Stefan Kraft pokonał Roberta Johanssona i Yukiyę Sato w walce o zwycięstwo w Zakopanem. Dla Polaków nie były to zbyt udane zawody - najwyżej, na dwunastym miejscu, uplasował się Dawid Kubacki, natomiast Kamil Stoch uplasował się poza trzydziestką.
Na początek konkursu belkę startową ustawiono w pozycji osiemnastej. Przy takim rozbiegu do punktu K, położonego tutaj na 125. metrze, nie zdołali dolecieć otwierający rywalizację Polacy - Przemysław Kantyka uzyskał 117 metrów, Andrzej Stękała - 122 metry (później do tego dołączyła dyskwalifikacja za nieregulaminową długość nart, co zapewne sprowadzało się do spraw związanych z wagą zawodnika), a Klemens Murańka - 117,5 m.

Dużo lepiej spisał się Paweł Wąsek, który przy wietrze 0,89 m/s doleciał do 129. metra, zawiódł za to najlepszy z Polaków w piątkowych kwalifikacjach Aleksander Zniszczoł (120,5 m).

Wkrótce taką samą odległość, co Wąsek, uzyskał Noriaki Kasai. Japończyk przegrywał jednak z Polakiem, ponieważ startował w korzystniejszych warunkach (0,37 m/s w plecy). Za naszym reprezentantem znalazł się również Jan Hoerl - Austriak przy skróconym do siedemnastej bramki rozbiegu poleciał dalej (130 m), ale niewielka liczba punktów dodanych za wiatr (0,33 m/s w plecy) zadecydowała o tym, że był klasyfikowany na drugim miejscu.

Na swój skok kilka minut musiał poczekać Maciej Kot - ten fakt był spowodowany zmianą kierunku wiatru. Polak usiadł na belce po jej przesunięciu do czternastego progu i przy podmuchach rzędu 0,52 m/s pod narty uzyskał 126 metrów (w tym momencie czwarte miejsce).

Po tym, jak Wąska z pierwszego miejsca zepchnął Constantin Schmid (129,5 m przy wietrze 0,35 m/s), na rozbiegu pojawił się Stefan Hula. Polak w przyzwoitym stylu doleciał do 129. metra (wiatr 0,2 m/s) i teraz to on był na czele.

Wkrótce Hula zapewnił sobie awans do drugiej serii, podobnie Michael Hayboeck, który uzyskał 130 metrów (0,29 m/s). Blisko tego osiągnięcia był również kolejny z Polaków - Jakub Wolny (124,5 m przy wietrze 0,13 m/s, ale w plecy) - i rzeczywiście, po kilku minutach ten awans stał się faktem; podobnie zresztą było w przypadku Pawła Wąska.

Na półmetku pierwszej serii belka startowa ponownie się przemieściła - tym razem do piętnastej bramki. Nie przejmował się tym Yukiya Sato, który przy wietrze 0,1 m/s w plecy uzyskał 133 metry i objął prowadzenie. Tuż za nim plasowali się Halvor Egner Granerud (131,5 m - wiatr 0,25 m/s w plecy) i Daniel Huber (131 m - wiatr 0,15 m/s w plecy).

Kolejne minuty nie przyniosły przetasowań na czołowych lokatach. Dość zaskakująco do walki o podium nie włączył się Markus Eisenbichler - stawiany w roli faworyta Niemiec uzyskał 123,5 metra (wiatr 0,33 m/s w plecy) i niemal cudem awansował do finału (0,1 punktu przed Maciejem Kotem). Lepiej poszło kolejnemu na liście startowej Robertowi Johanssonowi (131,5 m - wiatr 0,15 m/s w plecy).

Nie zachwycili Johann Andre Forfang (126 m), Karl Geiger (122,5 m) oraz Stephan Leyhe (129 m), za to świetnie spisał się Stefan Kraft - 133 metry (wiatr 0,1 m/s w plecy) wystarczyło, by wyprzedzić Yukiyę Sato o jeden punkt.

