słowenia 119.0 108.2
27 Roman Sergeevich Trofimov Rosja 125.5 107.7
28 Mikhail Nazarov Rosja 121.5 107.0
29 Naoki Nakamura Japonia 120.5 106.9
30 Sander Vossan Eriksen Norwegia 121.0 104.9
31 Daiki Ito Japonia 117.5 104.7
32 Paweł Wąsek Polska 121.0 104.3
33 Manuel Fettner Austria 118.5 103.6
34 Anze Semenic Słowenia 123.5 103.0
35 Simon Ammann Szwajcaria 119.5 102.7
36 Junshiro Kobayashi Japonia 116.5 101.0
  Peter Prevc Słowenia 116.0 101.0
38 Constantin Schmid Niemcy 117.5 100.4
39 Severin Freund Niemcy 118.0 99.5
40 Andreas Wellinger Niemcy 118.0 96.4
41 Stefan Hula Polska 117.0 91.9
42 Anders Haare Norwegia 110.0 86.7
43 Denis Kornilov Rosja 110.0 77.5
44 Sandro Hauswirth Szwajcaria 106.0 77.2
45 Nikolai Matavin Rosja 102.0 65.1
46 Vadim Shishkin Rosja 95.0 52.8
47 Ilmir Hazetdinov Rosja 94.0 47.1
48 Danil Sadreev Rosja DSQ DSQ
przesuń kursor myszy nad odległość, aby zobaczyć szczegóły skoku

Przed drugą serią długość rozbiegu nie uległa zmianie - skoczkowie wciąż startowali z trzeciej belki; również wiatr był dość podobny (nieco ponad 1 m/s). Otwierający finał Sander Vossan Eriksen spisał się całkiem nieźle, lecąc na odległość 124 metrów (0,97 m/s) - to pozwoliło Norwegowi nieco awansować w tabeli wyników.

Po kilku minutach na prowadzenie wyszedł Bor Pavlovcic - Słoweniec wykorzystał sprzyjający wiatr (1,41 m/s) i doleciał do 129. metra, wyraźnie wyprzedzając Eriksena. Szybko jednak Norwegia powróciła na szczyt - i to w jakim stylu! Robert Johansson w bardzo dobrym stylu poszybował na odległość 142,5 metra, co było nowym oficjalnym rekordem skoczni (a także wyrównaniem najlepszej odległości - w 2015 roku podczas zawodów Pucharu Kontynentalnego w tym samym miejscu lądował Anze Semenic)!

Na drugim biegunie znalazł się pierwszy z Polaków, Tomasz Pilch. Wiślanin uzyskał najgorszy wynik finałowej serii - 96,5 metra (0,75 m/s), co wiązało się ze spadkiem na ostatnie miejsce.

W kolejnych minutach nic nie zmieniało się na prowadzeniu, za to na czołowych lokatach już owszem - na drugie miejsce wyszedł Martin Hamann (123,5 m - 0,78 m/s). Żadnych modyfikacji w górnej części tabeli nie mieliśmy również po próbie Macieja Kota (111 m - 0,96 m/s), który wypadł do trzeciej dziesiątki.

Po tym, jak na drugie miejsce wyszedł Anze Lanisek (123 m - 0,69 m/s), a na trzecie Markus Schiffner (123 m - 1,06 m/s), dalszą lokatę zajął przedostatni z Polaków - Jakub Wolny. Nasz zawodnik uzyskał 122 metry (wiatr 1,36 m/s), co wystarczało w tym momencie na ósme miejsce.

Dla zawodników z końca listy startowej warunki zdecydowanie się popsuły - według uśrednionego pomiaru wiatr wiał pod narty z niewielką siłą (a w praktyce w różnych częściach zeskoku podmuchy były skierowane w różnych kierunkach). Po słabym skoku Daniela Andre Tande (116 m - 0,54 m/s) Johansson był już pewien, że dzisiejszy konkurs zakończy w czołowej dziesiątce. Na tym jednak Norweg nie poprzestawał - za jego plecami plasowali się także Timi Zajc (111 m - 0,28 m/s) czy Thomas Lackner (131 m - 0,63 m/s). Austriak był zachwycony - nie dość, że pierwszy raz zakwalifikował się do drugiej serii konkursu Pucharu Świata, to jeszcze od razu zakończył go w dziesiątce!

Na prowadzenie nie wyszli także Pius Paschke (126,5 m - 0,54 m/s) czy kilka razy podchodzący do startu Yukiya Sato (124 m - 1,23 m/s). Wysokiej pozycji nie obronił także reprezentant gospodarzy, Jewgienij Klimow (120,5 m - 0,58 m/s).

