Kolejne igrzyska nie dla Svenji Wuerth
Opublikowano: 19 grudnia 2017, 17:23
Svenja Wuerth nie będzie dobrze wspominać pierwszego w historii drużynowego konkursu Pucharu Świata kobiet. W trakcie konkursu Niemka doznała kontuzji, przez którą przedwcześnie musi zakończyć olimpijski sezon...
Przypomnijmy: w pierwszej serii Wuerth poleciała na odległość 97 metrów, jednak swój skok zakończyła upadkiem. W drugiej serii nie pojawiła się już na starcie, jednak mimo to Niemki zajęły niezłe czwarte miejsce - choć gdyby nie wypadek Wuerth, biłyby się o zwycięstwo z Japonkami.
Svenja Wuerth po upadku była przytomna, jednak uskarżała się na ból w kolanie. Niemka została zabrana do szpitala, a przeprowadzone później badania potwierdziły pesymistyczną diagnozę - zerwanie więzadła krzyżowego przedniego. Teraz czeka ją zabieg operacyjny, który przejdzie w Monachium. To oznacza, że 24-latka nie stanie na starcie XXIII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pjongczangu ani żadnych innych zawodach w tym sezonie.
- Walczyłam już z przeciwnościami losu w 2014 roku, z tą kontuzją też sobie poradzę. Pierwsze uczucie przygnębienia już za mną, teraz patrzę przed siebie - nie na igrzyska w Pjongczangu, a na mistrzostwa świata w Seefeld w 2019 roku - powiedziała Wuerth. - Miałam udany początek sezonu, ciężko pracowałam, aby być w dobrej formie. Teraz będę tak samo skupiona na rehabilitacji, chcę być w pełni gotowa fizycznie na kolejny sezon.
Niemka podkreśla, jak istotne jest dla niej wsparcie koleżanek z ekipy, jak i sztabu szkoleniowego:
- Przede wszystkim chcę podziękować swojej drużynie. W takich momentach to bardzo ważne otrzymać takie wsparcie, to daje mi dużo siły!
Jedną z osób, które wspierają Wuerth, jest trener niemieckiej kadry Andreas Bauer:
- To gorzka diagnoza dla Svenji i dla naszej drużyny - tym bardziej, że kontuzja nie pozwoliła jej na start w igrzyskach w Soczi, a teraz znów jej się to przytrafiło. Ona jest jednak profesjonalistką i sportowcem, która zawsze staje na nogi - ocenił szkoleniowiec.
Autor: Andrzej Mysiak
Źródło: FIS
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (1)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
japitole
19.12.2017, 18:24
Pechowa bidula