Adam Małysz poinformował dziś, że poddał się testowi na obecność koronawirusa SARS-CoV-2 i otrzymał pozytywny wynik. Były skoczek nie ma jednak żadnych objawów choroby Covid-19.
Małysz zdecydował się na wykonanie testu po tym, jak koronawirusa wykryto u osoby, z którą miał ostatnio kontakt - mimo że nie zauważał u siebie żadnych objawów choroby. Wynik testu okazał się pozytywny - czego efektem jest oczywiście izolacja dyrektora PZN, a także wszelkie działania związane z ustaleniem innych osób, z którymi kontaktował się Małysz.

- Okazało się, że zachorowałem na koronawirusa. Na szczęście na razie choroba przebiega bezobjawowo. Mam nadzieję, że tak będzie do wyzdrowienia - poinformował wiślanin.

Legenda polskiego sportu zaznacza:

- Piszę o zarażeniu również tutaj, by chronić innych i ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa. To ważne, by wszyscy, którzy mieli ze mną kontakt w ostatnim czasie, przebadali się i podjęli niezbędne w takich okolicznościach środki ostrożności. Jak wiecie, przestrzegam zasad bezpieczeństwa, ale okazuje się, że to nie wystarcza. Niech ta sytuacja będzie i dla Was przestrogą - dodał.

Jeszcze dziesięć dni temu Małysz uczestniczył w zakopiańskim zgrupowaniu naszej kadry skoczków, która dziś rozpoczęła treningi w Wiśle. Jak informuje Polski Związek Narciarski, możliwe jest przebadanie wszystkich zawodników na obecność koronawirusa, natomiast do tego czasu skoczkowie pozostają - jako grupa - w izolacji.

Jak zaznaczył prezes PZN Apoloniusz Tajner, na razie obóz treningowy w Wiśle ma być kontynuowany zgodnie z planem.