Austriacy wracają do wielkiego skakania i mają apetyt na spektakularny sukces. Tak przynajmniej zapowiedział nowy trener austriackiej drużyny - Alexander Pointner. "Wprowadziliśmy w tym sezonie sporo zmian, tak w samej ekipie (nowy serwismen, współpraca z nowymi fizjoterapeutami) jak i w metodach treningowych. Nasza drużyna jest ciekawą i niespotykaną w innych krajach mieszanką zawodników bardzo doświadczonych oraz zupełnie młodych. Moim zdaniem jest to zjawisko bardzo pozytywne i dobrze rokujące na przyszłość" tłumaczył szkoleniowiec austriacki.
"Naszym zasadniczym celem na przyszły sezon jest złoto w Oberstdorfie, najchętniej drużynowo, chociaz jesteśmy również nastawieni na indywidualne sukcesy zawodników, pracujemy nad tym, chcemy znowu dominować w Pucharze Świata" - opisywał plany ekipy na kolejny cykl.

"Ponadto należy pamiętać, że mamy bardzo bogate zaplecze. Wielu utalentowanych juniorów, których będziemy stopniowo wprowadzać do "dorosłych" konkursów. Jest to proces rozłożony na lata i pewnie nie będzie nam łatwo wygrać z innymi ekipami (ukłon w stronę Norwegii), ale liczę, że to przyjdzie z czasem."

Austriacy traktują letni sezon treningowo, Pointner ma zamiar skupić się zwłaszcza na tych zawodnikach, którzy jeszcze dwa sezony temu błyszczeli, by następnie stracić formę (po zmianach w specyfikacjach odnoszących się do kombinezonów) jak np. Florian Liegl czy Andreas Kofler. Austriacki szkoleniowiec wierzy głęboko, że skoczkowie ci wrócą niebawem do ścisłej czołówki.

zobacz ponad 270 zdjęć z Hinterzarten >>