Nieliczne grono skoczków narciarskich z Estonii zmniejszyło się jeszcze bardziej - decyzję o zakończeniu przygody ze sportem podjął Martti Nomme.
- Uprawiałem skoki narciarskie przez większość mojego życia. Już w wieku ośmiu lat miałem wielkie cele - marzyłem o byciu profesjonalnym sportowcem i udziale w mistrzostwach świata oraz igrzyskach olimpijskich - i tak rzeczywiście się stało - wspominał Nomme w mediach społecznościowych.

Po osiemnastu latach przygoda ze skokami jednak dobiegła końca:

- Dziś, w wieku 26 lat, zakończyłem karierę; właściwie zrobiłem to już w styczniu. To nie była trudna decyzja, ponieważ wymusiło ją życie, które pokierowało mnie w inną stronę - dodał. - Po sezonie 2018/2019 czułem, że muszę coś zmienić w życiu, zacząłem studiować i pracować, głównie w IT. Z biegiem dni miałem coraz mniej czasu na skoki i nie mogłem trenować tyle co wcześniej.

Estończyk nie osiągał sukcesów na skoczni - nie zdobywał punktów Pucharu Świata, nie stawał na podium mniejszych międzynarodowych zawodów. Jedynym godnym uwagi rezultatem było piąte miejsce w konkursie letniego Pucharu Kontynentalnego w Szczyrku w 2018 roku.

- Nie uzyskiwałem najlepszych rezultatów ani nie zdobywałem wielkich tytułów, ale dzięki skokom wiele się nauczyłem, nawiązałem przyjaźnie i cieszyłem się tym. Ta dyscyplina jest i zawsze będzie dla mnie ważną częścią życia, tyle że od teraz będę widzem - stwierdził Nomme, który podziękował wszystkim współtowarzyszom w przygodzie ze skokami, a także kibicom.