Kot: To jest taki skok w nieznane
Opublikowano: 19 marca 2017, 11:17
Wielu twierdziło, że polscy skoczkowie nie należą do najlepszych lotników. Wczoraj nasi reprezentanci pokazali jednak, że w wysokiej formie liczą się również na mamucich obiektach...
Trzech spośród czterech naszych reprezentantów poprawiało wczoraj swoje rekordy życiowe - Piotr Żyła, Maciej Kot i Kamil Stoch mają już na swoim koncie loty za 240. metr. Ten pierwszy dwukrotnie bił również rekord Polski..
- Ciężko cokolwiek powiedzieć. To coś pięknego. Ostatni skok nieco spóźniłem, nie do końca się udał, ale i tak jestem zadowolony z dzisiejszego dnia - mówił Żyła, który w pierwszej serii konkursowej uzyskał 245,5 metra.
Niewiele bliżej - na odległość 244,5 metra - poleciał Maciej Kot. Zakopiańczyk otwarcie przyznaje, że nieco spanikował:
- Do 3/4 odległości skok sprawiał mi wiele radości, później był jeden wielki strach. Mogłem polecieć trochę dalej, ale włączył się automatyzm i zacząłem myśleć o bezpieczeństwie, bo wysokość była naprawdę duża. Gdybym drugi raz miał oddać taki skok, to wiedziałbym, co robić. W pewnym momencie to jest taki skok w nieznane - 230 metrów już było, ale gdy leci się dalej, człowiek nie do końca potrafi sobie wyobrazić, jak to jest. Włączył mi się automatyzm, odpuściłem ze względu na bezpieczeństwo - to nie była moja przemyślana decyzja, bo wszystko dzieje się bardzo szybko. Wiem jednak, że gdybym drugi raz miał tę samą wysokość i prędkość, już bym nie odpuścił - tłumaczył Kot. - Jestem zadowolony z jakości tych skoków. Czuję odległości w nogach, bo lądowanie za 240. metrem daje popalić, teraz trzeba się zregenerować w kolejnym konkursie.
Zupełne inne odczucia podczas lotu na 243. metr miał Kamil Stoch:
- Nie było strachu. Trochę się przeląkłem zaraz pod odbiciu, bo znowu zaczęło mnie trochę rotować. Jednak zacisnąłem zęby i powiedziałem sobie: nie tym razem! I poszło! - cieszył się zawodnik z Zębu. - Wszystkie skoki, jakie tu oddałem, były dobre. Dziś każdy z nas zrobił, co należało, i czerpał radość ze skakania. Chyba nikt nie myślał o zwycięstwie czy pokonaniu kogoś, a o tym, żeby jak najdalej lecieć.
Życiówki wczoraj nie poprawił jedynie Dawid Kubacki. On również był jednak uśmiechnięty po konkursie - a nie można wykluczyć, że wkrótce dołączy do kolegów z reprezentacji...
- Miałem bardzo proste zadanie - zrobić kolejny mały kroczek do lepszej dyspozycji. To wykonałem bez napalania się na rekordy. Jeszcze mam szansę w niedzielę i w Planicy... - zakończył.
Autor: Andrzej Mysiak
Źródło: TVP
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (3)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
146,5
19.03.2017, 13:59
pod tym względem zawsze mnie szokował ammann - ten gosc pomimo kilku paskudnych kraks - ma wyłaczone wszystkie bezpieczniki, jego nie wolno puszczac z wiatrem z przodu na mamucie..
146,5
19.03.2017, 13:47
na tym stoku szkoda zdrowia, najpierw trzeba go wydłużyć - miejsce jest - przy stabilnym 1m/s pod narty i predkosciach jakie uzyskiwali wczoraj - za 170 metrem tam sie odlatuje od zeskoku zamiast odpadac - mozna by szybowac i 270-280 metrów, ale nie teraz..
szkoda kolan i kręgosłupa - dzis powinni celowac w 220-230 m a poszaleć za rok - te wczorajsze loty przy 4-6 m/s pod narty oglądało sie z lekkich przerażeniem jednak..
zielu
19.03.2017, 12:13
Przy korzystnych warunkach pogodowych spodziewam się dzisiaj poprawienia rekordu Polski. Oby to było ćwierć kilometra. A który z naszych tak poleci, to nie jest ważne:)