Wreszcie na rozbiegu stanął Aleksander Zniszczoł, który stał przed szansą na osiągnięcie najlepszego wyniku w karierze. I to się udało, choć 122 metry (wiatr 1,05 m/s) prowadzenia nie dały.

Johansson był już blisko podium, ale w końcu musiał uznać wyższość Daniela Hubera - Austriak uzyskał 133 metry (wiatr 1,18 m/s), co gwarantowało mu miejsce w czołowej trójce. Norweskie barwy jednak też były reprezentowane na "pudle" - kolejnym liderem, i to z dużą przewagą, został Halvor Egner Granerud (132 m - 0,04 m/s).

Kończącemu konkurs Markus Eisenbichler przyszło mierzyć się z fatalnymi warunkami - według uśrednionego pomiaru aż 0,81 m/s w plecy! Niemiec otrzymał silny podmuch po wyjściu z progu i spadł na bulę (80 metrów), co dla Graneruda wiązało się z kolejnym zwycięstwem i objęciem prowadzenia w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata!
Wyniki końcowe
zawodnik kraj odl. 1 odl. 2 punkty
1 Halvor Egner Granerud Norwegia 132.5 132.0 270.0
2 Daniel Huber Austria 131.0 133.0 255.7
3 Robert Johansson Norwegia 120.5 142.5 254.1
4 Thomas Lackner Austria 128.5 131.0 249.3
5 Pius Paschke Niemcy 128.0 126.5 241.6
6 Aleksander Zniszczoł Polska 131.0 122.0 230.6
7 Evgeniy Klimov Rosja 132.0 120.5 230.5
8 Yukiya Sato Japonia 127.5 124.0 230.2
9 Anze Lanisek Słowenia 125.0 123.0 227.3
10 Markus Schiffner Austria 124.0 123.0 223.9
11 Martin Hamann Niemcy 123.5 123.5 223.5
12 Ryoyu Kobayashi Japonia 122.0 122.0 223.1
13 Bor Pavlovcic Słowenia 119.0 129.0 222.9
14 Keiichi Sato Japonia 126.0 116.0 222.5
15 Jakub Wolny Polska 133.0 122.0 221.7
16 Dominik Peter Szwajcaria 125.5 122.5 219.2
17 Gregor Deschwanden Szwajcaria 122.0 123.5 218.0
18 Daniel Andre Tande Norwegia 125.5 116.0 216.9
19 Sander Vossan Eriksen Norwegia 121.0 124.0 213.5
20 Johann Andre Forfang Norwegia 121.0 119.5 212.7
21 Mikhail Nazarov Rosja 121.5 121.5 212.1
22 Timi Zajc Słowenia 128.5 111.0 211.7
23 Maximilian Steiner Austria 128.5 114.0 202.0
24 Ziga Jelar Słowenia 122.0 115.5 201.4
25 Maciej Kot Polska 123.5 111.0 198.3
26 Marius Lindvik Norwegia 125.0 114.0 198.1
27 Roman Sergeevich Trofimov Rosja 125.5 115.5 197.8
28 Markus Eisenbichler Niemcy 136.5 80.0 183.6
29 Naoki Nakamura Japonia 120.5 104.5 176.2
30 Tomasz Pilch Polska 124.0 96.5 164.8
31 Daiki Ito Japonia 117.5   104.7
32 Paweł Wąsek Polska 121.0   104.3
33 Manuel Fettner Austria 118.5   103.6
34 Anze Semenic Słowenia 123.5   103.0
35 Simon Ammann Szwajcaria 119.5   102.7
36 Junshiro Kobayashi Japonia 116.5   101.0
  Peter Prevc Słowenia 116.0   101.0
38 Constantin Schmid Niemcy 117.5   100.4
39 Severin Freund Niemcy 118.0   99.5
40 Andreas Wellinger Niemcy 118.0   96.4
41 Stefan Hula Polska 117.0   91.9
42 Anders Haare Norwegia 110.0   86.7
43 Denis Kornilov Rosja 110.0   77.5
44 Sandro Hauswirth Szwajcaria 106.0   77.2
45 Nikolai Matavin Rosja 102.0   65.1
46 Vadim Shishkin Rosja 95.0   52.8
47 Ilmir Hazetdinov Rosja 94.0   47.1
48 Danil Sadreev Rosja DSQ   DSQ
przesuń kursor myszy nad odległość, aby zobaczyć szczegóły skoku

klasyfikacja Pucharu Świata » wirtualna klasyfikacja Światowej Listy Rankingowej (WRL) »