Władze Czeskiej Federacji Narciarskiej, niezadowolone z rezultatów osiąganych przez skoczków w tym sezonie, nie czekały na koniec zimy i już podziękowały za współpracę dotychczasowemu trenerowi...
122 punkty - to dorobek czeskiego zespołu w dotychczasowych piętnastu konkursach Pucharu Świata w sezonie 2019/2020. Słowo "zespołu" może być jednak nieco przesadzone - punkty do klasyfikacji generalnej zdobywali tylko Roman Koudelka (107) i Viktor Polasek (15).

Choć najczęstszą praktyką jest wprowadzanie zmian na stanowisku trenera w okresie przygotowawczym, tym razem Czesi zdecydowali się podziękować za współpracę Davidowi Jiroutkowi już w połowie sezonu. Zastąpi go - przynajmniej na razie - dobrze znany ze skoczni Antonin Hajek. 32-latek ma poprowadzić zespół do końca tej zimy.

Z decyzją federacji nie zgadza się Roman Koudelka:

- Dzisiaj dowiedziałem się, że David został zwolniony ze względu na złe wyniki - stało się to po zawodach we Włoszech, które były najbardziej udane tej zimy! (...) Poważnie? W momencie, kiedy forma zaczęła rosnąć... nie twierdzę, że jest super, ale poprawa była zauważalna nawet dla kogoś, kto nie interesuje się za bardzo skokami.

Zawodnik ma pretensje do osób odpowiedzialnych za skoki w federacji nie tylko w związku ze zwolnieniem Jiroutka, ale również w związku z brakiem warunków do odpowiedniego treningu; jednocześnie jest wdzięczny dotychczasowemu trenerowi za współpracę, natomiast nie ma nic przeciwko nowemu trenerowi.