Już ponad cztery lata minęły, odkąd Gregor Schlierenzauer ostatnio stanął na podium zawodów Pucharu Świata. Austriak po długich poszukiwaniach formy powróci do rywalizacji w Lahti...
W tym sezonie podczas zawodów najwyższej rangi Schlierenzauera oglądaliśmy tylko w Wiśle, Ruce i Niżnym Tagile - i tylko raz, w Finlandii, Austriak punktował. Później skupił się na treningach, zaliczając też epizodyczny występ w Pucharze Kontynentalnym w Bischofshofen (tam był dziewiąty i czwarty).

- Mam za sobą bardzo intensywny czas, chyba bardziej niż kiedykolwiek. Fizycznie czuję się dobrze, oddałem sporo bardzo efektywnych skoków - tłumaczy Schlierenzauer, który nie potrafi jednak powiedzieć wiele o swojej formie: - Nie czuję się jeszcze w pełni komfortowo, brakuje mi stuprocentowej pewności siebie. Dlatego jestem bardzo zadowolony, że po dziesięciu tygodniach znów pojadę na zawody Pucharu Świata i przekonam się, jak wypadam na tle innych.

Austriacki skoczek zrezygnował z raczej skazanej na niepowodzenie walki w Pucharze Świata z nadzieją, że będzie w stanie dobrze przygotować się do mistrzostw świata u siebie w kraju:

- Z myślą o mistrzostwach świata w Seefeld próbowaliśmy wszystkiego, co było możliwe. Jestem pozytywnie nastawiony, daję z siebie wszystko. Będę konsekwentnie podążać tą samą ścieżką, niezależnie od wyników w najbliższych konkursach Pucharu Świata.

Utytułowany zawodnik ma w swoim dorobku dwanaście medali mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym - w tym sześć złotych; większość to krążki wywalczone w drużynie. Austriak może powiedzieć, że już nic nie musi. Z całą pewnością jednak chciałby dorzucić do kolekcji kolejne trofea...

- Jeżeli wyniki nie będą satysfakcjonujące i nie znajdę się w składzie na mistrzostwa świata, życie będzie toczyło się dalej - również po Seefeld. To, co jest moim celem, to oddawanie dobrych, przyjemnych skoków.

W tej chwili szanse Schlierenzauera na powołanie do składu nie są duże, ale w najbliższy weekend wiele może się zmienić - koniecznym warunkiem są jednak dobre występy w Lahti. Reprezentację na mistrzostwa Andreas Felder ogłosi po zawodach w Willingen:

- Podczas zawodów Pucharu Świata w Lahti i Willingen chcemy dać szansę wykazania się różnym zawodnikom. Mimo to skład na Seefeld staje się coraz bardziej jasny - choć dotychczas pewny występu może być tylko Stefan Kraft. On, jako obrońca tytułu, ma gwarantowane miejsce w konkursach indywidualnych na skoczni dużej i normalnej - przypomniał szkoleniowiec austriaków.

W składzie na Lahti Schlierenzauer zastąpi Daniela Hubera.