O przebudowę skoczni kompleksu Średniej Krokwi od dłuższego czasu zabiega wielu, z Kamilem Stochem na czele. Wszystko wskazuje na to, że prośby wreszcie zostaną spełnione...
W ubiegłym tygodniu minister sportu Witold Bańka poinformował o przeznaczeniu kwoty ok. 40 milionów złotych na przebudowę kompleksu Średniej Krokwi. Teraz dociera do nas więcej informacji dotyczących tej potrzebnej inwestycji.

- To bardzo optymistyczna deklaracja, która potwierdza, jak ważne jest, aby w Zakopanem można było trenować na obiektach nowoczesnych. Jako jeden z Ośrodków Przygotowań Olimpijskich systematycznie zabiegamy o realizację w Zakopanem inwestycji o kluczowym znaczeniu dla rozwoju sportu, w tym z myślą o rozwoju skoków narciarskich - mówi dyrektor COS-OPO Zakopane Sebastian Danikiewicz.

Dokładny projekt i koszt przebudowy obiektów nie jest jeszcze znany, w tej chwili trudno też określić termin realizacji - wszystko dlatego, że procedura przetargowa nie została jeszcze rozpoczęta. Dyrektor zakopiańskiego COS liczy jednak, że wykonawca zostanie wyłoniony jeszcze w tym roku, a prace będą wykonane w latach 2019-2021. Znamy już jednak ogólny zakres przebudowy, pojawiły się też pierwsze wizualizacje.

- Modernizacja będzie polegała na rozebraniu istniejących skoczni i wybudowaniu od podstaw pięciu nowych obiektów - mówi Danikiewicz w rozmowie z portalem Onet.pl. Dyrektor dodaje, że na wszystkich skoczniach zostanie położony igelit, a największa z nich będzie wyposażona w tory lodowe. Powstanie nowy wyciąg oraz osobny system oświetlenia dla większych i mniejszych obiektów.

Nie wiadomo jeszcze, jak duża po przebudowie okaże się Średnia Krokiew - Apoloniusz Tajner chciałby, żeby obiekt miał punkt K umieszczony na 95. metrze, choć możliwe też, że będzie to tylko 90 albo aż 100 metrów. Najistotniejsze jest jednak, żeby wszystkie skocznie miały nowoczesny profil, na którym skoczkowie będą mogli efektywnie trenować.

Oprócz przebudowy skoczni zakopiański COS planuje również zająć się trasami biegowymi - na początek jedną, profesjonalną, o długości 2,5 kilometra, z oświetleniem i sztucznym naśnieżaniem.

Jeśli obietnice zostaną zrealizowane, a potrzebna modernizacja rzeczywiście wykonana, z pewnością przyczyni się to do poprawy warunków treningowych młodych skoczków. Zapowiadana infrastruktura byłaby też idealna w kontekście rozegrania w przyszłości ewentualnych mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym.