Wszystko wskazuje na to, że najbardziej oczekiwana impreza wiosny, mimo wcześniejszych zapowiedzi, nie odbędzie się na stadionie Legii w Warszawie. Głównym powodem powstałych komplikacji jest zmiana właścicieli Legii Warszawa. Klub został przejęty przez grupę ITI, która posiada również konkurencyjną dla TVP2 stację TVN. W takiej sytuacji trudno jest prowadzić jakiekolwiek rozmowy, bo ITI nie chce iść konkurencji na rękę.
Najbardziej prawdopodobny scenariusz przewiduje mecz sparingowy w Płocku siódmego maja w piątek o godz. 17:00 lub 18:00 i następnego dnia spotkanie w Chorzowie (start o godz. 17:00)

Tegoroczny mecz od samego początku cieszył się dużym zainteresowaniem wśród skoczków, do tego stopnia, że organizatorzy chcieli nawet wprowadzać ograniczenia liczebne, stanęło na 35 chętnych. Chodziły pogłoski o reprezentacji fińskiej, która podobno wyrażała chęć pojawienia się na meczu z całą kadrą A i B. W rzeczywistości wśród deklarujących się Finów znajdowało się jedynie 6 zawodników i dwóch trenerów. Po rezygnacji Janne Ahonena, na jego miejsce zgłosił się Kimmo Yliriesto i jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, jest już pewne, że skoczek fińskiej kadry B pojawi się na boisku w maju w zastępstwie swojego słynnego kolegi.

Tymczasem coraz więcej Finów wycofuje się z udziału w meczu. Nie zobaczymy Tamiego Kiuru, prawdopodobnie również Mattiego Hautamaeki, który swoją nieobecność tłumaczy chorobą. Chorobą bardzo tajemniczą, gdyż wszyscy twierdzą, że Matti jest zupełnie zdrowy. Możliwe, że ta "choroba" jest faktycznie jakimś rodzajem kontuzji, ogólnym przemęczeniem, albo zwykłą wymówką.

Na otarcie łez dostaniemy Emanuela Chedala, który zapowiedział swoje przybycie i wraz z Nicolasem Dessum będzie reprezentował barwy Francji.


kolejne informacje już wkrótce...