m.
22.02.2017, 09:56
Ok, uznajmy ze jestes eskpertem, ale takimi samymi ekspertami jestesmy wszyscy tutaj. Zadowolony?
Jacek32
22.02.2017, 09:16
@fax
Raczej od jego fuksa ;] bo później co wyczyniał na Mistrzostwach chluby mu raczej nie przynosi, a 10 rocznica będzie właśnie tego jak nam medal pięknie skopał w drużynie w czasie konkursów...
fax
22.02.2017, 08:20
Tak w ogóle to dzisiaj mija 20 lat od 5. miejsca Roberta Matei w Trondheim :D
Jacek32
22.02.2017, 00:29
@Malgosia
Jestem eskpertem! jestem nim!!1 tylko ty mnie nei rozumiesz, a moje nazwisko nie musi krążyć w internecie ponieważ moja skromna osoba ceni sobie dane prywatne, ja nie szumię w internecie jak wasi ulubiency Koty np którzy mają chyba po 10 stron internetowych.. jeszcze Macieja Kota się mniej bym czepiał ale jego brata który nie osiągnął nawet tyle co Toniu.. ja wolęnie być taki internetowy jak teraz jest moda, wszędzie pchają wszyscy swoje mordy w zdjęcia jak nawiedzeni.. ja taki nie jestem. Jestem skromny i uczciwy. Gdybym zwracał wszystko na to co piszecie to bym dostał jakiegoś mentla w głowie i już go z resztą mam.. , skąd mam pamiętać wszystko? Skoro na Ciebie napadłem to coś musiałaś przeskrobać nie ma bata... bez powodu bym nic ci nie pisał musiałem mieć jakiś POWÓD! MUSIAŁEM!!! rozumiesz teraz czy nie??? Ja nie atakuję nikogo bez powodu, to nie pozwala moja natura.. I ja się nie ośmieszam tylko mnie źle rozumiecie..ale kiedyś zrozumiecie.. już ja o to zadbam
Ale z czym mam sobie dać spokój bo nie wiem?
@Areq
Zdaje sobie z tego sprawę, ale dlaczego się nie chwalić tym co się ma i co się wie? Czemu się nie chwalić że się kocha tą dyscyplinę sportu i jest w jej dziedzinei znawcą? Przeciez to nic złego.. tylko można przez to zyskać poklask i szacunek.. co złego w tym że napiszę że jestem miłośnikiem skoków narciarskich i wielkim pasjonatem.. chyb
Malgosia
21.02.2017, 23:26
@Jacek32
Jest jak najbardziej odpowiednie, bo ekspertem nie jesteś. Google powinno wiedzieć o takiej sławie jak ty, a jednak jedyną osobą, którą wyszukuje pod nazwiskiem, które podałeś to mąż Agaty Mróz. I wszystko jasne.
A co do wzmianki o mnie, to jak jest w końcu? Wypisywałam dziwne rzeczy czy nie pamiętasz? Zdecyduj się na jedną wersję, bo ośmieszasz się dalej. Nie tylko ze względu na swoje wypowiedzi na temat skoków. Daj sobie spokój.
Areq
21.02.2017, 23:25
@Jacek32
Tak nazwałem Cię pseudoekspertem. To nie było obraźliwe, tylko prawdziwe. To że (jak sam powiedziałeś) obejrzałeś wiele konkursów nie czyni Cię ekspertem, przykro mi. Każdy z nas tutaj obejrzał wiele konkursów, niektórzy pewnie więcej niż Ty ale nikt tutaj nie zgrywa wielkiego specjalistę.
kibic (fan Zografskiego)
21.02.2017, 21:44
@Jacek32: skoro tak się rzucasz to wytłumacz na czym polegały te specjalne przygotowania do MS w Lahti. Ja widziałem, że cała czołówka pojechała na PS do Azji więc jakiegoś bezpośredniego przygotowania, kosztem PS nie było. Poza tym skoki to dość specyficzna dyscyplina i wątpie, że da się zaplanować szczyt formy na jakiś odległy termin. To nie sport siłowy czy wytrzymałościowy. Skoki to dość nieprzediwdywalny sport. Jeden zawodnik skacze dobrze a w jednej chwili się zatnie i nikt tak narpawde, łącznie z trenereami, nie wie co się stało. Z kolei inny zawodnik, dotychczas średniak wyskakuje jak królik z kapelusza i wygrywa przez jakiś czas, po czym następuje zmiana itd. Nawet Małysz miał wzloty i upadki, teraz Schlierenzauer i wielu innych.
