Daniel Andre Tande wciąż uskarża się na ból kostki, ale nie powinno mu to przeszkodzić w starcie w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w Klingenthal.
Przypomnijmy: prowadzący w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Norweg podczas piątkowego treningu doznał urazu kostki, gdy jeden ze skoczków przypadkowo uderzył go nartą. Tande zdołał jeszcze oddać jeden skok treningowy, ale z drugiego zrezygnował, by powrócić w kwalifikacjach. Początkowo był awizowany w składzie na sobotnią drużynówkę, jednak ostatecznie zastąpił go Johann Andre Forfang.

Wczorajsze zabiegi rehabilitacyjne najwyraźniej przyniosły skutek, bowiem Tande chce wystartować w dzisiejszym konkursie:

- Moja kostka jest już w lepszym stanie, na pewno w dużo lepszym niż wczoraj. Próbowałem ją mocniej obciążać, wykonałem trening imitacyjny i wynik jest pozytywny - cieszył się Norweg. - Oczywiście cały czas boli, ale będę mógł skakać w dzisiejszym konkursie. Moim celem jest oddawanie dobrych skoków; mam nadzieję, że ból kostki w żaden sposób nie wpłynie na moją dyspozycję. Liczę, że będę skakać tak dobrze, jak zazwyczaj - zakończył lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.