Wywiad: Nowy trener, nowy zapał i cele
Opublikowano: 7 sierpnia 2004, 00:00
Gdy kilka lat temu nieśmiało zaczynało się mówić o Florianie Lieglu, nikt raczej nie myślał, że ten sympatyczny Austriak jeszcze zdąży zamieszać w światowej czołówce skoczków narciarskich. Wszystkim kibicom mieszkaniec Innsbrucka kojarzył się z wysokim wzrostem (i tym samym bardzo długimi nartami) - przez niektórych został nawet okrzyknięty najwyższym skoczkiem świata. Sceptycy zauważali z pewnością jego skłonność do upadków - na szczęście zazwyczaj już za linią upadku. Bardziej zorientowani pamiętają jego trzecie miejsce na Mistrzostwach Świata Juniorów w Karpaczu, kiedy to uległ tylko Veli-Mattiemu Lindstroemowi i koledze z drużyny Manuelowi Fettnerowi.
W sezonie 2002/2003 nadszedł wreszcie czas, by Flo pokazał światu, na co go stać. Już podczas trzeciego konkursu PŚ zajął szóste miejsce, dzięki czemu po raz pierwszy zdobył pucharowe punkty. Drugie miejsca w rodzinnym Innsbrucku i dwukrotnie w Zakopanem oraz trzecia pozycja w japońskim Sapporo potwierdziły, że Liegl będzie się liczyć w walce o najwyższe laury. Wreszcie 1 lutego 2003 roku, w dniu jego dwudziestych urodzin, nadeszła ta długo oczekiwana chwila - pierwsze zwycięstwo w Pucharze Świata. I to nie byle jakie, bo przecież na mamuciej skoczni w Tauplitz / Bad Mitterndorf. Te wszystkie sukcesy, jak i trzykrotnie jeszcze zajmowane później miejsca na podium, doprowadziły Liegla do zajęcia wysokiego piątego miejsca w klasyfikacji generalnej PŚ.
W sezonie 2003/2004 Florian Liegl zupełnie się pogubił - tylko pięciokrotnie punktował w konkursach PŚ. Mówiło się o kontuzji, o problemach z nowymi kombinezonami... Nie brakowało głosów, że wcześniejsze sukcesy Liegl zawdzięcza jedynie kombinezonom z krokiem w kolanach. O tym, co tak naprawdę było przyczyną niepowodzeń, jak i o planach na najbliższy sezon, z Flo rozmawiali w Hinterzarten: Magda Kobus i Andrzej Mysiak.
SNC: Jak przebiegają Twoje przygotowania do nowego sezonu? Szkoleniowcem austriackiej kadry A jest teraz Alexander Pointner, trener, z którym miałeś okazję pracować już wcześniej. Czy zmienił on dużo w Twoim planie treningowym?
Florian Liegl: Przygotowania przebiegają zdecydowanie lepiej niż przed rokiem, co zresztą powoli już widać po moich skokach. Alex zmienił bardzo dużo. Lubię jego podejście do skoków, do treningów, do tego wszystkiego. Muszę popracować nad techniką, nie jestem "wymiarowo" (śmiech) standardowym skoczkiem. Myślę, że ten sezon będzie już zdecydowanie lepszy.
SNC: A tak właściwie to co się stało w ubiegłym cyklu? Czy faktycznie zawiniły tylko kombinezony, czy było w tym coś więcej?
Florian Liegl: Szczerze powiedziawszy to cały okres od przygotowań poprzez sam sezon były jednym wielkim pasmem pomyłek. Byłem w wojsku, to się odbiło na wielu sprawach, poza tym źle rozpisano mi plan treningowy, ja sam nie pracowałem tyle co wcześniej. Zmieniły się kombinezony, ja nie dostosowałem do tego techniki ani nart. To było jakieś totalne nieporozumienie, ale wierz mi, te niedopatrzenia już więcej się z pewnością nie powtórzą.
SNC: Innymi słowy, teraz wprowadzasz wiele zmian i liczysz na sukces?
