Schuster: Jesteśmy coraz bliżej Kamila
Opublikowano: 3 marca 2018, 23:43
Niemcy, podobnie jak Polacy, zaliczyli w Lahti awans o jedno miejsce w porównaniu z drużynowym konkursem o mistrzostwo olimpijskie. Walka o wygraną nie była jednak łatwa...
Bardzo dobre skoki (130 i 127,5 m) oddawał dziś Karl Geiger, który w nieoficjalnej klasyfikacji indywidualnej byłby piąty.
- To był bardzo dobry konkurs dla całego zespołu. Każdy dał z siebie wszystko i skakał naprawdę dobrze - mówił Geiger. - To nasze pierwsze zwycięstwo w tym sezonie, możemy być z siebie zadowoleni. Po igrzyskach zrobiliśmy sobie przerwę od skakania, więc wczoraj było nam trochę trudno - przyznał, choć po wynikach kwalfikacji wcale nie było tego widać.
Niemcy przeżywali też moment grozy, gdy po dalekim skoku w drugiej serii Markus Eisenbichler omal nie upadł.
- Mój skok był dobry, lądowanie już nie. Teraz boli mnie kolano, ale myślę, że wszystko będzie w porządku - stwierdził Eisenbichler.
Zadowolony z postawy swoich podopiecznych był również Werner Schuster:
- Byliśmy dobrze przygotowani, zawodnicy skakali dobrze. Mimo intensywnych dni na igrzyskach olimpijskich nie widać u nich objawów zmęczenia - ocenił szkoleniowiec, który liczy na dobre występy Niemców również w konkursie indywidualnym. - Kamil jest w tej chwili najmocniejszy, ale jesteśmy coraz bliżej - zakończył.
Autor: Andrzej Mysiak
Źródło: FIS, Skispringen.com, Sport.de
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (7)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
Klucznik
04.03.2018, 20:15
Hmm, chyba jednak z odległością od Kamila trochę się pomylił ;-)
.
04.03.2018, 13:26
@JacekKatos: Sędziowie nie mają powtórek, podpórki mogli po prostu nie zauważyć.
JacekKatos
04.03.2018, 11:23
Po raz kolejny Niemcy o pół kroczku przed nami. To na prawdę dobra drużyna. A co najważniejsze mają w kim wybierać do podstawowego składu. Bo choć możemy z nimi mimo wszystko śmiało konkurować tego komfortu nam wciąż brakuje. Ale zastawiam się jakby wyglądało wczorajsze podium gdyby sędziowie nie byli tacy ślepi i w swoich ocenach wzięli by pod uwagę podpórkę Eisnbichleera?
Kamil
04.03.2018, 11:09
Biorąc po uwagę jak na Igrzyskach
skakał Wellinger , a jak prezentuje się w porównaniu do Stocha teraz , to Niemcy są coraz dalej, a nie bliżej.
Kamil wygląda teraz jakby był na narciarskim Evereście, a inni moga tylko patrzeć, podziwiać i liczyć na jego potknięcie.
dont play
04.03.2018, 00:59
wi believe in truth
dont play
04.03.2018, 00:56
krafcik już nie posiada żółtego i srebrnego kombizenonika,które dawały mu wygraną.
dont play
04.03.2018, 00:37
wiernyer oszuster?