Trzeci konkurs lotów w Oberstdorfie zakończył się fantastycznymi wynikami Polaków. Triumfował Kamil Stoch, trzeci był Dawid Kubacki, a w czołowej szóstce znaleźli się także Piotr Żyła i Jakub Wolny...
Zawody rozpoczęły się przy osiemnastej belce startowej, umiarkowanie silnym wietrze pod narty i obfitych opadach śniegu. Na pierwszy skok za punkt K musieliśmy poczekać tylko chwilę - już drugi na liście startowej Antti Aalto doleciał do 204. metra (wiatr 0,5 m/s). Po tym występie Fin miał spore szanse na awans do drugiej serii.

To samo mógł po chwili powiedzieć jego kolega z drużyny, Eetu Nousiainen. Reprezentant Kraju Tysiąca Jezior osiągnął taką samą odległość w nieco mniej korzystnych warunkach (0,44 m) i w lepszym stylu - stąd jego prowadzenie.

Po próbach zaledwie pięciu zawodników podmuchy wiatru wzmogły się na tyle, że trzeba było przerwać rywalizację. Sędziowie zarządzili piętnastominutową przerwę, a po kilkudziesięciu minutach warunki poprawiły się i można było wznowić skoki - tyle że przy lekko skróconym rozbiegu (siedemnasta belka).

Po wznowieniu nieźle skoczył Cestmir Kozisek (203,5 m), a świetnie - Martin Hamann. 224 metry (wiatr 1,48 m/s) to nowy rekord życiowy Niemca, dający mu prowadzenie, a kolejnym zawodnikom - krótszy rozbieg (piętnasta belka). Z pierwszego miejsca Hamann nie cieszył się jednak długo - startujący tuż po nim Simon Ammann uzyskał 212,5 metra (wiatr 0,82 m/s) wyprzedził go wyraźnie dzięki rekompensatom.

Skok Tomasa Vancury sprawił, że mocniej zabiły nam serca - Czech tuż po wyjściu z progu stracił równowagę w powietrzu i szybko zaczął spadać. W momencie zetknięcia z zeskokiem był obrócony o 90° - to musiało zakończyć się źle. Zawodnik był jednak na tyle opanowany, że złagodził skutki upadku i po długim turlaniu się po zeskoku wstał o własnych siłach - najwyraźniej bez poważniejszych urazów.



Po stosunkowo szybkim wznowieniu rywalizacji wiatr wiał dużo słabiej, momentami uśredniony pomiar wykazywał nawet podmuchy z tyłu. To nie przeszkodziło Jewgienijowi Klimowowi w zbliżeniu się do rekordu życiowego - Rosjanin uzyskał 220,5 metra (wiatr 0,44 m/s pod narty) i objął wyraźne prowadzenie.

Tuż za Rosjaninem plasował się po swoim skoku Jakub Wolny. Polak poszybował na odległość 216 metrów (wiatr 0,2 m/s pod narty) i tracił zaledwie jeden punkt - to oczywiście gwarantowało mu miejsce w trzydziestce.

Wielu kolejnych zawodników nie było w stanie nawiązać walki o czołowe lokaty. W tym gronie stosunkowo najlepiej spisali się Domen Prevc (203 m - wiatr 0,03 m/s pod narty) i Daniel Andre Tande (203,5 m - wiatr 0,11 m/s w plecy). Ta seria krótszych skoków skłoniła jury do wydłużenia rozbiegu do belki siedemnastej, co jednak nie pomogło Robertowi Johanssonowi (196,5 m - wiatr 0,21 m/s w plecy). Niewiele dalej poleciał Johann Andre Forfang (203,5 m - wiatr 0,1 m/s).

Po tym, jak ze startu - z powodu problemów z butem - zrezygnował Philipp Aschenwald, obserwowaliśmy dobre skoki Polaków. Najpierw Kamil Stoch uzyskał 214,5 m (wiatr 0,36 m/s w plecy), następnie Dawid Kubacki lądował na 207. metrze (wiatr 0,45 m/s z tyłu), by ostatni z naszych reprezentantów - Piotr Żyła - doleciał do 217. metra (wiatr 0,27 m/s). Wszyscy przegrywali z Klimowem, ale w tym momencie na pozycjach od drugiej do piątej mieliśmy Polaków.

Bliżej wylądował Stefan Kraft (206 m, wiatr 0,2 m/s - siódmy), dalej - Ryoyu Kobayashi (220,5 m - wiatr 0,25 m/s). Japończyk miał spore problemy przy lądowaniu, ale obniżone noty nie przeszkodziły mu w objęciu prowadzenia z przewagą 0,2 punktu nad Klimowem.

