Polacy przed Lahti: Wykonać swoje zadanie, oddawać dobre skoki
Opublikowano: 22 lutego 2017, 08:00
Kamil Stoch nie jest jedynym kandydatem do medali w reprezentacji Polski na mistrzostwa świata. O podium mogą powalczyć także pozostali nasi skoczkowie. Wszyscy podkreślają, że chcą dobrze wykonać swoją pracę.
Duże nadzieje kibice i specjaliści wiążą z Maciejem Kotem, który ostatnio w Sapporo i Pjongczangu odniósł swoje dwa pierwsze zwycięstwa w Pucharze Świata. Zakopiańczyk nie zamierza spocząć na laurach...
- To motywacja do dalszej ciężkiej pracy. Nie odbieram tego jako cel, który już osiągnąłem, tylko jako krok do osiągnięcia celów, które wciąż mam. To utwierdzenie się w przekonaniu, że droga, którą obrałem, jest dobra; dodaje to sporo pewności siebie i radości z tego, co robię. Nie chciałbym jednak na tym poprzestać, bo wygrywanie ma w sobie coś takiego, że zwyciężając raz chce się tego więcej - tłumaczył dziennikarzom podczas wtorkowej konferencji prasowej.
Do Lahti Kot jedzie - jak zawsze - pełen ambicji:
- Wszystko się może zdarzyć. Pora do wygrywania jest dobra, nadchodzą mistrzostwa świata. Wiadomo, że to dla nas kluczowe zawody w tym sezonie. Z wyjazdu do Azji trzeba wziąć same pozytywne rzeczy, wnioski, wspomnienia - i z takim bagażem pojechać do Lahti, wykonać swoje zadanie, realizować sprawdzony plan - dodał.
Nieco zaniepokojony przed wyjazdem do Finlandii był Piotr Żyła, od niedawna znany jako miłośnik ceramiki łazienkowej. Skąd ta zafrasowana mina?
- Bo zimny kibel będzie - odpowiedział, wzbudzając nieskrywaną radość kolegów. Po chwili jednak spoważniał i powiedział, z jakim nastawieniem udaje się do Lahti: - Nie stawiam sobie wysokich oczekiwań. Jadę tam po to, żeby oddawać swoje dobre skoki - takie, na jakie mnie stać. Później będzie można spojrzeć na rezultat, zobaczyć, jak poszło. Na razie chcę podejść do tych zawodów z pełną koncentracją i zaangażowaniem, dać z siebie wszystko.
Podobne podejście prezentuje Dawid Kubacki - również on stara się odsunąć od siebie presję:
- Mistrzostwa świata to po prostu kolejne zawody, do których - uważam - jesteśmy bardzo dobrze przygotowani. Każdy z nas włożył w przygotowania dużo serca; sztab też wykonywał swoją robotę. To wszystko składa się teraz na dobre skoki. Każdy z nas zna swoją wartość, a reszta świata też wie, na co nas stać - przyznał.
Kubacki jedzie do Lahti jako dwudziesty zawodnik klasyfikacji generalnej Pucharu Świata i chyba jako faworyt do zostania czwartym zawodnikiem drużyny. O to miejsce powalczy z Janem Ziobro i Stefanem Hulą podczas oficjalnych treningów, kadra jest bowiem wyrównana, a dobrą formę tej zimy prezentował każdy z nich.
- Mistrzostwa świata są w takim sezonie, kiedy chyba każdy z nas jest na swoim najwyższym poziomie. To cieszy kibiców, nas i trenerów. To otwiera szansę do tego, żeby się spełnić.
O walce wewnątrz grupy - a raczej jej braku - wspomniał Jan Ziobro:
- Jakieś spekulacje pomiędzy dziennikarzami pewnie są, ale ja, Dawid i Stefan nie mamy jakiejś wewnętrznej rywalizacji. Jedzie nas tam sześciu, ale tych dwóch, którzy nie będą startowali, na pewno będzie wspierało tę drużynę. Medal czy którekolwiek miejsce będzie zasługą całej grupy.
