Wolnego szybko z prowadzenia zepchnął Manuel Poppinger (116 m), tego z kolei zmienił Antti Aalto - Fin spisał się bardzo przyzwoicie, lądując na 119. metrze. Kolejnymi liderami zostawali Tilen Bartol (119,5 m), Pius Paschke (119 m w lepszym stylu od Słoweńca) i Daniel Huber. Austriak od piątku prezentował się w Wiśle z bardzo dobrej strony, a dziś potwierdził dobrą dyspozycję - 118 metrów w trudnych warunkach (0,72 m/s w plecy) dało mu 0,9 punktu przewagi nad Niemcem.
Nieco lepiej wyglądał pomiar wiatru w trakcie skoku Aleksandra Zniszczoła. Sam lot Polaka dobrze jednak nie wyglądał - był zdecydowanie za krótki (111,5 m), by myśleć o starcie w drugiej serii.
Wreszcie doczekaliśmy się pierwszego skoku za czerwoną linię - na rozbiegu pojawił się bowiem jeden z faworytów do czołowych miejsc, Junshiro Kobayashi. Japończyk w dobrym stylu uzyskał 124 metry i prowadził z dużą przewagą nad rywalami.
Kobayashi długo utrzymywał się na czele - co więcej, przez pewien czas nic się nie zmieniało na kilku czołowych pozycjach. Tę tendencję przerwał dopiero Stefan Hula - 124 metry przy lekkim wietrze pod narty (0,05 m/s) dało Polakowi drugie miejsce. Jak się okazuje, jedna jaskółka wiosna nie czyni - po chwili wszystko wróciło do stanu sprzed skoku Huli. Słabsze próby zanotowali bowiem tak doświadczeni skoczkowie jak Simon Ammann, Johann Andre Forfang, Anders Fannemel czy Roman Koudelka.
Tak jednak nie mogło być wiecznie - w końcu na rozbiegu zaczęli pojawiać się skoczkowie z szerokiej czołówki poprzedniego sezonu. Dobrze spisał się Stephan Leyhe (123 m - druga lokata), po którym startował Dawid Kubacki. Polak w bardzo dobrym stylu poleciał na odległość 125 metrów (wiatr 0,1 m/s w plecy) i przegrywał tylko z Kobayashim.
Bardzo ładny skok na miarę prowadzenia pokazał Richard Freitag - Niemiec doleciał do 126. metra, a jego styl został wysoko oceniony przez sędziów. Dobrze spisali się także Andreas Stjernen i Piotr Żyła (obaj po 122 m - po uwzględnieniu rekompensaty za warunki Norweg był czwarty, Polak - szósty).
Do ścisłej czołówki nie weszli Manuel Fettner (121 m), Peter Prevc (116 m), Markus Eisenbichler (120 m) i Michael Hayboeck (113,5 m). Lepiej poszło przedostatniemu z Polaków - Maciejowi Kotowi (122,5 m przy wietrze 0,18 m/s w plecy), który plasował się na szóstym miejscu.
Bliżej lądowali Andreas Wellinger (119,5 m - dwunasty), Daniel Andre Tande (122 metry, ale z minimalną bonifikatą za wiatr 0,08 m/s - jedenasty) i Kamil Stoch. 121 metrów przy wietrze 0,32 m/s w plecy dawało Polakowi siódme miejsce - to oznaczało, że na półmetku rywalizacji będziemy mieli pięciu reprezentantów w czołowej dziesiątce!
Kończący pierwszą serię Stefan Kraft uzyskał 126,5 metra, jednak po uwzględnieniu not za styl i rekompensaty za wiatr przegrywał z Freitagiem o 1,3 punktu.
