O ile w dwóch poprzednich dniach byliśmy świadkami pierwszych w karierze zwycięstw w Pucharze Świata kobiet, to w niedzielę w Lillehammer zwyciężyła już doświadczona Katharina Althaus...
Niemka świetnie spisała się zwłaszcza w drugiej serii konkursu na dużej skoczni - skokiem na 139,5 metra wyrównała swój własny rekord obiektu z ubiegłego roku.

- Mój pierwszy skok nie był najlepszy, drugi za to był świetny. Jestem bardzo szczęśliwa, że znów jestem na szczycie w Lillehammer - cieszyła się tuż po zakończeniu rywalizacji.

Jak widać, skocznie w Lillehammer (a zwłaszcza duża) sprzyjają Katharinie Althaus, która po raz drugi wygrała minicykl Lillehammer Triple.

- Wiedziałam, że potrafię dobrze skakać na dużym obiekcie. Cieszę się, że dziś znów byłam w stanie to pokazać - mówiła. - Dziękuję wszystkim - całej drużynie, trenerom i wszystkim innym - dodała aktualna liderka klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.

Dodajmy, że całe podium Lillehammer Triple zostało zdominowane przez reprezentację Niemiec - drugie miejsce zajęła bowiem Juliane Seyfarth, trzecie - Ramona Straub.