Z powodu silnego wiatru nie odbył się dzisiaj przedpołudniowy trening polskich skoczków na Średniej Krokwi. Kadra "A" przyjechała do Zakopanego tylko na jeden dzień. Jednak na Kasprowym Wierchu w Tatrach wiatr osiągał w porywach prędkość 68 km/h, koło południa osłabł do 11 km/h, a silne podmuchy wiatru były odczuwalne także w Zakopanem. Dlatego zamiast treningu na skoczni zawodnicy udali się na wycieczkę górską w celu podbudowania ogólnej kondycji.
Asystent Heinza Kuttina, Łukasz Kruczek powiedział, że zawodnicy wrócą do Zakopanego na krótko w przyszłym tygodniu, a pod koniec maja wyjadą na zgrupowanie za granicę, najpierw na kilka dni do austriackiego Villach, a bezpośrednio stamtąd do Predazzo. Do tego czasu zawodnicy będą trenować indywidualne w domach, z krótkim wyjazdem na skocznię do Zakopanego. Według Kruczka, takie samodzielne treningi mają podnieść mobilizację i motywację zawodników.
Z kadry "A" na treningu nie pojawił się tylko Mateusz Rutkowski, który pochłonięty jest ostatnimi zajęciami przed końcem roku szkolnego.