Jacek32
21.02.2017, 21:42
@Malgosia
Czy użycie słowa "pseudoeskpert" w moim kierunku jest kulturalne? Chyba inaczej definiujemy to słowo.. Sformułowanie "pseudoekspert" jest dla mnie obraźliwe i krzywdzące. A jak miałem się zwracać do Ciebie jak się z Tobą nie zgadzałem i wypisywałaś dziwne rzeczy, dla mnie jakieś dziwne.. Widocznie musiałaś coś wypisywać złego skoro ciebie nazywałem tak? Nie pamiętam o co biegało już..
@kibic (fan Zografskiego)
I właśnie to stanowi wyjątkowość.. Ingebrigsten czy Benkovic mogą na siebie mówić mistrzu i my możemy tak do nich mówić. Mimo że skoczkowie to raczej słabi byli.. ale Mistrzowie Świata... i Ingebristen taki szpec od mamutów na małej skoczni mistrzem.. kto by pomyślał kto by pomyślał..
Malgosia
21.02.2017, 21:03
@Jacek32
Nie bądź śmieszny, to pierwsze co chciałabym ci przekazać, zarówno w temacie skoków, jak i twojej hipokryzji. "Stanowczo sobie nie życzysz" żeby ktoś do ciebie pisał, mimo, że robi to w kulturalny sposób. Chyba zapominasz w jaki sposób zwracałeś się do mnie. To takie nieprofesjonalne, panie ekspercie. Po drugie znów kierujesz w moją stronę zarzuty, których nie poczyniłam. Gdzie napisałam, że nie rozumiem przygotowań skoczków do MŚ? Wiem o tym doskonale, a mimo to fakt przygotowań nie gwarantuje zdobycia mistrzostwa. I tutaj się powtórzę - decyduje o tym też wiele innych czynników, w odróżnieniu od KK. Ponadto nikt nie podważa wartości medalu MŚ czy tym bardziej IO. Odpowiedzi układasz pod siebie i swoje teorie, żeby brzmiały nieco bardziej wiarygodnie, ale tak niestety nie jest. Dodatkowo nie obchodzi nas kim jesteś, bo tutaj działasz w dokładnie takim samym charakterze jak każdy inny. Tak więc pozostaje ci być niespełnionym, samozwańczym ekspertem z wybujałą wyobraźnią.
kibic (fan Zogrfskiego)
21.02.2017, 20:52
@Jacek32: Mistrz Benković czy mistrz Velta mówi, że to bardziej szczęściarze niż mistrzowie. Zresztą takich asów jest więcej, np. Franci Petek czy Tommy Ingebrigtsen (0 zwycięstw w pucharze świata).
M.
21.02.2017, 20:51
W Polsce medal igrzysk jest znacznie więcej wart od KK, bo daje emeryturę olimpijską, co w przełożeniu na liczbę lat przez którą się ją dostaje daje duży zarobek:)
Jacek32
21.02.2017, 20:44
@Malgosia
Widocznie się zaliczasz
Ale tak ciężko Ci zrozumieć że skoczkowie czynią przygotowania specjalnie na tą imprezę? Ruszcie trochę tymi umysłami i nie róbcie z tego świata ludzi mniej.. a tak wogóle nie rozumiem co daje ta rozmowa? To jakby o wyższości Wielkanocy od Bozego Narodzenia dyskusja..
@placek08
I własnie o to chodzi. Do tej imprezy trzeba się przygotować specjalnie i nie raz na rok przed Mistrzostwami są już czynione przygotowania. I dlatego jest tak ważny konkurs mistrzostwski. Po za tym sama nazwa Mistrz, mówi wszystko. Czy za zdobycie Kuli ktoś kogoś nazywa Mistrzem? Chyba raczej nie..
I co może medal Igrzysk Olimpijskich złoty jest mniej ważny od kuli zaraz dojdziemy pewnie do takiego stwierdzenia? Jakie cechy?