Wyniki po I serii
zawodnik
kraj
odl. 1
punkty
1
Richard Freitag
126.0
129.7
2
Stefan Kraft
126.5
128.4
Junshiro Kobayashi
124.0
128.4
4
Dawid Kubacki
125.0
125.7
5
Andreas Stjernen
122.0
122.2
6
Stephan Leyhe
123.0
122.1
7
Maciej Kot
122.5
120.7
8
Kamil Stoch
121.0
120.6
9
Piotr Żyła
122.0
119.5
10
Stefan Hula
124.0
119.2
11
Markus Eisenbichler
120.0
119.1
12
Manuel Fettner
121.0
119.0
13
Daniel Andre Tande
122.0
118.6
14
Robert Johansson
120.5
118.1
15
Andreas Wellinger
119.5
117.3
16
Daniel Huber
118.0
116.0
17
Pius Paschke
119.0
115.1
18
Daiki Ito
119.0
113.7
19
Tilen Bartol
119.5
113.5
20
Antti Aalto
119.0
112.3
21
Karl Geiger
119.0
112.1
22
Clemens Aigner
117.5
111.4
23
Halvor Egner Granerud
120.5
110.4
24
Peter Prevc
116.0
110.0
Johann Andre Forfang
118.0
110.0
26
David Siegel
114.5
109.3
27
Manuel Poppinger
116.0
107.5
28
Anders Fannemel
117.0
105.8
29
Michael Hayboeck
113.5
105.7
30
Ryoyu Kobayashi
112.5
105.0
31
Noriaki Kasai
114.5
104.7
32
Jakub Wolny
113.0
104.6
33
Killian Peier
115.0
103.4
34
Simon Ammann
115.0
103.1
35
Davide Bresadola
113.0
102.0
36
Andreas Schuler
114.0
101.4
37
Lukas Hlava
111.5
100.7
38
Aleksander Zniszczoł
111.5
97.3
39
Markus Schiffner
113.5
96.8
40
Roman Koudelka
110.5
94.8
41
Sebastian Colloredo
110.0
92.1
42
Vincent Descombes Sevoie
106.5
91.1
43
Andreas Alamommo
106.0
90.7
44
Alex Insam
106.0
90.1
45
Janne Ahonen
108.5
90.0
46
Robert Kranjec
107.0
85.8
47
Mikhail Nazarov
109.0
85.0
48
Anze Semenic
103.5
81.8
49
Evgeniy Klimov
102.0
79.3
50
Timi Zajc
DSQ
DSQ
Przed drugą serią rozbieg minimalnie wydłużono - skoczkom przyszło startować z jedenastej belki. Od samego początku przyniosło to pozytywny efekt w postaci lepszych odległości niż w pierwszej rundzie - otwierający finał Ryoyu Kobayashi poprawił się o osiem metrów, uzyskując 120,5 m.
Japończyk zdołał wyprzedzić Michaela Hayboecka (115 m), ale po chwili musiał uznać wyższość Andersa Fannemela (122 m). Kolejnymi liderami zostawali David Siegel (123,5 m z pewnymi problemami przy lądowaniu), Johann Andre Forfang (124,5 m) i Karl Geiger (tylko 120,5 metra, ale z dużą bonifikatą i pewną zaliczką po pierwszej serii).
Wydawało się, że do tego grona dołączy Daiki Ito - Japończyk leciał długo, aż do 126. metra. Po lądowaniu wszystko wyglądało dobrze, jednak podczas odjazdu odpięła mu się prawa narta - efektem był upadek i krew na twarzy. Doświadczonemu zawodnikowi na szczęście nic poważnego się nie stało, a wybieg skoczni opuścił o własnych siłach.
Geigera na prowadzeniu zmienił za to inny Niemiec, Pius Paschke (125,5 m). Po chwili jeszcze lepszy rezultat osiągnął Daniel Huber - 131 metrów było w tym momencie najlepszą odległością konkursu. Austriak był na czele, mimo zachwianego lądowania.
Niewiele do wyprzedzania Austriaka zabrakło Andreasowi Wellingerowi - 127 metrów w bardzo dobrym stylu plasowało go 1,3 punktu za Huberem i kilka punktów przed kolegami z drużyny. Przed Austriakiem znalazł się za to Daniel Andre Tande - 128,5 metra w połączeniu z wysokimi ocenami sędziowskimi dawało pięć punktów przewagi.
Słabsze występy zanotowali kończący drugą dziesiątkę Manuel Fettner (121,5 m) i Markus Eisenbichler (119,5 m) - zwłaszcza w przypadku tego drugiego można było mówić o pechu (wiatr 0,66 m/s w plecy).
Trudne warunki (0,43 m/s w plecy) miał również Stefan Hula - skoczek ze Szczyrku poradził sobie z tym dobrze, a odległość 124 metrów wystarczyła, by w tym momencie zajmować trzecie miejsce. Jeszcze dalej - na 125. metrze - lądował Piotr Żyła. Po doliczeniu not za styl i rekompensaty za wiatr 0,22 m/s wiślanin był trzeci, ex aequo z Hulą.
