Choć trening nie poszedł Polakom rewelacyjnie, to w konkursie drużynowym nasi skoczkowie nie zawiedli. Po dzisiejszej wygranej podopieczni Stefana Horngachera są największymi faworytami mistrzostw świata.
Polacy skakali dziś bardzo równo, w większości przypadków uzyskiwali najlepsze wyniki w swoich grupach. Wśród niepokonanych byli Jakub Wolny i Dawid Kubacki - choć ten ostatni w nieoficjalnej klasyfikacji indywidualnej uplasował się daleko za kolegami. To jednak wynikało ze specyficznych warunków.

- To był dla nas wspaniały konkurs, zwłaszcza Kuba Wolny wykonał dziś świetną pracę - pochwalił kolegę Kubacki. - Występ całej drużyny muszę ocenić pozytywnie, możemy się cieszyć ze zwycięstwa. To dobry dzień, choć wciąż musimy pracować, bo przed nami jeszcze jeden skok - przypomniał o czekających nas kwalifikacjach.

Kubacki zaznacza, że nie można osiąść na laurach - dzisiejszy wynik oczywiście jest ważny, ale nie gwarantuje niczego w kontekście najważniejszej imprezy sezonu.

- To dla nas kolejny krok naprzód w naszej pracy. Cieszymy się tą pracą, bo przynosi bardzo dobre wyniki, podnosi nasz poziom i upewnia nas w tym, że jesteśmy mocnym zespołem - zakończył.