Potrzeba nam rosyjskiego Małysza!
Opublikowano: 22 lipca 2004, 00:00
Pięć skoczni, jedną dużą i cztery małe, liczy kompleks narciarski znajdujący się w Leninskich Górach w samym sercu Rosji. W znanym na całym świecie Parku Gorkiego "stara skocznia" straszy swoim wyglądem. W pokrytym igelitem, jeszcze w zamierzchłych czasach swojej świetności, obiekcie, trudno dopatrzyć się jakiejkolwiek funkcjonalności. Uważa się powszechnie, że skocznia powinna zostać wyburzona, a na jej miejscu (gdyż lokalizacja jest wprost wymarzona) można by wybudować nową... tylko skąd wziąć pieniądze?
Małe skocznie kompleksu leninskiego są domeną młodych adeptów skoków narciarskich. Na najmniejszej z nich (bardzo już wysłużonej) trenują początkujący. 13,14-latkowie ćwiczą skoki na K-45. Jednym z nich jest Sasza. Chłopiec trenuje już ponad pięć lat, a jego idolem jest Martin Schmitt. Zapytany czy ma w pokoju plakat swojego mistrza, odpowiada z młodzieńczą szczerością: "Po co mi plakat? Mam kasetę video!", a na niej nagrane najlepsze starty niemieckiego zawodnika.
Największą szansą wykazania się przez tych nastolatków jest udział w zawodach o nagrodę miasta. Te swoiste mini mistrzostwa Moskwy gromadzą sporych rozmiarów grupę chłopców w różnym wieku, którzy marzą o wielkim sukcesie, marzą i nie przerażają ich warunki treningowe... pięknie byłoby dostać się kiedyś do kadry...
Kadrowiczom żyje się już dużo lepiej. Mogą występować na międzynarodowych konkursach, przed wielotysięczną publiką. Kadrowicze ciągle podróżują i mają możliwość trenowania na najlepszych skoczniach Europy. Jest to nie lada awans, uchylenie drzwi do wielkiego świata, szansa na wyszlifowanie formy, może nawet na sukces...
"Tylko lepiej nie porównywać się z Niemcami czy Finami, trzeba znać swoje miejsce" tłumaczy mi podczas jednej z rozmów Alexei Silaev. A na czym polega to akceptowanie swojego położenia? Na zrozumieniu, że oni skaczą lepiej?
"Skaczą lepiej i żyją lepiej. Mają swoich psychologów, fizjologów, dietetyków, sztab ludzi pracujących wspólnie na sukces tak drużyny jak i indywidualnego zawodnika. A ja mam trenera, kolegów z drużyny gdy potrzebuję rady, witaminę C. Sam jestem swoim psychologiem, fizjologiem nie mówiąc o diecie, bo często się zdarza, że na zawodach czy zgrupowaniach gotujemy sobie sami"
Rosjanie (ale przecież i Kazachowie) wynajmują często najtańsze kwatery prywatne. W Hinterzarten w 2002 roku, gdy miałam okazję ich poznać, mieszkali w pokojach po 13 euro, rezygnując z wyżywienia, gdyż to kosztowałyby ich o 5-10 euro drożej. Posiłki przyrządzali sobie sami, a na "czaj z mlekiem" przychodzili do zaprzyjaźnionego kierownika okolicznego Tenniszentrum. To wszystko w porównaniu ze swoistymi luksusami największych drużyn może natchnąć poczuciem niższości.
"Zawsze ciekawiło mnie czy gdybym mieszkał w takich warunkach na konkursach czy zgrupowaniach, gdybym miał do dyspozycji to wszystko co oni, czy skakałbym dużo lepiej. To jest zaklęty krąg, bo żeby mieć lepsze warunki musimy lepiej skakać, a żeby skakać lepiej, moim zdaniem, trzeba by uszczknąć choć trochę z ich możliwości. Ale tak naprawdę to potrzeba nam rosyjskiego Małysza, wtedy na pewno wszystko uległoby zmianie..."
Rosyjski Małysz... może będzie nim Sasza? Może Aljosza, który na razie ćwiczy na najmniejszej skoczni Leninskich Gór, a o którym mówi się, że ma talent, może ktoś inny. Czy dostaną swoją szansę od losu, od miasta i FIS'u? Międzynarodowa Federacja od dawna planuje przebudowę moskiewskiej dużej skoczni, tak aby można było w przyszłości organizować tam zawody. Projekt liczy już sobie dobrych parę lat, pan Walter Hofer (wielki entuzjasta pomysłu) odbył nawet kilka stosownych wizyt w Moskwie w tej sprawie, ale jak dotąd nie osiągnięto zbyt wiele. Pozostaje żywić nadzieję na pozytywny finał tej sprawy. Jeśli nie, trzeba będzie dalej oczekiwać na cud... albo na rosyjskiego Małysza!
Autor: Meg
Źródło: wiadomość własna & Online.wdr.de
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (1)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
Kasia
22.07.2004, 12:28
swietny artykul :) pozdrawiam :)