@Areq
To do mnie niby? Stanowczo sobie nie życzę pisania do mnie w ten sposób, jestem wielkim pasjonatem i miłośnikiem skoków narciarskich a pseudoekspertem to jest Kurzajewski nie ja.
kibic (fan Zografskiego)
21.02.2017, 20:32
To nie mój pomysł ale chyba wiadomo o jakie kwalifikacje chodzi.
TomaszB
21.02.2017, 20:29
@kibic (fan Zografskiego)
Z jakich klasyfikacji można wliczać wyniki?
kibic (fan Zografskiego)
21.02.2017, 20:16
Ktoś tu napisał, że można wliczać do zawodów wyniki z klasyfikacji. To jest genialne rozwiązanie. Nie potrzeba dodatkowego terminu, rośnie prestiż kwalifikacji a co najważniejsze, MALEJE ryzyko przypadkowości. Aż dziwne, że nikt z FIS-u na to nie wpadł.
Areq
21.02.2017, 19:26
Nie przejmujcie się tym pseudoekspertem. Każdy kto się z nim nie zgadza to "dziwny przypadek" lub człowiek z "dziwnym poczuciem humoru".
Malgosia
21.02.2017, 19:20
Kula nie jest tyle warta? Widocznie zaliczam się do grupy "dziwnych przypadków" wspomnianych w ostatnim zdaniu, ale całe szczęście nie jestem sama. Owszem, tytuł mistrza świata to ogromne wyróżnienie, ale tak jak już się pisało we wcześniejszych komentarzach - często trafia do zawodnika, po którym byśmy się tego nie spodziewali, bo na jego zdobycie wpływa zbyt wiele czynników, nie zawsze zależnych od samego skoczka. KK dowodzi o dominacji i formie danego zawodnika. To nie jest jednorazowy wyskok, a praca przez cały sezon, a co za tym idzie - skoczek utrzymujący się w czołówce na pewno utkwi w pamięci kibiców, czego nie będzie można powiedzieć o co niektórych przypadkowych Mistrzach świata, którzy zaraz po tym kończyli swoje kariery.
SkaczJaKamil
21.02.2017, 19:16
No oczywiście, KK jest bardziej wartościowa. Zdobywa ją najlepszy skoczek sezonu, a nie przypadkowy skoczek, który akurat trafił na dobre warunki wietrzne. Niekiedy zdarza się, że mistrzostwo świata przyznaje się po jednej serii konkursowej. Poza tym konkurs pucharu świata jest bardziej pasjonujący, bo każe miejsce się liczy, a w konkursie mistrzostw świata liczą się tylko 3 miejsca, a reszta nie ma znaczenia, czy to będzie 4, 10 czy też 30 miejsce.
placek08
21.02.2017, 19:14
@Jacek32
W MŚ może zadecydować dyspozycja dnia czy wiatr albo sędziowie. Oczywiście, ranga jest bardzo duża, ale KK jest moim zdaniem równie ważna, a dużo lepiej oddaje klasę zawodnika.
Jacek32
21.02.2017, 18:32
To jest najważniejsza impeza sezonu zy sie komuś to podoba czy nie. Poza tym ja tak też uważam. To zawsze są emocje większe niż przy pucharze, i Kula nie jest tyle warta co Mistrzostwo, które zdobędie Stoch w tym sezonie.Zarówno na skocznio dużej jak i mała, zobaczycie że tak będzie. Wierze mocno w Stocha! Niespodzianka będzie jak będzie jakaś loteria jak w Azji ostatnio ale trzeba mieć nadzieje ze loterii nie będzie i konkurs będzie równy. A nie wyskoczy znów jakis Kuettel z pudelka czy inny Velta. Ja wierzę że medal zdobędzie Stoch i to złoty. Musi to wygrać! gratuluje poczucia humoru jeśliu twierdzicie e Kula jest ważniejsza od Mistrzostwa.. dziwne przypadki chodzą po tym świecie..
Kamillo819
21.02.2017, 18:30
Formuła z Mistrzostw Świata w Lotach - 4 serie decydują o tytule. Tak powinno być na imprezach rangi mistrzowskiej oraz IO. Jak na razie mamy (i będziemy) mieli sporo uwag i skądinąd słusznych zastrzeżeń, że to jest zbyt losowe by mówić o "najlepszym na świecie".
M.
