Lindvik: Dzisiaj dotarło do mnie, co powinienem zrobić
Opublikowano: 1 stycznia 2020, 20:02
Jeszcze dwa i pół tygodnia temu Marius Lindvik cieszył się z pierwszego podium w karierze; dziś pierwszy raz stanął na najwyższym stopniu. 21-latek tym samym potwierdza, jak wielki ma talent...
- To niesamowity dzień! Jestem taki szczęśliwy, nie mogłem lepiej rozpocząć nowego roku. Pierwsze zwycięstwo w Pucharze Świata to dla mnie coś szczególnego - marzyłem o tym, odkąd zacząłem uprawiać skoki narciarskie, i wreszcie się ziściło! - cieszył się mistrz świata juniorów z 2018 roku.
Jeszcze we wtorek nic nie zapowiadało, że młody Norweg może liczyć się w walce o wygraną, jednak po świetnej próbie w pierwszej serii było jasne, że będzie groźny.
- Wczoraj nie mogłem się odnaleźć na tej skoczni, ale dzisiaj dotarło do mnie, co powinienem zrobić. Oddałem dzisiaj dwa naprawdę dobre skoki; ten z pierwszej serii to prawdopodobnie jeden z najlepszych w moim życiu - wszystko zagrało tak, jak powinno.
Po wyrównaniu rekordu Simona Ammanna Lindvik wyraźnie prowadził. Przed ostatnim skokiem konkursu mógł jednak czuć sporą presję...
- Niczego nie oczekiwałem. Starałem się pozostać spokojny i skupić się na sobie. Wiedziałem, że mam sporą szansę i chciałem ją wykorzystać. Udało się.
Teraz skoczkowie przeniosą się do Austrii, gdzie czeka ich druga połowa 68. Turnieju Czterech Skoczni.
- Nie mogę się doczekać startu w Innsbrucku i Bischofshofen. Znam skocznię w Innsbrucku, latem mieliśmy tam obóz treningowy; w Bischofshofen nigdy nie skakałem - to będzie więc dla mnie nowe doświadczenie.
W klasyfikacji generalnej TCS Lindvik zajmuje obecnie czwarte miejsce; do Ryoyu Kobayashiego traci 18,9 punktu.
- Staram się nie myśleć o klasyfikacji generalnej. Wiem, jakie są możliwości, zawsze jest szansa na wygraną w całym Turnieju, ale muszę się skupiać na tym, co mam do wykonania - zakończył.
Autor: Andrzej Mysiak
Źródło: wiadomość własna + FIS, Hopplandslaget
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (6)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
marmi
03.01.2020, 17:59
Oj tam, jak dla mnie ten skok po prostu podobnie wyglądał i podobne wrażenie sprawił (że to bardzo daleko, dużo dalej od każdego innego).
Fanka
02.01.2020, 19:37
Świetna robota, Marius. W pewnym sensie było to nawiązanie do osiągnięcia Dawida z Predazzo w ubiegłym roku ;-). Pamiętam kilka twoich ciężkich upadków w 2019 r. Tym bardziej można cieszyć się z twojego sukcesu i kibicować w kolejnych konkursach. Powodzenia!
M.
02.01.2020, 15:32
To były inne czasy, ciężko w ogóle to porównywać. Zobaczcie sobie wyniki tamtego konkursu. Dzisiaj takie byłyby nie do pomyślenia. Na dodatek Małysz skakał przy huraganie pod narty. Dzisiaj nie puszcza się zawodników w takich warunkach.
Skok Lindvika był prawdopodobnie najlepszym indywidualnym występem na dużej skoczni od 144 metrów Kobayashiego w Engelbergu.
Horus
02.01.2020, 14:09
@marmi
No, bez przesady. Lindvik skoczył świetnie, ale "tylko" wyrównał rekord. Małysz w Trondheim pobił rekord o 4 metry. To był kosmiczny wynik.
marmi
01.01.2020, 22:54
Gratulacje dla Lindvika, ten pierwszy skok to coś na miarę pamiętnego skoku Małysza w Trondheim na przykład :)
kibic
01.01.2020, 22:07
Brawo Mariusz oby tak dalej.