Gangnes zerwał więzadła krzyżowe w kolanie, koniec marzeń o igrzyskach
Opublikowano: 10 listopada 2017, 12:42
Niestety pech nie opuszcza Kennetha Gangnesa. 28-letni Norweg, który po siedemnastu miesiącach zmagania się z kontuzją wracał do pełni dyspozycji i szykował się do sezonu olimpijskiego, upadł podczas treningu w Oslo i po raz kolejny zerwał więzadła w kolanie.
Gangnes upadł wczoraj podczas próby treningowej na Midtstubakken, doznając kontuzji. Wykonane wczoraj badania potwierdziły najgorsze - zerwanie więzadła krzyżowego w lewym kolanie. W ciągu najbliższych dni Norweg przejdzie operację, jednak oznacza to, że nie zobaczymy go na skoczni również w najbliższym sezonie.
- To niezwykle smutna wiadomość. Kenneth ciężko pracował przez całą zimę i lato, aby wrócić w dobrym stylu. Wszystko wyglądało obiecująco, zarówno pod względem sportowym, jak i zdrowotnym - powiedział trener reprezentacji Norwegii Alexander Stöckl. - Proces rehabilitacji był przeprowadzony bardzo profesjonalnie, Kenneth był cierpliwy, odpowiednio ćwiczył, wszystko przebiegało zgodnie z planem. Ten nowy uraz uświadamia, z jak dużymi przeciążeniami zmagają się jego kolana.
- Kenneth ciężko pracował, aby powrócić po poprzedniej kontuzji i był w lepszej formie fizycznej niż kiedykolwiek wcześniej. To, co teraz się stało, pokazuje, jak brutalny może być profesjonalny sport - powiedział koordynator medyczny i fizjoterapeuta reprezentacji Norwegii Lars Haugvad.
Skoczek jest oczywiście załamany, ale pytany o swoją sportową przyszłość przyznaje, że to nie czas na takie rozważania.
- Jestem bardzo zawiedzony, trochę zły i jest mi bardzo przykro. Nie wiem jeszcze, co o tym myśleć, ponieważ to coś świeżego. To była ostatnia rzecz, jakiej się spodziewałam. Od razu wiedziałem, że już po całej zimie, igrzyskach, Pucharze Świata i tym wszystkim - przyznał.
Gangnes doznał kontuzji zerwania więzadeł w kolanie już po raz czwarty w swojej karierze.
- Nadal jestem skoczkiem. Wielu pytało mnie, czy może to już koniec ze skokami, ale to nie jest czas na taką decyzję. Moja miłość do skoków jest zbyt wielka, aby po jednym dniu ośmielić się powiedzieć, że to już koniec. To jest moje życie.
Autor: Martyna Szydłowska
Źródło: Skiforbundet.no + NRK
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (6)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
Lili22
12.11.2017, 23:06
Bardzo przykre :( . Tyle nieszczęścia na jednego skoczka... Szkoda, że znów Go nie zobaczymy w nadchodzącym sezonie. Życzę powodzenia w powrocie do zdrowia..
Kuba
12.11.2017, 19:10
Bardzo mi przykro z powodu Kennetha.. zawodnik którego najbardziej brakowało mi w poprzednim sezonie. Oby ta kontuzja nie oznaczała końca jego kariery :(
Sebek99pl
11.11.2017, 07:58
Taki norweski Happonen...
marmi
11.11.2017, 01:56
To bardzo przykre, jak sobie przypominam jakiś wywiad, w którym była mowa o tym, że bardzo go podziwiają, że dał radę się odbudować po poprzedniej kontuzji to teraz ciężko sobie wyobrazić, że jeszcze wróci na następny sezon...
W każdym razie wracaj do zdrowia Kenneth.
???
10.11.2017, 17:01
To po prostu genetyka,jest ze szklanki.
Fanka
10.11.2017, 13:16
"Czarna seria" trwa :-(. Jak skoki śledzę od ładnych X lat, to nie pamiętam takiej plagi przedsezonowych urazów. Teraz doznał go (znowu) jeden z najbardziej dotkniętych kontuzjami zawodników. Wracaj do zdrowia Kenneth!
Jedyne pocieszenie jest takie, że podobno w Wiśle ma się pojawić M. Hayboeck, którego kontuzja na szczęście nie okazała się tak groźna, jak początkowo to wyglądało.