21.02.2017, 17:59
oczywiście rozumiem wasze obiekcje, ale powtórzę - w większości sportów imprezy mistrzowskie mają w sobie dużo z losowości i dyspozycja z całego sezonu bardzo często nie przekłada się na osiągnięcia na imprezach mistrzowskich. zresztą, czasami potrzeba, całkiem zwyczajnie, szczęścia. Kto obstawiał, że Portugalia zdobędzie mistrzostwo Europy w piłce nożnej? Mało kto. I nawet po mistrzostwach nie mozna było z łatwoscią powiedzieć o nich: "najlepsza drużyna w Europie", bo dzwinie to brzmiało. Zgadzam się, że w mistrzostwach świata w skokach dobrym rozwiązaniem, niestety niewykonalnym, byłoby przeprowadzanie trzech serii (albo co najmniej trzech, można by wyniki z kwalifikacji włączyć do wyników konkursu), byłoby to bardziej miarodajne i eliminowało nieco czynnik losowy. Dlatego czekam niecierpliwie na Raw Air, którego wyniki powinny dość dobrze odzwierciedlać kto w danym momencie był najlepszym zawodnikiem na świecie.
marmi
21.02.2017, 17:22
Dla mnie, tak jak dla wielu ważniejsza jest również Kryształowa Kula, ale jednak wygranie konkursu MŚ jest ważniejsze od dowolnego zwykłego konkursu PŚ.
marmi
21.02.2017, 17:21
Zawsze tak było, jest i będzie. Nic tu się nie zmieniło jeśli chodzi o MŚ i żadne narzekania tu nie pomogą.
Faktem jest, że każda reprezentacja traktuje MŚ jako imprezę docelową, do której dostosowuje się przygotowania, starty w PŚ, celuje z optimum formy itd. Tak więc nie jest to TAKI SAM konkurs jak każdy inny, wciąż jednak pojedynczy konkurs na każdy tytuł. Można powiedzieć, że każdy skoczek szczególnie ten konkurs chce wygrać, do niego się specjalnie przygotowuje ale na to nakłada się jeszcze natura, która może zmienić wyniki, na co nie nie poradzimy.
Najlepiej byłoby oczywiście rozgrywać 4 serie w 2 dni tak jak w lotach ale chyba nie ma na to szans (bo za długie transmisje?). Dodałbym jednak przepis, który uniemożliwia zakończenie konkursu po jednej serii. Jeżeli nie można przeprowadzić drugiej przez wiatr, to powinno się ją przekładać na następny dzień do skutku, w końcu to są mistrzostwa świata.
fah
21.02.2017, 15:53
MŚ to 2 konkursy(indywidualne) jak każde inne. Wielu traktuje go/je jako najważniejsze w sezonie z powodu rangi. Ale o klasie zawodnika świadczą poczynania w całym sezonie a nie w jednym czy dwóch konkursach. Właśnie wspomniane przykłady kiedy ktoś fartem bądź chwilową super formą wygra takie zawody a potem wielkie nic. Zostanie niby zapisany w statystykach i teoretycznie za 10 czy 20 lat ludzie przypomną sobie, że jakiś powiedzmy no-name wygrał MŚ a wiele o nim wczesniej czy później nie słyszano.
Malgosia
21.02.2017, 15:15
A ja zgadzam się z kibicem. To znaczy rozumiem, o co mu chodzi. Konkurs jak każdy inny, z tą różnicą, że nagrodą jest medal i tytuł, który stanowi jakiś prestiż, a nie kolejne punkty, które można nadrobić w następnym konkursie. Na medal wpływa wiele czynników i chociaż Velta z tego co pamiętam był w top10 to faworytami byli inni, a jednak to do niego uśmiechnęło się szczęście. Wiadomo, że jest to konkurs do którego zawodnicy przygotowują się szczególnie, ale nie zawsze te wyniki są miarodajne. Taki jest sport i po coś są tego typu imprezy.
kibic (fan Zografskiego)
21.02.2017, 15:14
@M mistrzostwa świata powinny być tak zorganizowane, żeby wyłonić mistrza prawdziwego a nie szczęśliwego. To, że lamentowanie nic nie da, nie oznacza, że nie można o tym podyskutować i napisać co się komuś w tym nie podoba. Mistrzostwa świata to maszynka do zarabiania pieniędzy i stąd taki a nie inny system. Jedne z zawodów nazwiemy mistrzostwami i od razu mamy grubą kasę bo oglądalność rośnie. Ale nie wiem czemu kibice bardziej cenią złoto MS od PS. Wygrana jednego konkursu a wygrana w całym sezonie. Chyba wiadomo co jest oznaką klasy zawodnika.
