Killian Peier został kolejnym członkiem nieszczęsnego klubu skoczków z zerwanym więzadłem krzyżowym przednim. Tym samym Szwajcara nie zobaczymy na skoczni w nadchodzącym sezonie.
25-latek upadł podczas pierwszej serii rozgrywanych w Einsiedeln mistrzostw Szwajcarii, a wieczorne badania potwierdziły najgorszy scenariusz - brązowy medalista mistrzostw świata w Seefeld doznał zerwania więzadła krzyżowego przedniego w lewym kolanie, ponadto rozciął brodę. O ile ostatni z urazów nie jest szczególnie groźna, to kontuzja kolana eliminuje Peiera z treningów na dłuższy czas.

W przyszłym tygodniu Szwajcar przejdzie operację kolana, następnie czeka go od sześciu do dziewięciu miesięcy przerwy od startów. Ominie go więc cały sezon 2020/2021, w tym mistrzostwa świata w lotach w Planicy i mistrzostwa świata w narciarstwie klasycznym w Oberstdorfie.