Dzisiejsze podium Kamila Stocha i Dawida Kubackiego to kolejny sukces Polaków startujących pod okiem Stefana Horngachera. Możliwe, że nie ostatni - są duże szanse, iż Austriak zostanie z naszą reprezentacją...
- Jestem bardzo zadowolony - Kamil i Dawid już wczoraj pokazywali świetne skoki, a dziś je powtórzyli. Stefan znacznie się poprawił, podobnie Piotrek. Kuba też skakał lepiej niż wczoraj. Tylko Maciek ma problemy, ale jego skok nie był taki zły, po prostu nie miał szczęścia do warunków - niewiele mu brakowało do awansu do trzydziestki - ocenił postawę podopiecznych Horngacher.

Z pomocą austriackiego szkoleniowca Stoch w tym sezonie ponownie prezentuje wysoką dyspozycję, a rywalom odskakuje zdecydowanie.

- Kamil jest teraz w bardzo dobrej formie, choć cały czas są pewne detale do poprawy. Jego skoki są na wysokim poziomie, każda próba wygląda niemal tak samo - pochwalił podopiecznego w rozmowie dla Telewizji Polskiej.

Trener odniósł się również do informacji medialnych na temat ewentualnej kontynuacji współpracy z polską ekipą. Jak się okazuje, nic nie jest jeszcze pewne, ale wszystko jest na dobrej drodze:

- Porozmawialiśmy z Apoloniuszem Tajnerem i Adamem Małyszem. Przedstawiłem im swoje warunki - określiłem, czego chcę, aby zostać w Polsce. Myślę, że Tajner teraz ciężko pracuje, żeby wszystko dograć - a gdy załatwi wszystko, czego potrzebuję do dalszej pracy, to pozostanę z polską drużyną - zapowiedział, zaprzeczając też powrotowi do własnego kraju: - Nie będę pracować w Austrii - zakończył już jednoznacznie.