Eisenbichler: Z czasem nawet ja w to uwierzyłem
Opublikowano: 23 lutego 2019, 20:26
Mówi się, że w sporcie nie ma nic za zasługi, a trofea trzeba po prostu wywalczyć. Markus Eisenbichler z pewnością zasłużył na pierwsze zwycięstwo, a wywalczył je sobie na mistrzostwach świata...
Dziewięć wygranych konkursów Pucharu Kontynentalnego; siedem zwycięstw w kwalifikacjach; cztery triumfy w drużynowych konkursach Pucharu Świata; mistrzostwo świata drużyn mieszanych; brak indywidualnych wygranych, ale dziewięć podiów w Pucharze Świata. I indywidualne mistrzostwo świata na dużej skoczni - tak przedstawia się od dziś CV Markusa Eisenbichlera. Niemiec od dłuższego czasu plasował się w czołówce, ale do pierwszego miejsca zawsze czegoś brakowało. Dziś 27-latek odbił sobie z nawiązką!
- To brzmi dziwnie - nigdy nie wygrałem w Pucharze Świata, a teraz jestem mistrzem świata. Szalone! - skwitował Eisenbichler słowem, które dziś chyba najczęściej padało z jego ust. - To po prostu niewiarygodne. Nie spodziewałem się, że tak dobrze mi pójdzie. To był niesamowity dzień.
Podopieczny Wernera Schustera był oczywiście wymieniany jako jeden z faworytów, a status ten potwierdziły choćby wygrane wczoraj kwalifikacje.
- Wiele osób mówiło mi, że swoje pierwsze zwycięstwo odniosę na mistrzostwach świata. Tych głosów było tak dużo, że z czasem nawet ja w to uwierzyłem - stwierdził.
Były jednak też chwile zwątpienia, które jednak szybko minęły:
- W serii próbnej nie poszło mi za dobrze, przed konkursem trochę się denerwowałem. Szczególnie istotne było dla mnie, by na półmetku mieć kontakt z czołówką. Pierwszy skok był świetny, ale nie perfekcyjny. Przed drugim powiedziałem sobie: ok, musisz zaatakować, bo chcesz zostać mistrzem świata. Mogłem zrobić tylko jedno - zaryzykować wszystko. Tak zrobiłem i wyszło rewelacyjnie.
Jak podkreśla Eisenbichler, dodatkowy smak wygranej daje fakt, iż na podium stanął także Karl Geiger:
- Już w locie wiedziałem, że powinienem poszybować naprawdę daleko; wiedziałem też, że Karl oddał bardzo dobry skok i że stanie na podium. Chciałem znaleźć się na podium wraz z nim! Później wychodziły ze mnie emocje - krzyczałem, płakałem...
Wspomniany Geiger, który w tym sezonie odniósł swoje dwa pierwsze pucharowe zwycięstwa, oczywiście był dumny z osiągnięcia kolegi:
- Jestem niesamowicie szczęśliwy, że Markus mógł wreszcie odnieść swoje pierwsze zwycięstwo. Gdy siedział na belce, miałem po prostu nadzieję, że odda dobry skok - skomentował. - Moje skoki już od treningów były udane, dzięki temu było mi łatwiej, nie musiałem tak mocno naciskać.
Już jutro przed niemieckimi skoczkami duża szansa na kolejny tytuł - nie ma więc czasu, by hucznie uczcić dzisiejszy sukces:
- Dziś nie będziemy za bardzo świętować, ponieważ przed nami konkurs drużynowy. Mam nadzieję, że jutro będziemy mogli cieszyć się jako drużyna - powiedział Geiger, a Eisenbichler dodał: - Wypijemy piwo, a później będziemy przygotowywać się na jutro.
Autor: Andrzej Mysiak
Źródło: wiadomość własna + FIS, Sport.de
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (9)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
marmi
24.02.2019, 18:19
No i nie posłuchali, szkoda :)
Zenek Alkoholik
24.02.2019, 11:48
Był najlepszy i zasłużył na wygraną, ale dzięki tym tikom na belce go nie lubię.
Agar
24.02.2019, 06:39
Był najlepszy - wygrał ,ale jakoś go nie lubię oglądać na belce startowej jak ma te tiki ...
Arturion
23.02.2019, 21:55
Dobre niemieckie piwo dla dobrych niemieckich skoczków... Byłe dużo! Na zdrowie! :-)
marmi
23.02.2019, 21:36
Wypijcie sobie po 5, co sobie będziecie żałować! No i trzeba dokładnie omówić co się działo, najlepiej tak do rana :)
.Fanka.=Maciej Bot= pewny
23.02.2019, 21:31
Kocham Cię Marxie, jesteś tylko muj. Jestem taka podniecona, kiedy o Tobie myślę, muj Przewspaniały < 333
Fanka
23.02.2019, 21:28
Marzenia się spełniają i Ty to dzisiaj udowodniłeś, Markus! Gratulacje za piękne i przekonujące zwycięstwo. Powodzenia w kolejnych startach na MŚ.
Fanke
23.02.2019, 21:02
Jestem wniebowzięta. Siedzę sobie w pickelhaubie na głowie, zajadam schokolade i wzdycham do herr Marcusa.
kibic (fan zografskiego)
23.02.2019, 20:46
Zaraz gimbusiara będzie sikać w portki bo zobaczy Markusa. Nie, żebym coś miał do Eisena, bo nie jest to kompletny ogór i skakać potrafi. Może mistrzem świata został na wyrost (bo nie wygrał jeszcze konkursu PS) ale i tak lepszy Markus niż Peier, który w ciągu kilku lat, uzbierał chyba tylko 5 miejsc w pierwszej 10 w konkursach PS. No, ale żeby się tak podniecać, że wygrał Niemiec (czy jakiś inny obcokrajowiec) i robić to na polskim forum - jest to zwyczajnie durne, gimbusowe zachowanie.