Ziobro nie zaskoczył, gdy zapytano go o jego filozofię przed imprezą w Lahti:
- Mistrzostwa świata są mistrzostwami świata. Zakładam taką taktykę jak reszta grupy - pojechać tam i oddawać dobre skoki. A co będzie, jak te mistrzostwa będą wyglądały - to się okaże. Mamy nadzieję, że będzie dobrze. Jedziemy na te zawody pełni wiary i nadziei.
Najstarszym spośród reprezentantów Polski na MŚ w Lahti jest Stefan Hula. Zawodnik ze Szczyrku ma więc duże doświadczenie, ale podobnie jest w przypadku młodszych kolegów:
- Doświadczenie przydaje się w każdej dziedzinie życia. Każdy z nas ma już olbrzymie doświadczenie i każdy wie, co robić - jak podchodzić do życia i sportu. Jedziemy tam robić swoją robotę, ze spokojem podchodzimy do tych startów. Mam nadzieję, że wszyscy wrócimy uśmiechnięci, z poczuciem, że wykonaliśmy fajną robotę - opowiadał Hula, który również w pewnym stopniu przyczynił się do prowadzenia Polski w Pucharze Narodów.
- To bardzo cieszy, że jesteśmy jako drużyna w tej chwili najlepsi na świecie. Mam nadzieję, że na mistrzostwach tak pozostanie. Będziemy funkcjonować jako zgrana ekipa, będziemy wzajemnie się wspierać i motywować do lepszego działania - zakończył optymistycznie.
Autor: Andrzej Mysiak
Źródło: wiadomość własna
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (3)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
Derek
22.02.2017, 15:58
Z wypowiedzi naszych zawodników i z obserwacji życia w zmaganiach pucharowych widać, że nie można typować faworytów. To jest w sporcie wspaniałe, jeżeli nie ma dominatorów i każdy albo znaczna grupa zawodników ma szansę. Tu jeszcze bardzo ważną rolę gra czynnik losowy - pogoda. Jeden będzie miał warunki lepsze inny gorsze. Z tym także należy się pogodzić i nie typować.
J.A.Forfang
22.02.2017, 09:32
Jak zimny kibel to i zimna kostka od kibla. Córka mu zachoruje.
Jacek32
22.02.2017, 09:25
Ziobro mnie kiwnął z rana tym swoim poczuciem humoru ;] nie najwyższych lotów.. oddawać dobre skoki jasne ;] chyba na treningach i w kwlaifikacjach bo w konkursie porty pełne i skoki doprowadzajace kibicow do złości.. a tak na poważne naprawdę jest problem z 4 u nas, bo wystawianie takiego Ziobry w drużynie to jest samobójstwo.. on może z... medal nam jeszcze gorzej od Matei w słynnym konkursie już.. boje się bardzo że Ziobro będzie na treningach brylował znów i trzeba mu życzyć po prostu przeciętnych skoków, tak trzeba robić, życzyć słabych skoków na treningach bo trener znów go wystawi i będzie klops jak ostatnio w konkursach.. mam nadzieję że t rener o tym wie że to treningowy skoczek.. już wolę Kubackiego, on przynajmniej tak nie psuje.. więc treningi miejmy nadzieje będzie Stoch wygrywał później Kot, Żyła i Kubacki oni będą najlepiej skakać na treningah a Ziobro i Hula będą najsłabsi z tej grupy, przykro mi panie Ziobro ale to dla dobra drużyny.. wolę 5 metrów mniej niż na treningach Kubackiego od 20-stu Ziobry w konkursie.. I ludzie pewnie też przyznają mi rację nie ma bata teraz że taka czworka na drużynową będzie najlepsza, Stoch, Kot, Żyła i Kubacki