Stoch: Pierwszy skok to była bajka, drugi masakrycznie spóźniłem
Opublikowano: 1 lutego 2019, 20:53
Choć po pierwszej serii dzisiejszego konkursu Kamil Stoch prowadził z wyraźną przewagą, nie udało mu się wygrać w Oberstdorfie. Polak podkreśla, że przyczyną niekoniecznie są warunki, a raczej jego błąd...
Jeszcze na półmetku Kamil Stoch prowadził z przewagą prawie dziesięciu punktów nad Piotrem Żyłą; późniejszy zwycięzca - Timi Zajc - tracił do Polaka aż punktów. W finale jednak wszystko się poprzestawiało, a Stoch spadł na piąte miejsce.
- Pierwszy skok to była bajka - chciałbym tak bawić się przez cały weekend i z takim nastawieniem będę dzisiaj zasypiał - przyznał Stoch, który o swojej drugiej próbie wypowiedział się dużo bardziej krytycznie: - Masakrycznie spóźniłem ten skok, można było zachować więcej zimnej krwi. Żal mi tego. Warunki też nie pomagały. Zacisnąłem zęby i starałem się wyciągnąć jak najlepiej, ale nie czułem nic pod nartami.
Mimo wszystko Polak nie załamuje rąk:
- Skoro plasuję się w czołowej szóstce, to znaczy, że jestem w dobrej dyspozycji. Cały czas jest jednak coś, co chciałbym poprawić - dodał. - Piąte miejsce jest w porządku przy błędach, które się pojawiły. To daje mi dobrą pozycję wyjściową. Będę dalej robił swoje, a przy tym starał się dobrze bawić.
Autor: Andrzej Mysiak
Źródło: TVP, Eurosport
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (7)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
Obserwator
02.02.2019, 14:08
W obecnych skokach poza Kraftem nie ma nikogo tak równego jak Stoch. Nikogo, kto jest w stanie wygrać dowolny konkurs, gdy żadne znaki na niebie nie wskazują na to, aby miał to zrobić. Leci już trzeci sezon (pomijając już nawet letnie), gdzie każde zawody są tymi, które Stoch może wygrać, a przynajmniej znaleźć się na podium. Może nie oznacza musi.
Podobnymi jednostkami byli Freund oraz Prevc - nawet gdy nie wygrywali, to zawsze liczyli się w stawce. Niestety kontuzje niejako zmiotła Freunda, zaś to, co dzieje się z Prevcem jest absurdalne - potrafi wrócić po długiej przerwie, oddać 2-3 skoki treningowe w pierwszą dyszkę, a potem nagle klepnąć bulę i pożegnać konkurs...
Oczywiści e w historii byli już podobnie równi skoczkowie, ale zauważyć trzeba, że mówimy o tych absolutnie największych jak np. Ahonen.
tomilee
02.02.2019, 07:56
Eksperci się znalezli , hahah.
Robben
02.02.2019, 07:12
Tomek, na skocznie raus i pokazuj na co cię stać, a nie tu farmazony wypisujesz.
Prawda jest raka, że jest to trzeci z rzędu świetny sezon Stocha.
hej
02.02.2019, 07:07
Czekamy kiedy nie trafi w próg przy wietrze 2m pod narty...chyba nigdy. Te nietrafienia to uniwersalna wymówka przy kiepskich skokach i tyle. Zawsze kilku naiwnych uwierzy.
Tomek
02.02.2019, 01:20
To tak jakby rzucać rzuty wolne w koszykówce i nie trafiać połowy lub być pół meczu na 2 metrowym spalony. Albo to bardzo trudne albo niemożliwe? Chodzi o to żeby może Kamil traktował każdy skok w finale jakoś szczególnie? Żeby pierwszy był najlepszy z możliwych, a drugi jeszcze lepszy, by zaskakiwał na plus, a nie na minus.
marmi
01.02.2019, 23:49
Wszystkim wiało z tyłu LoL, w pierwszej serii też a wtedy nie spóźnił. Wiatr nie ma nic do spóźnienia odbicia, przynajmniej nie tak przy którym skoczkowie mogą być puszczani.
hej
01.02.2019, 21:46
Wiało z tylu to spóźniłeś. Proste jak drut. Trzeba brać na to poprawkę.