Sweet
21.02.2017, 15:11
M. Nic mniej nic więcej sama prawda ! Po co skoczyć do rzeki? Po co istnieć? Po co woda płynie?
M.
21.02.2017, 14:35
Mistrzostwa Świata oznaczaja dokladnie to, co oznaczaja - mistrzostwa świata. Nic więcej. Nic mniej. Równie dobrze można tak samo mówić w przypadku każdego jednego sportu poza tenisem, gdzie czegoś takiego nie ma. Po co konkursy mistrzowskie, skoro często nie oddają dyspozycji w ciągu całego sezonu? Po co sport? Po co życie? Nie lepiej skoczyć do rzeki?
kibic (fan Zografskiego)
21.02.2017, 14:35
@SpodSklepu: tym bardziej to przykre.
SpodSklepu
21.02.2017, 14:31
@fan Zografskiego
Nie był bym pewny, czy Bystoel szczyci się medalem olimpijskim- pewnie już dawno go "upłynnił"...
kibic (fan Zografskiego)
21.02.2017, 14:21
@Areq: facet, który wygrywa jeden poważny konkurs w życiu, nosi zaszczytny tytuł mistrza świata, i jeszcze się pisze o nim, że osiągnął szczyt, tak że może zrezygnować ze skakania. Natomiast facet, który od 3 lat jest w pierwszej dwójce PS, który jeden sezon całkowicie zdominował, wygrywając 15 konkursów, nie jest mistrzem świata. Więc według niektórych nie osiągnął szczytów. Właśnie ten system mnie wnerwia.
Co do IO to są specyficzne zawody, wykraczające swym znaczeniem poza zakres sportu i trudno je porównywać do MS. Ale jestem też zdania, żeby na takich zawodach, medalistów wyłaniac po dwóch dniach i po przynajmniej 4 seriach skoków, żeby ograniczyć do minimum wpływ przypadku na końcowe wyniki. Ubolewam też, że jest spore grono wybitnych skoczków, którzy nie zostali mistrzami olimpijskimi indywidualnie np: Małysz, Goldberger, Goldberger, Ahonen i wielu innych. Ahonen to chyba nawet medalu nie ma indywidualnie. Natomiast taki Bystoel szczyci się złotem.
Jacek32
21.02.2017, 13:32
Tak ruszają Mistrzostwa a z nimi moje typy wg moich obserwowań i przewidywań ja również pozwolę sobie na umieszczenie moich typów na skocznię zarówno dużą jak i małą:
mała:
1.Stoch
2.Einsenbi chler
3. Wellinger albo Domen
duża:
1.Stoch
2.Domen
3. Einsenbichler albo ktoś z Norwegii
Tak będzie ;]
A ci którzy typują Kota na wygraną to mają niezłe poczucie humoru, powiedziałbym nie najwyższych lotów..
Areq
21.02.2017, 13:28
@kibic (fan Zografskiego)
Nie musiał wygrać konkursu PŚ, bo wygrał mistrzostwo świata. Dla niektórych zawodników jest to jeden z najważniejszych celów jakie może osiągnąć skoczek narciarski. Nic dziwnego, że już potem nie skaczą. Akurat z Benkoviciem sytuacja była inna, bo jeśli dobrze pamiętam zrezygnował ze względu na matkę (bała się o niego).
Idąc twoim tokiem rozumowania tak samo nie powinno się tytułować zwycięzców IO, bo to przecież tylko 2 konkursy na ponad 100.
kibic (fan Zografskiego)
21.02.2017, 13:15
@Fanka: zawodników z lepszymi osiągnięciami od Velty jest całe multum. Przykładowo Freitag wygrał prawie tyle konkursów PS (5) co Velta ma miejsc na podium (6). Przypominam: Velta nie wygrał ani jednego konkursu w PS.
