David Siegel, który doznał poważnej kontuzji wskutek upadku w Zakopanem, jest już po operacji. Teraz czeka go nawet dziesięć miesięcy przerwy od treningu...
Siegel upadł podczas konkursu drużynowego w Zakopanem, skacząc na odległość 142,5 metra. W niedzielę wrócił do Niemiec, gdzie w poniedziałek potwierdzono najgorszy scenariusz - zerwanie więzadła krzyżowego przedniego oraz uraz chrząstki stawowej.

We wtorek w Monachium zoperowano kolano 22-latka:

- Operacja przebiegła dobrze. Zerwane więzadło w prawym kolanie zostało zastąpione, wykonano także szycie łąkotki - poinformował dr Peter Brucker, który przeprowadził zabieg.

Teraz Niemca czeka długi odpoczynek od skoków:

- David ma nasze pełne wsparcie na czas rekonwalescencji. Jeżeli proces leczenia będzie przebiegał prawidłowo, bez komplikacji, to będzie mógł wznowić treningi w ciągu ośmiu-dziesięciu miesięcy - stwierdził lekarz niemieckiej kadry dr Mark Dorfmueller.

Sam zawodnik mimo wszystko zachowuje optymizm:

- Nie jest dobrze, ale już w przeszłości musiałem walczyć z kontuzjami - i tym razem też się nie zniechęcę. Operacja była pierwszym krokiem na mojej drodze do powrotu. Teraz odpocznę i wkrótce rozpocznę rehabilitację - zapowiedział Siegel.