Jak donosi Gazeta Wyborcza, zimowa stolica Polski ma szansę stać się letnią stolicą skoków narciarskich w Europie. Odebrać ma ten tytuł niemieckiemu Hinterzarten. Po raz pierwszy w historii na Wielkiej Krokwi już za klikanaście dni pojawi się igelit, który oficjalnie "zadebiutuje" podczas konkursu Letniej Grand Prix. W Zakopanem będzie aż 5 obiektów przystosowanych do skakania latem - nie ma tego nigdzie indziej w Europie.
"Pokrycie Wielkiej Krokwi nowoczesnym igelitem z Finlandii, który doskonale imituje śnieżne podłoże, pochłonie około miliona euro. Jeśli planów nie pokrzyżuje pogoda, prace powinny zakończyć się do połowy czerwca. (..) W końcu u nas będzie aż pięć skoczni ze sztuczną nawierzchnią. Na Wielkiej Krokwi najlepsi zawodnicy będą mogli latem spokojnie szybować na odległość 140 metrów. A do dyspozycji szkoleniowców będą także cztery mniejsze obiekty, równie dobrze przygotowane" - powiedział Andrzej Kozak, dyrektor Centralnego Ośrodka Sportu w Zakopanem.

Już od tego lata w Tatrach bedziemy mieli możliwość oglądania treningów nie tylko Polaków, ale także najlepszych drużyn w Europie. Ekipy Niemiec, czy Norwegii zapowiadają, że chętnie skorzystają z możłiwości treningu w Zakopanem, tym bardziej, że ceny są dość konkurencyjne.