Długie oczekiwanie na zielone światło nie przeszkodziło Kamilowi Stochowi w odniesieniu kolejnego zwycięstwa w 66. Turnieju Czterech Skoczni. Jak Polak na gorąco skomentował sukces?
Warunki na skoczni zmieniały się podczas całego konkursu, jednak jedyna dłuższa przerwa nastąpiła na dwa skoki przed końcem drugiej serii - gdy na górze zostali już tylko Tilen Bartol i Kamil Stoch. Obaj zawodnicy poradzili sobie znakomicie - a Stoch najlepiej.

- Było dość ciężko, ponieważ czekaliśmy bardzo długo. W głowie pojawiało się wiele emocji, wiele różnych myśli. W takich wypadkach problemem są nie mięśnie, a głowa - skomentował Stoch. - Ta na szczęście była na karku - dodał z uśmiechem.

W drugiej serii Stoch nie tylko obronił prowadzenie, ale jeszcze powiększył przewagę nad rywalami - to właśnie Polak oddał najlepsze skoki w obu rundach konkursowych.

- Cieszę się, że pomimo wszystkich trudności udało mi się znaleźć sposób na skoncentrowanie się na tym, czego potrzebowałem, by oddać swój najlepszy skok - zakończył Polak.