Coline Mattel zdecydowała się zakończyć karierę sportową w wieku 22 lat. Francuska zawodniczka uprawiała skoki narciarskie przez piętnaście lat...
- To nie była łatwa decyzja, ale po piętnastu latach skakania i jedenastu latach startów w międzynarodowych zawodach uważam, że to już koniec mojej historii w charakterze sportowca. Ostatni skok oddam w niedzielę, pewnie poczuję ból w sercu, ale niczego nie będę żałować. Ze skokami narciarskimi spędziłam najlepsze lata mojego życia - pisze na portalu społecznościowym Francuzka.

Polscy kibice mogli zapamiętać młodziutką Mattel choćby z zawodów FIS Youth Grand Prix w 2007 roku.



- Skoki i ludzie, z którymi żyłam przez te wszystkie lata, wpłynęły na to, kim jestem dzisiaj. Dorastałam ze skokami narciarskimi; obserwowałam walkę skoków kobiet o zrównanie ze skokami mężczyzn. Mimo że jeszcze daleka droga do lotów narciarskich, wyrównania nagród finansowych czy konkursów drużynowych na wielkich imprezach, wierzę w niesamowite zawodniczki, które sprawiają, żę ten sport żyje. Jestem dumna z bycia częścią tej walki i pisania kawałka historii - kontynuowała Mattel.

We wpisie na Facebooku Francuzka podziękowała za wsparcie trenerom, rodzimej federacji, rodzicom i wszystkim innym, którzy w nią wierzyli i pomagali w osiąganiu jak najlepszych rezultatów sportowych.

A tych Mattel miała kilka - najważniejszym jej osiągnięciem z pewnością jest brązowy medal olimpijski zdobyty w Soczi. Do innych sukcesów należy taki sam krążek przywieziony z mistrzostw świata w Oslo czy sześć medali mistrzostw świata juniorów (w tym złoto w Otepää 2011). Francuzka zajmowała też drugie miejsce w Pucharze Kontynentalnym 2010/2011 i trzecią lokatę w Pucharze Świata 2012/2013 (po drodze zaliczyła dwa zwycięstwa konkursowe).