Za Polakami uplasował się Timi Zajc (207,5 m - wiatr 0,34 m/s), a tuż przed Kubackim był kończący pierwszą serię Markus Eisenbichler (210,5 m - wiatr 0,18 m/s).
Wyniki po I serii
zawodnik kraj odl. 1 punkty
1 Ryoyu Kobayashi Japonia 220.5 205.7
2 Evgeniy Klimov Rosja 220.5 205.5
3 Jakub Wolny Polska 216.0 204.5
4 Piotr Żyła Polska 217.0 203.8
5 Kamil Stoch Polska 214.5 203.4
6 Markus Eisenbichler Niemcy 210.5 195.4
7 Dawid Kubacki Polska 207.0 194.4
8 Timi Zajc Słowenia 207.5 193.6
9 Daniel Andre Tande Norwegia 203.5 192.8
10 Stefan Kraft Austria 206.0 190.9
11 Domen Prevc Słowenia 203.0 188.9
12 Andreas Stjernen Norwegia 203.0 188.5
13 Simon Ammann Szwajcaria 212.5 187.4
14 Yukiya Sato Japonia 204.5 186.2
15 Junshiro Kobayashi Japonia 201.0 186.0
16 Anze Semenic Słowenia 202.5 185.9
17 Roman Koudelka Czechy 200.0 184.5
18 Johann Andre Forfang Norwegia 203.5 184.1
  Michael Hayboeck Austria 200.5 184.1
  Noriaki Kasai Japonia 202.0 184.1
21 Daiki Ito Japonia 196.0 181.3
22 Martin Hamann Niemcy 224.0 180.7
23 Stephan Leyhe Niemcy 199.5 179.9
24 Karl Geiger Niemcy 200.0 179.3
25 Robert Johansson Norwegia 196.5 176.2
26 Daniel Huber Austria 192.5 175.0
27 Eetu Nousiainen Finlandia 204.0 172.5
28 Jurij Tepes Słowenia 189.0 169.5
29 Cestmir Kozisek Czechy 203.5 169.4
30 Antti Aalto Finlandia 204.0 169.1
31 Andreas Wellinger Niemcy 184.0 165.4
32 Tilen Bartol Słowenia 189.0 163.9
33 Halvor Egner Granerud Norwegia 181.5 162.7
34 Anders Fannemel Norwegia 181.0 160.1
35 Jan Hoerl Austria 196.0 156.3
36 Anze Lanisek Słowenia 182.5 155.1
37 Ziga Jelar Słowenia 183.5 135.0
38 Naoki Nakamura Japonia 172.0 131.7
39 Tomas Vancura Czechy 80.0 0.0
40 Philipp Aschenwald Austria DNS DNS
Druga seria rozpoczęła się przy siedemnastej belce startowej. I od razu na starcie oglądaliśmy niezły skok - do 205. metra przy wietrze 0,04 m/s w plecy doleciał Antti Aalto. Fin o kilka pozycji awansował, bowiem z pierwszego miejsca zepchnął go dopiero Robert Johansson (211,5 m - wiatr 0,03 m/s w plecy), który również mógł być pewien, że przesunie się w górę tabeli.

Faktycznie - Norweg po kilku minutach awansował do czołowej dwudziestki. Wtedy jednak - zgodnie z zasadą, że starszym się ustępuje - pozwolił się wyprzedzić Noriakiemu Kasaiemu (211,5 m - wiatr 0,02 m/s pod narty). Szacunku dla doświadczonego Japończyka nie okazał za to Johann Andre Forfang (216,5 m - 0,06 m/s pod narty).

Po locie Norwega obserwowaliśmy serię skoków przed punkt K - dzięki temu Forfang i Kasai stopniowo przesuwali się w górę tabeli. Tę falę przerwał dopiero Andreas Stjernen, ale i jemu 205,5 metra nie pozwoliło na wyprzedzenie dwóch pierwszych zawodników. Ta sztuka udała się dopiero Stefanowi Kraftowi - co nie było szczególną niespodzianką. Austriak uzyskał 213 metrów (0,26 m/s pod narty) i miał łączną notę o 1,8 punktu wyższą od osiągnięcia Forfanga.

Jeszcze lepiej spisał się Daniel Andre Tande - rekordzista obiektu im. Heiniego Klopfera wylądował na 226. metrze (wiatr 0,19 m/s pod narty) i objął zdecydowane prowadzenie (18,5 punktu przed Kraftem).