Lider nie zmienił się po skoku następnego zawodnika - Dawid Kubacki uzyskał tylko 128 metrów (warunki teoretycznie neutralne), na dodatek niezbyt ładnie lądował - efektem była dopiero szesnasta lokata. Jeszcze bliżej lądował Piotr Żyła - 123,5 metra (wiatr 0,32 m/s w plecy) wystarczyło na 24. miejsce. Kibicom humoru nie poprawił również Kamil Stoch - 122,5 metra (wiatr 0,1 m/s) oznaczało, że zawodnika z Zębu znów nie zobaczymy w drugiej serii konkursowej...

Kończący pierwszą serię Ryoyu Kobayashi przy wietrze 0,47 m/s również nie był w stanie włączyć się do walki o wygraną - po skoku na odległość 124 metrów był dopiero 23.
Wyniki po I serii
zawodnik kraj odl. 1 punkty
1 Stefan Kraft Austria 133.0 145.4
2 Yukiya Sato Japonia 133.0 144.4
3 Halvor Egner Granerud Norwegia 131.5 143.2
4 Robert Johansson Norwegia 131.5 141.9
5 Daniel Huber Austria 131.0 140.0
6 Timi Zajc Słowenia 128.5 137.8
  Killian Peier Szwajcaria 127.5 137.8
8 Stephan Leyhe Niemcy 129.0 137.6
9 Stefan Hula Polska 129.0 137.5
10 Antti Aalto Finlandia 128.0 137.3
11 Michael Hayboeck Austria 130.0 136.4
12 Roman Koudelka Czechy 127.5 136.3
13 Anze Lanisek Słowenia 127.5 135.9
14 Constantin Schmid Niemcy 129.5 135.8
15 Evgeniy Klimov Rosja 126.5 134.1
16 Dawid Kubacki Polska 128.0 132.5
17 Jakub Wolny Polska 124.5 132.3
18 Paweł Wąsek Polska 129.0 131.3
19 Johann Andre Forfang Norwegia 126.0 130.7
20 Jan Hoerl Austria 130.0 130.6
21 Philipp Aschenwald Austria 126.5 130.5
22 Andreas Stjernen Norwegia 125.0 130.2
23 Ryoyu Kobayashi Japonia 124.0 130.0
24 Domen Prevc Słowenia 125.0 129.5
25 Piotr Żyła Polska 123.5 128.2
26 Richard Freitag Niemcy 125.0 128.0
27 Cestmir Kozisek Czechy 129.0 127.2
28 Karl Geiger Niemcy 122.5 127.1
29 Markus Eisenbichler Niemcy 123.5 126.8
30 Maciej Kot Polska 126.0 126.7
31 Vladimir Zografski Bułgaria 123.5 126.0
32 Manuel Fettner Austria 123.5 125.8
33 Noriaki Kasai Japonia 129.0 125.5
34 Markus Schiffner Austria 129.0 125.1
35 Mackenzie Boyd-Clowes Kanada 128.0 124.8
36 Kamil Stoch Polska 122.5 123.5
37 Junshiro Kobayashi Japonia 121.5 120.6
38 Anders Fannemel Norwegia 120.0 120.2
39 Viktor Polasek Czechy 121.0 118.8
40 Sergey Tkachenko Kazachstan 124.5 118.1
41 Daiki Ito Japonia 119.0 117.0
42 Andreas Schuler Szwajcaria 123.5 115.1
43 Anze Semenic Słowenia 119.0 114.6
44 Tilen Bartol Słowenia 120.5 113.9
45 Aleksander Zniszczoł Polska 120.5 113.5
46 Simon Ammann Szwajcaria 115.0 112.0
47 Klemens Murańka Polska 117.5 109.9
48 Przemysław Kantyka Polska 117.0 104.9
49 David Siegel Niemcy DNS DNS
50 Andrzej Stękała Polska DSQ DSQ
W drugiej serii belkę startową ustawiono w pozycji szesnastej. Z takiego rozbiegu otwierający finał Maciej Kot uzyskał 119 metrów (wiatr 0,32 m/s w plecy). Polaka szybko wyprzedził Markus Eisenbichler (124 m w podobnych warunkach), ten z kolei uległ Karlowi Geigerowi (125,5 m, minimalnie silniejszy wiatr w plecy).

