Rozmowy Stefana Horngachera z niemiecką federacją zostały zakończone i już oficjalnie można powiedzieć, że Austriak zastąpi Wernera Schustera na stanowisku trenera tamtejszej reprezentacji.
Jeszcze w Planicy Stefan Horngacher mówił, że choć kończy współpracę z polską kadrą, to wciąż nie podpisał kontraktu z Niemcami. Dziś Niemiecki Związek Narciarski ogłosił, że negocjacje zakończyły się sukcesem, a 49-latek zastąpi Wernera Schustera na stanowisku głównego trenera niemieckich skoczków.

- Nie mogę doczekać się powrotu do pracy w niemieckiej federacji i związanych z tym wyzwań. Teraz musimy stworzyć silny sztab szkoleniowy, a później zabrać się za przygotowania do kolejnego sezonu. Wspólnie chcemy kontynuować pracę z minionych lat - powiedział Horngacher. - Zawsze chciałem powrócić do pracy w niemieckiej federacji, praca dla niej jest wielkim wyróżnieniem - stwierdził już kilka tygodni temu.

Horngacherowi prawdopodobnie przyjdzie współpracować z Wernerem Schusterem, który ma pozostać w Niemczech w innej roli, która jednak jeszcze nie została sprecyzowana. Ustępujący trener uważa, że zatrudnienie jego rodaka to dobra decyzja:

- Stefan jest naturalnym kandydatem na to stanowisko. Wcześniej współpracowaliśmy przez osiem lat; uważam, że jest znakomitym trenerem, co udowodnił i w Niemczech, i w Polsce - zaznaczył Schuster.

Nie wiadomo jeszcze, jak długo będzie obowiązywać umowa Horngachera, jednak współpraca z Niemcami potrwa przynajmniej do igrzysk olimpijskich w Pekinie w 2022 roku.