EF Education First p/b Canonndale Drapac
02.04.2018, 19:56
@friday
Bo Stoch umi lądować a Dimo nie...
friday
11.04.2017, 21:42
Kamil ustal skok lekko przytarl niczym nie podparl sie , a Vasiljew z duzym impetem zarypal dynia w zeskok i podparl rekami... co tu poruwnywac???
Wojciechowski
04.04.2017, 15:23
Ano zmieniałoby to, że byłaby jasna i jednoznacznie wyłuszczona podstawa prawna do uznawania lub kwestionowania danego wyniku. Bardzo proste.
kolos
04.04.2017, 11:22
Wojciechowski, marmi
Ale co zmienia to ze obowiązujące i tak zasady (tyle ze "na gębę") spisze się na papierze?? Dla mnie to żadna różnica.
Praktyczne aspekty się nie zmienią.
marmi
03.04.2017, 20:49
@kolos
Albo artykułu (i to nie tylko tego) nie czytałeś, albo ignorujesz fakty.
Dyskusja na ten temat była już nie raz i właśnie o to chodzi, że nie ma nic w żadnych przepisach o rekordach a tym bardziej o tym jakie warunki dla ich uznania muszą być spełnione. Jest o tym jasno napisane w artykule. Wiem, że ciężko w to uwierzyć ale tak właśnie jest. Rekordem jest to co FIS opublikuje na swojej stronie jako np. rekord życiowy danego skoczka. JAKICHKOLWIEK zasad brak. Tylko domysły dziennikarzy, mediów, kibiców. Innymi słowy pełna dowolność.
Dlatego zmiana opisana w artykule byłaby zasadnicza.
Ja się dałem nabrać, myślałem że tyle szumu się narobiło wokół ostatnich rekordowych skoków, że postanowili coś z tym zrobić :(
Wojciechowski
03.04.2017, 08:26
@kolos
Jeśli znajdziesz je gdzieś na piśmie, to będę ciekawy, bo ja nie znam. Problem jest właśnie w tym, że to jest "na gębę" - gdybyśmy znali jasne reguły, nie byłoby o czym dyskutować...
kolos
02.04.2017, 20:22
Wojciechowski
Teraz też istnieją zasady uznania rekordu - w skrócie nie można niczym dotknąć, zalicza się rekordy w punktowych seriach w ramach PŚ/MŚ/IO.
W tych kwestiach zmian nie widzę.
Jedyne co byłoby nowe to możliwość "odwołania" rekordu.
Oczywiście cały ten artykuł to fajny primaaprilis.
Wojciechowski
02.04.2017, 15:30
Nie widzisz żadnych? Czytałeś ten artykuł w ogóle? ;)
Jak byk są nowe rozwiązania - możliwość weryfikacji na podstawie obrazu wideo niezależnie od sędziów orzekających i zapowiedź kodyfikacji zasad notowania rekordów, które obecnie są widzimisię bandy Hofera, niczym nie popartym.
Jeśli teraz są takie "instytucje", to jakoś przegapiłem ich istnienie...
kolos
02.04.2017, 11:32
Wojciechowski
Ale jakie rozwiązania??
Czytam i czytam i żadnych zmian w stosunku do stanu obecnego nie widać.
Wojciechowski
02.04.2017, 09:14
Jeśli ta wiadomość jest żartem, to przyznaję, że bardzo udanym - nie dość, że rozwiązania dość realistyczne, to jeszcze bieżąca i głośna sprawa.
Mariusz
02.04.2017, 08:39
Niestety, ale z całą pewnością jest to żart. Skokinarciarskie.pl, co roku wrzuca 1.04., 3 newsy "żarciki" :)
kolos
02.04.2017, 07:42
marmi
to by właśnie ucinało dyskusje i ograniczało nieuznawanie rekordów do ewidentnych upadków.
kolos
02.04.2017, 07:41
primaprilis
marmi
01.04.2017, 23:35
@kolos
Znam Twój punkt widzenia, można i tak. Tylko to zwiększałoby pole do interpretacji czy skok ma być uznany za rekordowy czy nie. Brak dotknięcia czymkolwiek poza nartami jest najczystszą możliwą sytuacją. Będą możliwe skoki na granicy, takie jak Krafta, ale znacznie rzadziej się przydarzą, a jeśli będzie można to potem weryfikować to już chyba w ogóle nie będzie wątpliwości.
Jacek32
01.04.2017, 23:13
Aj się tam przejmujecie ważne że rekord uznany Stocha.. czy podparł czy nie, przynajmniej za to go można w tym sezonie pochwalić..
kolos
01.04.2017, 23:09
marmi
Po za tym to wszytko to primaparilisowy żart - nie da się równocześnie "uregulować" kwestii rekordów i nadal nie notować oficjalnych rekordów świata.
kolos
01.04.2017, 23:08
marmi
A ja uważam ze podpórka/dotkniecie właśnie za rekord być powinien uznawane - właśnie dlatego że skoczek się na nartach utrzymał pomimo wszystko.
marmi
01.04.2017, 22:17
To czy Kraft dotknął podłoża w Vikersund nie jest pewne, moim zdaniem nie.
