Stoch: Jutro kolejny dzień, trzeba normalnie skakać
Opublikowano: 3 lutego 2018, 21:55
Mimo prowadzenia po pierwszej serii Kamilowi Stochowi nie udało się nawet stanąć na podium konkursu w Willingen. Polak stracił prowadzenie w Willingen Five oraz kolejne punkty w klasyfikacji Pucharu Świata...
146 metrów w pierwszej serii i 137,5 metra w drugiej - takie odległości dziś wystarczyły Stochowi na czwarte miejsce. Polak był szczególnie niezadowolony z finałowej próby:
- Jestem niezadowolony ze skoku, bo znów coś uciekło i nie był on czysty. Ale czwarte miejsce jest ok, skoki były na dobrym poziomie, a jutro kolejny dzień - stwierdził.
W Willingen Five Polak spadł na trzecie miejsce, a prowadzenie oddał Danielowi Andre Tande. Z kolei w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata stracił kolejne punkty do Richarda Freitaga. Polak nie zwraca na to uwagi i zamierza po prostu robić swoje:
- Nie trzeba nikogo gonić, tylko normalnie skakać, tak jak się umie - skwitował.
Uśmiech na jego twarzy pojawił się, gdy mówił o występach kolegów z reprezentacji - trzecim dziś Dawidzie Kubackim i szóstym Stefanie Huli:
- Dawid stanął na podium, co jest na miarę jego możliwości. Skacze teraz super! Stefanowi do podium brakuje niewiele. Jeśli będzie miał dobry dzień, a wszystko dobrze się poukłada, stać go na podium - zakończył optymistycznie.
Autor: Andrzej Mysiak
Źródło: TVP
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (4)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
Fanka
05.02.2018, 08:09
Niejednokrotnie mówiono, że Kamil i Stefan się "kumplują". No, ale żeby powtórzyć wynik Stefana z Zakopanego, to chyba lekka przesada ;-). Spaść z pierwszego miejsca na czwarte i stracić 0,3 pkt do podium!
Ale dobrze pisać ten komentarz z perspektywy niedzieli, która w ostatecznym rozrachunku jednak "była dla nas". Brawo!
TzB
04.02.2018, 09:50
Trenerzy i zawodnicy nie mają raczej czasu chęci ani potrzeby czytania komentarzy od ludzi z przed TV z poradami na temat treningu :P
Maqur
04.02.2018, 09:41
@Janusz40
serio myslisz ze trenerzy tego nie wiedzą o czym ty napisales? :D
kiedys już jakis zawodnik się wypowiadał, ze np jeździ w innej pozycji dojazdowej przez to ma minimalnie gorsza predkość, ale lepiej mu się z niej odbija itp. Wiec wychodzi z tego fakt ze czesto tak jest ze poprawiajać jeden element pogarszamy drugi.
Kamil znalazł złoty środek, jest obecnie najwybitnijeszym skoczkiem w stawce i ciaglę największym fawortytem do złota na olimpiadzie.
Janusz40
04.02.2018, 07:50
Wierzę w Kamila, dostarczył Polakom wiele chwil dumy i wzruszeń, nie powiedział ostatniego słowa.
Wielka szkoda, że okiem laika można by do niepospolitego talentu, opanowania i doświadczenia Kamila dodać jeszcze dwa elementy. Mianowicie - szybkość na progu i moment odbicia. Tylko opanowanie tej sztuki (na poziomie np. Norwegów) - dałoby Kamilowi ponad pięć metrów lub więcej.
Oczywiście - łatwo się mądrzyć siedząc w ciepełku przed monitorem, ale np.odbicie rękami od belki (Kamil tego nie robi). Spóźnienie na progu; lepiej odbić się nawet ok metra wcześniej niż spóźnić odbicie, co zawsze skutkuje stratą odległości przynajmniej 10 m.
Komentarzy nikt nie czyta i nie zalecałbym czytania zawodnikom, ale trenerzy mogliby od czasu do czasu...