Tande zostaje w domu, Stjernen i Lindvik jadą do Engelbergu
Opublikowano: 11 grudnia 2018, 15:26
Dwa zwycięstwa w zawodach Pucharu Kontynentalnego w Lillehammer dały Mariusowi Lindvikowi przepustkę do kolejnych startów w Pucharze Świata. W składzie zabraknie natomiast Daniela Andre Tande.
Dwie wygrane w Lillehammer potwierdziły, że Lindvik jest w dobrej formie - tym samym młody Norweg zasłużył na zaufanie Alexandra Stöckla, który powołał go na konkursy Pucharu Świata w Engelbergu. Co więcej, prawdopodobne - ale nie w 100% pewne - jest, że zobaczymy go również podczas Turnieju Czterech Skoczni.
- Jest oczywiście szansa, że stracimy to dodatkowe miejsce, ale uważamy, że rywalizacja w Pucharze Świata przed TCS będzie korzystna dla Lindvika. Jeśli nie uda się utrzymać miejsca z Pucharu Kontynentalnego, po Engelbergu zdecydujemy, kto pojedzie na TCS - tłumaczy Stöckl.
W składzie ponownie pojawił się Andreas Stjernen, który po słabym początku sezonu nie pojechał do Niżnego Tagiłu.
- Znacznie się poprawił. Bardzo dobrze się stało, że nie udał się do Rosji, a skupił się na treningu w domu. Jego technika jest teraz o wiele lepsza - skomentował szkoleniowiec.
W Szwajcarii nie zobaczymy za to Daniela Andre Tande:
- Potrafi oddawać świetne skoki, ale brakuje mu stabilnej dyspozycji. Sam stwierdził, że w Vikersund odnalazł parę odpowiedzi, ale wciąż jest wiele pytań. Jeśli Daniel teraz potrenuje, jest w stanie osiągnąć odpowiednią formę przed Turniejem Czterech Skoczni - zakończył Stöckl.
Oprócz Lindvika i Stjernena w Engelbergu wystąpią Johann Andre Forfang, Anders Fannemel, Halvor Egner Granerud i Robert Johansson.
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (5)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
CzarnyBaron
12.12.2018, 14:59
@cedryk
Tylko Bardal utrzymał się w czołówce przez 4 sezony z Norwegów?
A Ljokelsoey? On był w TOP 10 przez 4 sezony i w kolejnym (5) również sobie nieźle radził.
Robienie z Bystola lidera ekipy to kryminał. Liderem wtedy był i tak Roar, tylko, że alkoholikowi się udało dojść do formy na 2 tygodnie.
kibic (fan zografskiego)
11.12.2018, 23:44
Velta, Bystoel - antysportowcy. Jeden się szybko nażarł bo udało mu się wygrać konkurs na MS a drugi pijak. Gangnesa zniszcyła kontuzja a reszta to meteory.
cedryk
11.12.2018, 22:50
@kibic
U Norwegów to normalne,że mają jednego lidera na jeden sezon,zwykle w wieku ok 24-5 lat ktory potem znika gdzies w odmetach.
Przyklady? Velta,Fannemel,Gangnes,Bystoel ,Evensen...nie umieja zachowywac formy na lata,jedynie Bardal przez 4 sezony krecil sie mniej wiecej w czolowce. Gdyby Tande tez zniknal nie byloby to nic dziwnego
kibic (fan zografskiego)
11.12.2018, 22:06
Tande nie zostanie na lodzie bo to przez ostatnie lata była siła napędowa norweskiej reprezentacji. Takich zawodników nie traktuje się jak jakichś Granerudów czy innych.
placek08
11.12.2018, 20:21
Hmmm, jeden rywal dla Olka mniej. Choć te 200 pkt i tak pewnie wystarczy do bycia w TOP3.
Jestem ciekawy decyzji o powołaniu Stjernena. Odbuduje się czy znowu skończy bez punktów? Jak obaj będą dobrze skakać, to Tande może zostać na lodzie, albo jeszcze któryś. Zobaczymy...