W niedzielę skoczkowie oficjalnie zakończyli sezon, a już we wtorek podopieczni Richarda Schallerta spotkali się ponownie, aby zmierzyć się z drużyną kombinatorów norweskich w hokejowym pojedynku...
Skoczkowie i kombinatorzy postanowili uczcić koniec sezonu zakładając stroje hokejowe. Nietypowy mecz rozegrano w Lomnicach nad Popelkou na lodowisku miejscowego klubu. Na lodzie zameldowali sie zarówno czescy juniorzy - Vojtech Štursa, Tomáš Vančura, Filip Sakala, Frantisek Holík, jak i bardziej doświadczeni zawodnicy - Roman Koudelka czy Jan Matura. Na czele drużyny kombinatorów stanął oczywiście Tomáš Portyk.

- Jest potrzeba, aby po tym wymagającym sezonie trochę odreagować i odprężyć, a co roku organizujemy jakiś mecz. W ubiegłym roku graliśmy w Libercu, w tym roku zrobiliśmy zmianę - wyjaśniał Jaroslav Šimek, asystent trenera Schallerta.

Ostatecznie w tym nietypowym meczu górą byli skoczkowie, którzy zwyciężyli 17-15.