Trzech skoczków spoza podstawowego składu Michala Doležala znalazło się w reprezentacji Polski na zawody Pucharu Świata w Sapporo. W Japonii wystąpią członkowie kadr A i B...
W składzie na Puchar Świata pozostają trzej nasi najmocniejsi skoczkowie - Dawid Kubacki, Kamil Stoch i Piotr Żyła. Druga połowa kadry A na następny weekend będzie miała inne plany:

- Jakub Wolny pozostaje w Polsce, będzie trenował z Grzegorzem Sobczykiem. Maciej Kot i Stefan Hula pojadą na Puchar Kontynentalny do Planicy. Sztab uznał, że ci zawodnicy potrzebują spokojnego startu w niższej klasie - na treningach wydawało się, że wszystko jest OK, ale później przychodziły zawody i za duży stres ich blokował - tłumaczył Adam Małysz. - Będzie zmiana trenera, będą pracować z Maćkiem Maciusiakiem, który może coś zauważy - bo trenując cały czas z jednym szkoleniowcem nie wszystko widać. Jeśli to nie pomoże, to już ciężko powiedzieć, co może pomóc.

O tym, kto dołączy do naszych liderów, poinformował z kolei Michal Doležal:

- Trzeba odbudować Maćka, Stefana i Kubę. W Japonii zostaje Klemens Murańka z trenerem Radkiem Żidkiem, dołączą do nich Aleksander Zniszczoł i Andrzej Stękała.

Jak Czech tłumaczy przyczyny zmian?

- Potrzebujemy zmienić część reprezentacji - inni zawodnicy też pracują i zasługują na tę szansę, nie mamy tylko sześciu skoczków. Teraz przyszedł czas na innych - zakończył Doležal.