Największą niespodzianką w polskiej kadrze A na kolejny sezon jest pojawienie się Krzysztofa Miętusa. Zaskoczony był i sam zawodnik, który chce wykorzystać swoją szansę...
Krzysztof Miętus to zawodnik, który na swoim koncie ma już podia drużynowych konkursów Pucharu Świata czy Letniej Grand Prix, jednak minione sezony nie były dla niego udane. Skoczek AZS Zakopane ostatnio plasował się w czołowej trzydziestce zawodów najwyższej rangi ponad trzy lata temu...

- Nie ma co się oszukiwać, poprzedni sezon był bardzo kiepski w moim wykonaniu. Jeszcze latem skoki i wyniki zaczynały wyglądać coraz lepiej, natomiast zimą wszystko się posypało - skomentował Miętus swoje występy.

Mimo to Stefan Horngacher zauważył u Miętusa pewien potencjał i powołał go do prowadzonej przez siebie kadry A.

- Dostałem wielką szansę i będę chciał ją maksymalnie wykorzystać. Nie nakładam na siebie sztucznej presji, tylko cieszę się tym faktem. Przede wszystkim muszę być cierpliwy i z pełnym przekonaniem wykonywać swoje obowiązki - zadeklarował Miętus.

Dotychczas kontakty skoczka ze szkoleniowcem nie były zbyt intensywne:

- Tak naprawdę dopiero teraz zacznę trenować z Horngacherem. W poprzednim sezonie przede wszystkim nadzorował nasze plany treningowe, ja natomiast parę razy dostawałem od niego wskazówki. Relacje są jak najbardziej w porządku - zakończył Miętus, który obecnie wraz z kolegami z reprezentacji i sztabem szkoleniowym przebywa na zgrupowaniu na wyspie Fuerteventura.