Zawody Pucharu Świata w Wiśle odbędą się przy pustych trybunach. Za tą decyzją organizatorów stoi oczywiście pandemia COVID-19 i związane z nią ograniczenia...
Decyzja komitetu organizacyjnego i Polskiego Związku Narciarskiego nie jest oczywiście niespodzianką - wysoka liczba codziennych zakażeń i coraz ostrzejsze restrykcje musiały doprowadzić do zamknięcia skoczni dla kibiców, podobnie jak to się stało w przypadku innych imprez Pucharu Świata (Ruka, Engelberg, Garmisch-Partenkirchen i Titisee-Neustadt). Z kolei w japońskim Zao zawody PŚ pań w ogóle odwołano (choć jest możliwość zastąpienia ich przez dodatkowe konkursy w Sapporo czy w Norwegii).

W Wiśle na razie nie dopuszczają do siebie myśli, że konkursy inaugurujące tegoroczny Puchar Świata zostaną odwołane - co wiązałoby się z ogromnymi stratami finansowymi. Nie jest to jednak scenariusz nieprawdopodobny - wszystko zależy od tempa rozwoju epidemii, wydolności służby zdrowia i decyzji rządzących...