I teraz jeszcze odnoście zakończonych karier: tak się skłąda, że wszyscy z tych przypadkowych mistrzów z ostanich lat, pokończyli przedwcześnie kariery. Benković, Bystoel (złoto IO - hańba!) się zapił a Velta stacił motywacje. No k...a nawygrywał się facet!
ryba_czwa
21.02.2017, 13:01
szkoda, że nie ma kobiecej drużynówki, myślę że przy takiej liczbie zawodniczek można by wprowadzić taki konkurs
weno
21.02.2017, 12:52
@sarz
Zgadzam się, o kolejności mogą decydować niuanse, zwłaszcza na średniej skoczni. Ale sądzę, że:
- w obu konkursach min. 5/6 faworytów znajdzie się w czołowej szóstce
- ta murowana szóstka będzie taka sama na obu skoczniach
Fanka
21.02.2017, 12:49
@ kibic (fan Zografskiego)
Nie mogę zgodzić się z Tobą, że Rune Velta nie był "prawdziwym" mistrzem świata. Przecież w sezonie 2014/2015 (wtedy, kiedy zdobył tytuł) prezentował się dobrze, kilkakrotnie stając na podium konkursów PŚ, a wcześniej miał również indywidualny medal MŚ w Lotach z Vikersund. Na pewno jego złoto na mniejszej skoczni było sporą niespodzianką (chyba wielu kibiców spodziewało się "dubletu" Severina Freunda, który wówczas dominował na skoczniach), ale z całą pewnością znacznie mniejszą, niż złoto R. Benkovica w 2005 r. Zresztą R. Velta wyjechał z Falun z największą liczbą medali (zdobył krążek w każdej z 4 konkurencji, w której startował) spośród wszystkich zawodników w skokach. Szkoda, że jego kariera tak szybko się zakończyła.
Palacz zwlok
21.02.2017, 12:43
Co za brednie - fajnie zografskiego. To jest najważniejsza impreza sezonu i kto trafi z formą, wygrywa. Proste. Schlierenzauer wszystkie niemal imprezy docelowe przegrywał, zawodzil, właśnie dlatego wielkim skoczkiem nigdy nie był.
kibic (fan Zografskiego)
21.02.2017, 12:34
Czemu najważniejsza impreza sezonu? Konkurs jakich w sezonie jest ok. 30 a nawet teoretycznie łatwiejszy, bo na MS zjeżdza się więcej buloklepów. Nie rozumiem tego nazewnictwa. Jeden konkurs z 30 decyduje kto nosi zaszczytny tytuł mistrza świata. Tylko, że taki Velta czy Benković prawdziwymi mistrzami nie byli. Wygrali po jednym konkursie i mieli to szczęście, że akurat te konkursy nazywały się mistrzostwami świata. Prawdziwymi mistrzami są z obecnie skaczących: Szchielernzauer, Stoch, Freund, Prevc, Amman: zawodnicy z medalami i każdy z ponad 20 wygranymi zawodami PS na koncie.
sarz
21.02.2017, 12:15
To, że Kot wygrał ostatnie zawody na normalnej skoczni, nie znaczy, ze jest murowanym faworytem do złota na normalnej skoczni, ale szansa na jakikolwiek medal jest możliwa i to bardzo. Według mnie i Kamil i Maciek zdobędą medal, ale jaki i na jakiej skoczni, nie chce prorokować.
weno
21.02.2017, 11:43
Moje typy:
HS-100
1. Kot
2. Kraft
3. Stoch
4. Wellinger
5. P. Prevc
6. Tande
HS-130
1. P. Prevc
2. Kraft
3. Wellinger
4. Tande
5. Stoch
6. Kot
Zabawa polega właściwie tylko na ustawieniu kolejności. Opieram się na wynikach ostatnich konkursów, z tym, że w Pjongczang na dużej skoczni zadziałała raczej loteria, a dwa konkursy w Sappopro pokazały tę samą szóstkę (wyjątek: dalsze miejsce Kamila w pierwszym konkursie). Jeśli w Lahti nie porządzi wiatr, powinno być bez niespodzianek.
Xyz
21.02.2017, 11:35
Nie Mają znaczenia :)
patrickalex
21.02.2017, 11:29
witam. czy ktoś się orientuje czy miejsca zajęte w czasie MŚ mają znaczenie w generalnej klasyfikacji PŚ?
Kibic
21.02.2017, 10:54
"Związek Narciarski zdecydował się nie wysłać naszych pań do Lahti."
Słuszna decyzja!!!
