Dla Dawida Kubackiego dzisiejsze trzecie miejsce w Willingen było drugim pucharowym podium w karierze. Zawodnik z Szaflar uplasował się dziś najwyżej z Polaków...
Skoki na odległość 145 i 139,5 metra dały Kubackiemu drugie podium w karierze, choć Polaka najbardziej ucieszył chyba występ w serii próbnej - wtedy uzyskał aż 149,5 metra:

- Bardzo przyjemne wrażenia, pozwolili nam dziś trochę polatać. Jestem zadowolony ze swoich skoków - najlepszy był próbny, ale dwa kolejne również w porządku - mówił Kubacki po konkursie. - To był chyba mój najdłuższy w karierze skok na dużej skoczni, choć trzeba wziąć pod uwagę fakt, że warunki były naprawdę dobre - to pozwoliło mi daleko odlecieć. A skok też był taki, jak powinien.

Dla polskiego skoczka to kolejna - już siódma - w tym sezonie lokata w czołowej dziesiątce zawodów Pucharu Świata. Przed rozpoczęciem zimy takich miejsc miał Kubacki tylko cztery, postęp jest więc bardzo widoczny.

- Każdy sukces ładuje pozytywnie. Jestem zadowolony, ale twardo stąpam po ziemi - najważniejsze są dobre skoki, a nie to, co się stało wcześniej czy stanie później.

Po trzech skokach zaliczanych do cyklu Willingen Five Kubacki zajmuje ósme miejsce. Do prowadzącego Daniela Andre Tande traci 22,7 punktu.