Austriacy z pewnością mogą zaliczyć weekend spędzony w Oslo do udanych. Po podium we wczorajszym konkursie drużynowym dziś na "pudle" stanęło dwóch podopiecznych Heinza Kuttina.
Stefan Kraft był dziś drugi, Michael Hayboeck - trzeci. Podopieczni Heinza Kuttina ulegli - i to nieznacznie - tylko Danielowi Andre Tande. Najwyraźniej austriackie skoki powoli wychodzą z kryzysu...

- Moje wczorajsze próby były całkiem okej, ale wielu zawodników skakało tu naprawdę dobrze. Bardzo mnie cieszy to (trochę nieoczekiwane) drugie miejsce. Nie mogę się doczekać zawodów w Lillehammer, zawsze dobrze mi się tam skacze - powiedział zwycięzca ubiegłorocznej edycji Raw Air.

Dla Hayboecka podium w Oslo było pierwszym od niemal roku - poprzednio w czołowej trójce indywidualnego konkursu Pucharu Świata był w Vikersund na zakończenie poprzedniej edycji Raw Air.

- Jestem bardzo, bardzo szczęśliwy. Prawdę mówiąc, nie oczekiwałem takiego wyniku. Na treningach i w serii próbnej było mi trudno, nie potrafiłem pokazać dobrych skoków - przyznał zaskoczony Hayboeck. - Holmenkollen jest szczególnym miejscem, wspaniale jest stanąć tu na podium. Zawsze świetnie jest być w Oslo i w ogóle w Norwegii - zaznaczył.

Oprócz sukcesów w Oslo Austriacy bardzo dobrze spisywali się również w zawodach Pucharu Kontynentalnego w Zakopanem - dwukrotnie wygrał tam Manuel Fettner, a na najniższym stopniu podium stawali Ulrich Wohlgenannt i Stefan Huber.