Promyk nadziei dał nam Piotr Żyła - wiślanin w stosunkowo słabych warunkach (0,53 m/s w plecy) poleciał najdalej - 128 metrów dało mu oczywiście prowadzenie. Nie na długo - wkrótce na rozbiegu pojawił się Ryoyu Kobayashi, który przypomniał sobie najlepsze występy z tego sezonu. Japończyk uzyskał 133,5 metra (wiatr 0,59 m/s) i rozpoczął marsz w górę tabeli.

Po planowej przerwie technicznej rozbieg wydłużono do siedemnastej bramki. O ile nie wpłynęło to pozytywnie na występ Jana Hoerla (127,5 m - wiatr 0,57 m/s w plecy), to Johann Andre Forfang spisał się już dużo lepiej - 137 metrów (wiatr 0,67 m/s) w dobrym stylu pozwoliło mu wyprzedzić Kobayashiego.

Tak dobrego skoku jak godzinę wcześniej nie oddał Paweł Wąsek - 121 metrów (wiatr 0,63 m/s w plecy) w tym momencie dawało mu dziesiąte miejsce. Mimo to młody Polak mógł być z siebie zadowolony - wiedział, że weekend zakończy z pierwszymi w karierze punktami Pucharu Świata (w liczbie minimum czterech).

Nie zachwycił Jakub Wolny (124,5 m - wiatr 0,79 m/s), więcej można było spodziewać się także po Dawidzie Kubackim (130 m - wiatr 0,71 m/s), który po swoim skoku był trzeci. Polaka wkrótce wyprzedzali Jewgienij Klimow (131 m - 0,63 m/s), Roman Koudelka (131,5 m - 0,64 m/s), choć byli też tacy, którzy plasowali się niżej w tabeli. Liderzy się jednak nie zmieniali - wciąż prowadził Forfang przed Kobayashim.

Układu sił w czołowej trójce nie zmienił ostatni z Polaków, Stefan Hula. 127,5 metra (wiatr 0,55 m/s) dało mu dopiero dziewiąte miejsce, pewne już więc było, że dziś na podium nie stanie żaden reprezentant Biało-Czerwonych; co więcej - niewielkie były szanse na to, że będziemy mieli swojego zawodnika w czołowej dziesiątce.

Najlepszą trójkę rozbił dopiero Stephan Leyhe - Niemiec plasował się na drugim miejscu ex aequo z Kobayashim po skoku na odległość 133 metrów (wiatr 0,52 m/s). Wkrótce dołączył do nich Timi Zajc (132 m - wiatr 0,57 m/s). Tym samym drugą pozycję dzieliło aż trzech skoczków.

Po chwili liczba przy tym tercecie zamieniła się na trójkę - wszystkich trzech wyprzedził bowiem Daniel Huber (131,5 m - wiatr 0,71 m/s). W tym momencie wiedzieliśmy już, że na podium stanie reprezentant Norwegii - wciąż prowadził Forfang, a na górze pozostało czterech skoczków, w tym dwóch Norwegów.

Blisko "pudła" był po swoim drugim skoku Robert Johansson - 133,5 metra (wiatr 0,6 m/s) dało mu prowadzenie. Po skoku kolegi z drużyny, Halvora Egnera Graneruda (131 m - wiatr 0,52 m/s), popularny "Wąsacz" był już pewien miejsca w czołowej trójce. Po chwili z tego samego mógł cieszyć się Yukiya Sato. Japończyk uzyskał 131,5 metra (wiatr 0,61 m/s) i był drugi.

