Wiatr, śnieg, wyciągi, skocznie, tłumy fanów, wszędobylskie media...takie jest normalne otoczenie skoczka między listopadem a marcem.
Słońce lub deszcz, wyciągi, skocznie, tłumy fanów, wszędobylskie media...oto krajobraz sierpnia (a często również lipca i/lub września). Pozostałe miesiące to żmudne treningi i zgrupowania. Ale jest jeden taki miesiąc, okres zupełnie wyjątkowy, kiedy to można wreszcie złapać oddech i wyjść z całorocznego-kieratu-na-własną-odpowiedzialność (i z własnej woli, dyć przecie nikt skoczków do latania nie zmusza)...miesiąc ten kwietny i miodny (stąd właśnie) Kwietniem się zowie. Są oczywiście tacy, którzy odpoczywają również i w maju, ale nie oni będą bohaterami tej historii.

rozdział 1

"Sven i Wyspa Marzeń"

To opowieść o jednym z najzdolniejszych skoczków niemieckich ostatniej dekady. Hannawald nie zaliczył ostatniego sezonu do nazbyt udanych i zdecydował się przedwcześnie wycofać ze zmagań pucharowych, a co za tym idzie jako pierwszy spośród grona aktualnych "Skocznych Znakomitości" wybrał się na wakacje. Po ubiegłorocznej Dominikanie, w tym roku zdecydował się odwiedzić jedną z najpiękniejszych wysp świata - Mauritius. Sven udał się w podróż wraz ze swoją partnerką, a na wyspie oprócz zażywania licznych kąpieli słonecznych (inklinacja Niemca do wygrzewania się w słońcu jest znana wszystkim od dawna)i długich spacerów po plaży, skoczek aktywnie poszukiwał siebie...po powrocie stwierdził oficjalnie, że co prawda nie jest jeszcze tym Svenem, którego zna, ale z pewnością w mig znów się nim stanie...życzę powodzenia!

rozdział 2

"Axu i Tajemnice Pustyni"/ "Axu 2. Zemsta Faraona"

Ta opowieść jest nadzwyczaj frapująca ze względu na fantastyczną scenerię piasków Egiptu, w której toczy się akcja. Co do samego biegu wydarzeń, to zgodnie z tym co wróbelki ćwierkają (wróbelki SNC 007, które rozesłaliśmy z naszą sekretną misją po całym świecie) najbardziej rozchwytywany kadrowiec A Finów, został zmuszony do obniżenia tempa akcji gdy dotknęła go pustynna zemsta faraona...Kokkonen przez dwa dni z rzędu leczył, wraz ze swym bratem, poparzenia słoneczne dość wysokiego stopnia. Mimo tych wszystkich przeciwności losu oraz braku towarzystwa w stosownym wieku (za wyjątkiem tej jedynej) i trzech dziewcząt w czadorach, Axu stara się maksymalnie wykorzystać swoje dwa tygodnie w Egipcie, szkoląc swoje umiejętności nurka i "podwodnego przewodnika" cokolwiek to znaczy. Jeszcze dwa dni Axu, nie zmarnuj ich!

rozdział 3

"Czekając na potomka" i "Przebywając z Potomkiem/Synalek/I kto to mówi - wersja fińska"

Ten rozdział jest ze wszechmiar familijny. Dwaj najwięksi triumfatorzy minionego sezonu Janne Ahonen oraz Roar Ljoekelsoey postanowili wykorzystać ten jedyny w swoim rodzaju miesiąc Kwiecień na intensywne nadrabianie zaległości rodzinnych. O ile Janne swojego potomka już ma "Mico jest w tym wieku, że zaczyna się już objawiać jego temperament" jak żartobliwie stwierdza aktualny zwycięzca Pucharu Świata, to Ljoeken jest cały "oczekiwaniem" na to co nadejdzie, a nadejdzie już niebawem, bo na początku maja. Roar swój urlop spędza z ukochaną, razem przygtowują również pokój dziecinny i tak jakoś czas im schodzi, na prostych czynnościach życia codziennego. Czyż można chcieć czegoś więcej?

rozdział 4

"Jaki jestem wielki v Jaki jestem chory" czyli "La vida es bella v A miało być tak pięknie"

Ta część historii jest nieco kontrowersyjna, trudno bowiem z przymrużeniem oka traktować problemy zdrowotne jakie stały się udziałem Mattiego. Hautamaeki planował swój urlop spędzić w Kuopio, nadrabiając zaległości towarzyskie, niestety stan zdrowotny Fina ogranicza jego grafik spotkań(imprez). O tym co dokładnie jest z Masą nie tak, nie wie nikt, a może raczej nikt nie chce się otwarcie przyznać, niemniej jednak dobrze nie jest, a sam Hautamaeki prosi by nie szykować się specjalnie na jego przyjazd do Polski w maju, bo prawdopodobieństwo jego pojawienia się maleje z każdym dniem.
Natomiast drugi bohater tego rozdziału tryska zdrowiem jak nigdy. Jego "sezon spódniczkowy" trwa i ma się dobrze, a sam Romoeren (bo o nim mowa) wybiera się na 10 dni na południe Hiszpanii, bo jak sam twierdzi, uwielbia kobiety gorącej krwi. Owocnych łowów.

rozdział 5 (ostatni)

"Wielka Przeprowadzka" i "Do woja chłopaki!"

Na kwiecień swoją przeprowadzkę zaplanował Kimmo Yliriesto. Już od przyszłego tygodnia nowym adresem jednego z najpopularniejszych skoczków fińskiej kadry B będzie Lahti. Oczywiście przewiezienie całego dobytku własnego z dalekiego Rovaniemi nie należy do czynności prostych, ponadto konieczność "zadomowienia się" w nowym lokum wymaga trochę czasu, dlatego też wakacje właściwe Yliriesto przypadną na MECZ WIELKI jaki ma odbyć się w maju w Polsce. Kimmo przyjedzie, nawet jeśli nie dostanie zaproszenia, nawet jeśli nie pokaże się na boisku, nawet jeśli będzie musiał za podróż zapłacić sobie sam. Oto postawa! A 31 maja tak Kimmo jak i Veli-Matti Lindstroem, Akseli Kokkonen oraz Arttu Lappi zameldują się razem na Placówce Szkolenia Wojskowego w Lahti, którego "terminatorami" będą przez bezmała 12 miesięcy...Powodzenia Chłopaki!