I nie mówmy o podpórce przy lądowaniu Krafta czy Stocha tylko o dotknięciu. Podpórka to jak się podpierasz o coś aby nie upaść, dotknięcie jest właśnie dotknięciem, które upadkowi nie zapobiega.
Zgoda, że zarówno dotknięcie jak podpórka nie powinny być uznawane za rekordowy skok.
Mam nadzieję, że to nie żart i rzeczywiście to uregulują łącznie z rekordami podczas zawodów niższej rangi i skoków treningowych/próbnych/kwalifi k acyjnych.
Wojciechowski
01.04.2017, 22:14
@kolos
Akurat dotknięcie śniegu tułowiem uważam za poważniejsze uchybienie niż dotknięcie ręką/rękami.
trytyty
01.04.2017, 21:06
Prawo nie działa wstecz, ale do ostatniego akapitu należałoby jednak dodać rekordowy skok z podpórką Krafta z Vikersund - bo faktycznym rekordzistą powinien być Johansson. Vassiliev również może czuć się rozczarowany, że to Austriakowi "uznano" rekord, mimo że sam prawie się na zeskoku nie wyłożył, to jednak kontakt z podłożem mieli obaj skoczkowie.
kolos
01.04.2017, 20:46
Jaro
To przez głupotę FIS-u. W wielu dyscyplinach w których da się notować rekordy krajowe/świata za ich pobicie są przyznawane nagrody np. w Lekkoatletyce.
"Względy bezpieczeństwa" które nie pozwalają FIS-owi notować rekordów świata od 30 lat. Zawsze budziły we mnie śmiech.
I takiego absurdu nie umiałem zrozumieć już nawet jako 10-lateni chłopaczek zaczynający się interesować skokami. I nie rozumiem do dziś...
Jaro
01.04.2017, 19:38
Rekordy to tak naprawdę tylko zabawa dla kibiców i mediów. Ale powtórki telewizyjne mogłyby być. Sędzia już by się nie mógł tłumaczyć, że dał 19 za podpórkę, bo "nie widział". Ale to marzenia...
kolos
01.04.2017, 19:37
I do tego to tylko prima aprilis
kolos
01.04.2017, 19:37
Ale jaki pomysł?? Przecież tu nie ma nic czego by nie stosowano - po za możliwością "odwołania" rekordu. Tyle tekstu żeby podpowiedzieć że nic się nie zmieni.
No i nie wiem jak można porównywać lądowanie Vassileva do lądowania Stocha?? Po za tym Amman jednak podparł rękami (Stoch nie).
Natomiast soku Semenica chyba nikt nie widział (po za tymi co byli pod skocznią) więc trudno powiedzieć jak ta podpórka wyglądała...
Jaśko
01.04.2017, 18:54
@Wojciechowski
I to właśnie jest zapewne tylko żartem - bo to zbyt sensowny pomysł ,jak na standardy FISu.
Choć także wolał bym ,żeby to była prawda...
Felidae
01.04.2017, 18:51
A ja słyszałem, że w Japonii na górze Fudżi budują skocznię do lotów o punkcie K-350. Niesamowite!
Felidae
01.04.2017, 18:49
Czyli będzie bez różnicy czy skoczek muśnie tyłkiem zeskok o milimetr, czy wywinie 3 salta w powietrzu i przeturla się po śniegu. Pytanie tylko dlaczego info o tym pojawia się akurat 1 kwietnia :P
kzez1986
01.04.2017, 18:40
W programie Sport Telegram powiedzieli, że:Małysz wraca. Stare jak świat :)
Paweł
01.04.2017, 17:11
Baju baju będę w raju. A gdzie pozostałe komentarze, które odkryły 1 kwietniowy żart?
kabans
01.04.2017, 16:45
rekord rekordem Ucieszę się jak wezmą się za regulacje z kombinezonami (albo wszyscy albo nikt, chodzi o respektowanie), dodadzą więcej czujników wiatru (żeby przeliczniki były bardziej adekwatne do warunków), zaczną mierzyć dokładnie odległości z dokładnośćią do 0,25m bo jest dużo błędów
Wojciechowski
01.04.2017, 16:07
I to akurat, w co wierzę, żartem nie jest. Niech się wreszcie za to wezmą.
mac15011
01.04.2017, 15:53
Jeżeli to jest Prima Aprilis to się na redakcji bardzo zawiodłem. Ale jeżeli to jest prawda to w końcu FIS zaczęło mnie słuchać. Może jest to zabawne wg niektórych ale w tej zabawności jest mnóstwo prawdy. Także Kamil powinien się cieszyć, że rekord Polski, życiowy oraz skoczni został mu zaliczony.