Kończący konkurs Stefan Kraft nie pozwolił jednak rywalom na radość ze zwycięstwa, zachowując ją dla siebie. Austriak uzyskał 132,5 metra (wiatr 0,63 m/s) i pokonał Johanssona o 2,6 punktu.
Wyniki końcowe
zawodnik kraj odl. 1 odl. 2 punkty
1 Stefan Kraft Austria 133.0 132.5 278.3
2 Robert Johansson Norwegia 131.5 133.5 275.7
3 Yukiya Sato Japonia 133.0 131.5 273.3
4 Johann Andre Forfang Norwegia 126.0 137.0 271.8
5 Halvor Egner Granerud Norwegia 131.5 131.0 270.5
6 Daniel Huber Austria 131.0 131.5 270.2
7 Ryoyu Kobayashi Japonia 124.0 133.5 268.5
  Timi Zajc Słowenia 128.5 132.0 268.5
  Stephan Leyhe Niemcy 129.0 133.0 268.5
10 Roman Koudelka Czechy 127.5 131.5 265.6
11 Evgeniy Klimov Rosja 126.5 131.0 262.8
12 Dawid Kubacki Polska 128.0 130.0 261.0
13 Killian Peier Szwajcaria 127.5 129.0 260.9
  Anze Lanisek Słowenia 127.5 129.5 260.9
15 Constantin Schmid Niemcy 129.5 129.0 260.2
16 Michael Hayboeck Austria 130.0 128.5 258.1
17 Stefan Hula Polska 129.0 127.5 257.9
18 Antti Aalto Finlandia 128.0 125.5 255.4
19 Piotr Żyła Polska 123.5 128.0 253.5
20 Andreas Stjernen Norwegia 125.0 127.0 253.0
21 Jan Hoerl Austria 130.0 127.5 250.7
22 Jakub Wolny Polska 124.5 124.5 249.4
23 Domen Prevc Słowenia 125.0 123.5 247.0
24 Karl Geiger Niemcy 122.5 125.5 245.2
25 Richard Freitag Niemcy 125.0 122.5 241.1
26 Markus Eisenbichler Niemcy 123.5 124.0 240.4
27 Paweł Wąsek Polska 129.0 121.0 238.5
28 Cestmir Kozisek Czechy 129.0 120.5 233.4
29 Philipp Aschenwald Austria 126.5 116.5 233.3
30 Maciej Kot Polska 126.0 119.0 231.1
31 Vladimir Zografski Bułgaria 123.5   126.0
32 Manuel Fettner Austria 123.5   125.8
33 Noriaki Kasai Japonia 129.0   125.5
34 Markus Schiffner Austria 129.0   125.1
35 Mackenzie Boyd-Clowes Kanada 128.0   124.8
36 Kamil Stoch Polska 122.5   123.5
37 Junshiro Kobayashi Japonia 121.5   120.6
38 Anders Fannemel Norwegia 120.0   120.2
39 Viktor Polasek Czechy 121.0   118.8
40 Sergey Tkachenko Kazachstan 124.5   118.1
41 Daiki Ito Japonia 119.0   117.0
42 Andreas Schuler Szwajcaria 123.5   115.1
43 Anze Semenic Słowenia 119.0   114.6
44 Tilen Bartol Słowenia 120.5   113.9
45 Aleksander Zniszczoł Polska 120.5   113.5
46 Simon Ammann Szwajcaria 115.0   112.0
47 Klemens Murańka Polska 117.5   109.9
48 Przemysław Kantyka Polska 117.0   104.9
49 David Siegel Niemcy DNS   DNS
50 Andrzej Stękała Polska DSQ   DSQ
klasyfikacja Pucharu Świata » wirtualna klasyfikacja Światowej Listy Rankingowej (WRL) »