Po słabszym skoku Timiego Zajca (201,5 m - wiatr 0,06 m/s) na rozbiegu zobaczyliśmy pierwszego z Polaków, Dawida Kubackiego. Nasz zawodnik przy minimalnym wietrze w plecy (0,02 m/s) spisał się znakomicie - 228,5 metra w świetnym stylu dawało mu pierwsze miejsce!

Po skoku Markusa Eisenbichlera (206,5 m - wiatr 0,13 m/s pod narty) wiedzieliśmy już, że będziemy mieli przynajmniej jednego polskiego skoczka na podium! Kubackiego od "pudła" oddalił jednak Kamil Stoch - 227,5 metra (wiatr 0,12 m/s pod narty), również w świetnym stylu, dawało notę o 7,8 punktu wyższą.

Stocha i Kubackiego nie wyprzedził Piotr Żyła - wiślanin jednak był trzeci (220,5 m - wiatr 0,24 m/s). Tak daleko nie lądował Jakub Wolny, ale 211,5 metra (0,22 m/s pod narty) dawało mu piąte miejsce i pewny najlepszy wynik w karierze.

Stoch mógł być już pewien podium, po chwili dołączył do niego obchodzący dziś urodziny Jewgienij Klimow - Rosjanin uzyskał 223,5 metra (wiatr 0,09 m/s) i wyprzedził Kubackiego o 2,5 punktu.

Kubacki jednak również mógł cieszyć się z "pudła" - ostatni w konkursie Ryoyu Kobayashi spadł poza podium, lądując na 206. metrze (0,13 m/s). To oznaczało również, że pierwsze zwycięstwo w sezonie odniósł Kamil Stoch. Piotr Żyła zajął czwarte miejsce, a Jakub Wolny - szóste!
Wyniki końcowe
zawodnik kraj odl. 1 odl. 2 punkty
1 Kamil Stoch Polska 214.5 227.5 413.2
2 Evgeniy Klimov Rosja 220.5 223.5 407.9
3 Dawid Kubacki Polska 207.0 228.5 405.4
4 Piotr Żyła Polska 217.0 220.5 400.4
5 Daniel Andre Tande Norwegia 203.5 226.0 398.3
6 Jakub Wolny Polska 216.0 211.5 391.1
7 Stefan Kraft Austria 206.0 213.0 379.8
8 Johann Andre Forfang Norwegia 203.5 216.5 378.0
9 Ryoyu Kobayashi Japonia 220.5 206.0 377.5
10 Markus Eisenbichler Niemcy 210.5 206.5 374.8
11 Noriaki Kasai Japonia 202.0 211.5 373.1
12 Andreas Stjernen Norwegia 203.0 205.5 368.8
13 Timi Zajc Słowenia 207.5 201.5 368.5
14 Michael Hayboeck Austria 200.5 202.0 363.2
15 Robert Johansson Norwegia 196.5 211.5 361.0
16 Domen Prevc Słowenia 203.0 197.0 360.2
17 Stephan Leyhe Niemcy 199.5 199.5 353.1
18 Anze Semenic Słowenia 202.5 194.0 352.7
19 Yukiya Sato Japonia 204.5 194.0 350.4
20 Antti Aalto Finlandia 204.0 205.0 349.8
21 Simon Ammann Szwajcaria 212.5 192.5 346.9
22 Daiki Ito Japonia 196.0 193.5 346.3
23 Daniel Huber Austria 192.5 198.5 344.3
24 Junshiro Kobayashi Japonia 201.0 190.5 343.4
25 Roman Koudelka Czechy 200.0 190.0 341.8
26 Jurij Tepes Słowenia 189.0 190.5 327.0
27 Eetu Nousiainen Finlandia 204.0 188.0 326.6
28 Cestmir Kozisek Czechy 203.5 188.5 324.8
29 Martin Hamann Niemcy 224.0 176.0 321.6
30 Karl Geiger Niemcy 200.0 173.5 318.0
31 Andreas Wellinger Niemcy 184.0   165.4
32 Tilen Bartol Słowenia 189.0   163.9
33 Halvor Egner Granerud Norwegia 181.5   162.7
34 Anders Fannemel Norwegia 181.0   160.1
35 Jan Hoerl Austria 196.0   156.3
36 Anze Lanisek Słowenia 182.5   155.1
37 Ziga Jelar Słowenia 183.5   135.0
38 Naoki Nakamura Japonia 172.0   131.7
39 Tomas Vancura Czechy 80.0   0.0
40 Philipp Aschenwald Austria DNS   DNS
klasyfikacja Pucharu Świata » wirtualna klasyfikacja Światowej Listy Rankingowej (WRL) » klasyfikacja Pucharu Świata w lotach »