Na wiele zawodów w skokach narciarskich ściągają tłumy, co niestety może także przyciągać kieszonkowców. W zeszłym tygodniu przed sądem w Korbach skazano dwóch złodziei na rok więzienia. Obaj jeździli na konkursy Pucharu Świata (Titisee-Neustadt, Engelberg, Oberstdorf, Bischofshofen) i tam kradli nieuważnym kibicom pieniądze, telefony komórkowe i inne przedmioty wartościowe. Podczas niedzielnego konkursu w Willingen zostali zauważeni i dzięki pomocy świadka aresztowani. Zdążyli już odsiedzieć 4 miesiące w areszcie. Teraz sąd policzył im to na poczet odbytej kary. Zostali warunkowo zwolnieni, jednak z zawieszeniem na 3 lata.
Niestety obaj sprawcy pochodzą z naszego kraju. O całej historii informuje niemiecki serwis. Pozostaje mieć nadzieję, że nie przyczyni to się do wzmocnienia stereotypu Polaka-złodzieja ("Jedź do Polski, twój samochód już tam jest"). W razie bytności na zawodach zaś - pilnować toreb i plecaków, bo człowiek nieuczciwy rodaka nie oszczędzi...