Tak jak za plecami Kamila Stocha wszyscy rywalizują o drugie miejsce w konkursach indywidualnych, tak dzisiaj to Polacy byli najlepsi wśród reszty świata w drużynówce na Vikersundbakken...
Strata Polaków do reprezentacji Norwegii była monstrualna - wynosiła aż 265,6 punktów. Mimo to nasi skoczkowie mogą być z siebie zadowoleni - pokonali całą resztę.

- To był bardzo zwariowany konkurs. Byłem zaskoczony niektórymi wynikami - ktoś uzyskiwał 150 metrów, a tu patrzę: drugie-trzecie miejsce - przyznał Kamil Stoch, dla którego nie był to łatwy konkurs: - Było trudno, trzeba było mocno się koncentrować. Pierwszy skok zawaliłem - bardzo go spóźniłem i później nie było szans. Drugi był takim, jakie chciałbym oddawać - powiedział Polak, który lądował dziś na 206. i 234. metrze.

Podobne odczucia miał Piotr Żyła, który powrócił do drużyny po kilkutygodniowej nieobecności i spisał się bardzo dobrze:

- Bywało lepiej, bywało gorzej - ale skończyło się dla nas bardzo dobrze - mówił wiślanin, który w pierwszej serii lądował na 225. metrze, a w drugiej rundzie uzyskał tylko 166,5 metra. - Oba skoki wydawały się podobne, ale różniły się metrami. Na pewno moje próby były lepsze niż wczoraj. Cieszę się, że choć raz udało mi się dalej poszybować.

O ile Żyła lepiej spisał się w pierwszej serii, to Stefan Hula bardziej udany występ zaliczył w finale (189,5 oraz 208 metrów):

- To skocznia bardzo wyczulona na warunki. Wszystko zależało od wiatru. Niekiedy oddawało się bardzo dobry skok, a ciężko było odlecieć - tłumaczył. - Myślę, że spisaliśmy się bardzo dobrze - każdy z nas dał z siebie to, co najlepsze. Norwegowie są tu niesamowici, a my też możemy być z siebie zadowoleni.

W obu seriach punkt K nieznacznie przekraczał Dawid Kubacki (200 i 202,5 m):

- Mieliśmy spore rozbieżności, wiatr nas nie oszczędzał - albo się trafiło, albo nie. Takie są loty. Z pogodą jeszcze nikt nie wygrał, a dla nas najważniejsze było, by utrzymać koncentrację nad tym, co mamy do zrobienia. To dało nam drugie miejsce, więc możemy być zadowoleni - zakończył ósmy obecnie zawodnik turnieju Raw Air.