Na prowadzenie wyszedł za to Kamil Stoch. Lider naszej reprezentacji w świetnym stylu (2 x 19,5 / 2 x 19 / 1 x 18,5 punktu) poszybował na odległość 129,5 metra - jego przewaga nad Tande wynosiła 6,6 punktu. Startujący po chwili Maciej Kot nie nawiązał do występów kolegów - 117,5 metra wystarczało w tym momencie zaledwie na trzynaste miejsce...
Za Stochem (a także Tande, Huberem, Żyłą, Hulą i Wellingerem) uplasował się także Stephan Leyhe (121,5 m). Nie lepiej było w przypadku Andreasa Stjernena (120 m - dziesiąty) i - niestety - Dawida Kubackiego. 120,5 metra oznaczało, że sympatyczny zawodnik z Szaflar nie stanie na podium. Obronił jednak lokatę w czołowej dziesiątce, bowiem był klasyfikowany na siódmy miejscu (ex aequo z Leyhe).
Kamil Stoch tymczasem był już o włos od "pudła". Jednak to, czy na nim stanie, zależało od trzech ostatnich zawodników. Świetnie skoczył Junshiro Kobayashi - 126,5 metra gwarantowało mu lokatę na podium (po raz pierwszy w karierze). Bliżej lądował Stefan Kraft (124,5 m), dzięki czemu z miejsca w czołowej trójce mógł cieszyć się również Stoch.
Kończący konkurs Richard Freitag wylądował dokładnie na czerwonej linii - to było za mało i na zwycięstwo, i na podium. Sensacyjnym liderem Pucharu Świata został więc Junshiro Kobayashi! W Pucharze Narodów prowadzenie objęli natomiast Polacy!
Wyniki końcowe
zawodnik
kraj
odl. 1
odl. 2
punkty
1
Junshiro Kobayashi
124.0
126.5
260.5
2
Kamil Stoch
121.0
129.5
258.2
3
Stefan Kraft
126.5
124.5
257.7
4
Richard Freitag
126.0
120.0
253.1
5
Daniel Andre Tande
122.0
128.5
251.6
6
Daniel Huber
118.0
131.0
246.6
7
Piotr Żyła
122.0
125.0
245.6
Stefan Hula
124.0
124.0
245.6
9
Andreas Wellinger
119.5
127.0
245.3
10
Dawid Kubacki
125.0
120.5
244.8
Stephan Leyhe
123.0
121.5
244.8
12
Pius Paschke
119.0
125.5
243.3
13
Robert Johansson
120.5
123.5
239.5
14
Andreas Stjernen
122.0
120.0
239.2
15
Markus Eisenbichler
120.0
119.5
239.1
16
Manuel Fettner
121.0
121.5
238.0
17
Karl Geiger
119.0
120.5
235.8
18
Johann Andre Forfang
118.0
124.5
234.7
19
Maciej Kot
122.5
117.5
232.3
20
Peter Prevc
116.0
122.0
231.9
21
Tilen Bartol
119.5
123.0
231.6
22
Clemens Aigner
117.5
119.5
230.6
23
David Siegel
114.5
123.5
225.1
24
Halvor Egner Granerud
120.5
118.0
224.3
25
Anders Fannemel
117.0
122.0
223.2
26
Ryoyu Kobayashi
112.5
120.5
222.9
27
Manuel Poppinger
116.0
120.5
221.7
28
Antti Aalto
119.0
115.5
220.5
29
Daiki Ito
119.0
126.0
219.5
30
Michael Hayboeck
113.5
115.0
214.0
31
Noriaki Kasai
114.5
104.7
32
Jakub Wolny
113.0
104.6
33
Killian Peier
115.0
103.4
34
Simon Ammann
115.0
103.1
35
Davide Bresadola
113.0
102.0
36
Andreas Schuler
114.0
101.4
37
Lukas Hlava
111.5
100.7
38
Aleksander Zniszczoł
111.5
97.3
39
Markus Schiffner
113.5
96.8
40
Roman Koudelka
110.5
94.8
41
Sebastian Colloredo
110.0
92.1
42
Vincent Descombes Sevoie
106.5
91.1
43
Andreas Alamommo
106.0
90.7
44
Alex Insam
106.0
90.1
45
Janne Ahonen
108.5
90.0
46
Robert Kranjec
107.0
85.8
47
Mikhail Nazarov
109.0
85.0
48
Anze Semenic
103.5
81.8
49
Evgeniy Klimov
102.0
79.3
50
Timi Zajc
DSQ
DSQ
klasyfikacja Pucharu Świata »
wirtualna klasyfikacja Światowej Listy Rankingowej (WRL) »