Florian Liegl: Dokładnie. Zmieniłem narty, teraz skaczę na Rossignolach, uważam, że w tym momencie to najlepszy sprzęt dla mnie. Poza tym mam nowego trenera, nowy zapał, nowe cele. Trenuję już dużo więcej, zwracam uwagę na technikę, konsultuję wiele aspektów treningowych ze specjalistami. Chciałbym powrócić do czołówki i liczę, że mi się to uda już w nadchodzącym sezonie.
SNC: Cały czas mówisz o sukcesie w sezonie zimowym, czyżbyś "odpuszczał" sobie tegoroczne Letnie Grand Prix?
Florian Liegl: Szczerze mówiąc, tak. Nastawiam się na zimę. W letnich konkursach chodzi głównie o sprawdzenie techniki, podglądanie konkurencji (śmiech) i ogólne ustalenie, co jeszcze trzeba poprawić, nad czym popracować. Podchodzę do LGP bardzo na luzie i wydaje mi się, że robi tak większość. Chociaż akurat w naszej ekipie chłopcy dość ostro trenowali przed tymi zawodami i podejrzewam, że będą chcieli zgarnąć jak najwięcej.
SNC: A teraz jedno z najgorętszych pytań lata (śmiech). Co sądzisz o nowej regule dotyczącej Body Mass Index?
Florian Liegl: No cóż, jest to ogólnie rzecz biorąc dobry pomysł. Jeśli chodzi o mnie to specjalnie nie mam problemów, niedowaga mi nie grozi (śmiech) wprost przeciwnie, czasami zapominam, że w moim zawodzie sportowiec powinien latać, a nie ciążyć ku ziemi (śmiech). BMI to tylko kolejna reguła, którą trzeba stosować, mam nadzieję, że nie będzie komplikować za bardzo przebiegu samych zawodów.
SNC: Powiedziałeś, że bardzo zależy Ci na sukcesie w nadchodzącym sezonie, czy mógłbyś, na zakończenie, opisać w skrócie swoje cele?
Florian Liegl: Nie chcę żeby zabrzmiało to zbyt pewnie, ale marzę o medalu, albo przynajmniej czołowej piątce na Mistrzostwach Świata w Oberstdorfie, chciałbym znaleźć się również w zawodach drużynowych, poza tym jak najwyższe miejsce w Pucharze Świata i może dobry występ w Turnieju Czterech Skoczni. Trudno tak mówić o celach, w zasadzie to chyba każdy skoczek chciałby zdobyć wszystko co jest do zdobycia... a jak będzie to zobaczymy.
SNC: Serdecznie dziękuję Ci za rozmowę i życzę powodzenia
Florian Liegl: Dzięki, pozdrawiam Polskę
(podczas wywiadu Florianowi towarzyszyła jego dziewczyna, z którą pozuje do zdjęcia)
Autor: M.Kobus + A.Mysiak
Źródło: wiadomość własna
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (7)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
Renia i Ewelina :)
21.08.2004, 21:01
Florek jest cudowny i sexowny a jego panna.....Boze ale paskuctwo a tak wogole to skad ona wytrzasnela takie gogle :)
Cherrie
20.08.2004, 20:24
Odczepcie się od Marii a jeśli nawet nie, to jest kochana. I Florek też jest śliczny. Piękna para...
Stawy
09.08.2004, 21:09
Boże , ładna dziewczyna... wystarczy że się pokaże ze skoczkiem, a już pełno fanek na nią coś gada. to jej wina , że się Florkowi spodobała? Trochę rozumu kobiety!
issska
09.08.2004, 20:28
Florian jest bardzo ładny i fajny. Nie wiem, gdzie on miał oczy jak znajdował sobie laskę. Może był zalany???
Ammannka
08.08.2004, 07:17
Florian jaką masz dziewczynę?!
Bez komentarza...
Taki fajny a ona...lepiej nie mówić
Kiniusia
07.08.2004, 14:41
Florianek jest ładny... Co nie powiem o jego dziewczynie!!! Pewnie ona daje mu to, czego potrzebuje każdy chłopak...
Simonka
07.08.2004, 12:59
Liegl jest fajny ale tylko bez kasku !!!