Kamil Stoch zwyciężył w drugim konkursie Pucharu Świata w Sapporo, potwierdzając, że wczorajszy słabszy występ był tylko wypadkiem przy pracy. Polak pokonał Andreasa Wellingera, Stefana Krafta i Macieja Kota...
Na początek konkursu belka startowa została ustawiona w dziewiątej bramce. Pierwsi zawodnicy nie byli w stanie poradzić sobie w takich warunkach, lądując bardzo blisko. Lepiej poszło Stefanowi Huberowi, który jako pierwszy przekroczył czerwoną linię - Austriak uzyskał 124,5 metra.

Przez kilka minut nikt nie był w stanie zmienić Hubera na czele. W jakimś stopniu odpowiadał za to zmienny wiatr, który momentami zmuszał skoczków do opuszczenia belki startowej. Lepszy od Austriaka okazał się dopiero Alieksiej Romaszow - Rosjanin uzyskał 128,5 metra. Jeszcze lepiej spisał się Junshiro Kobayashi (131 m), który został kolejnym liderem.

Zawody toczyły się bez szczególnej dynamiki - kolejni skoczkowie osiągali raczej umiarkowanie dobre odległości, a zasypiającym polskim kibicom nie sprzyjały też częste przerwy w rywalizacji (oczywiście za sprawą wiatru). Tę monotonię przerywały nieco próby Simona Ammanna (125,5 m), Taku Takeuchiego (127 m) i wreszcie Polaków. Te jednak nie były udane - najpierw Stefan Hula doleciał do 116. metra (dopiero siedemnasta lokata), a po chwili Jan Ziobro uzyskał zaledwie 105,5 metra (21.). Zwłaszcza w przypadku tego drugiego była to spora niespodzianka po dobrych występach w ostatnich konkursach...

Bardzo mieszane uczucia musieli mieć japońscy kibice po skokach ich dwóch najlepszych zawodników - o ile Daiki Ito poszybował na odległość 128 metrów, dzięki czemu objął prowadzenie, to Noriaki Kasai zakończył swój lot na 81. metrze - był ostatni. Swoją drogą Ito nie cieszył się zbyt długo z pierwszego miejsca - niespełna dwie minuty później zmienił go Robert Johansson (133 m); również Kasai szybko stracił pozycję ostatniego (tam zastąpił go Jurij Tepes - 77,5 m).

Kolejny z Polaków, Dawid Kubacki, podobnie jak wcześniej jego koledzy z reprezentacji, nie zachwycił - 113,5 metra wystarczyło na dwudzieste pierwsze miejsce, a szanse na udział w finale były tylko matematyczne... Dość daleko latali za to Vincent Descombes Sevoie (129,5 m), Andreas Stjernen (130,5 m) i Peter Prevc (132 m); ten ostatni plasował się na drugim miejscu.

Dopiero czwarty z Polaków, Piotr Żyła, zdołał przełamać niemoc naszych reprezentantów - 121 metrów nie dawało mu co prawda miejsca w czołówce, ale awans do drugiej serii był pewny (w tym momencie dwunasta lokata).

Na czołowych pozycjach pojawili się za to Markus Eisenbichler (134 m - drugi), Manuel Fettner (128 m - trzeci) i Andreas Wellinger (140,5 m - prowadzenie). Aż tak daleko jak Niemiec nie poleciał Maciej Kot, jednak 133 metry dawały drugie miejsce ze stratą dokładnie dziesięciu punktów do lidera.

Zmian na prowadzeniu nie było już do końca I serii - za Wellingerem plasowali się Domen Prevc (120 m - siedemnasty), Stefan Kraft (132 m - czwarty), Daniel Andre Tande (138 m, ale w korzystnych warunkach i z niskimi notami za styl - piąty) i Kamil Stoch. Polak uzyskał 137,5 metra, swój skok zakończył ładnym lądowaniem, dzięki czemu był drugi - do Wellingera tracił tylko 1,3 punktu...

Wyniki po I serii
 
zawodnik
kraj
odl. 1
punkty
1
Andreas Wellinger
Niemcy
140.5
131.9
2
Kamil Stoch
Polska
137.5
130.6
3
Maciej Kot
Polska
133.0
121.9
4
Robert Johansson
Norwegia
133.0
119.8
5
Stefan Kraft
Austria
132.0
118.9
6
Daniel Andre Tande
Norwegia
138.0
118.8
7
Markus Eisenbichler
Niemcy
134.0
114.8
8
Manuel Fettner
Austria
128.0
113.1
9
Peter Prevc
Słowenia
132.0
112.8
10
Daiki Ito
Japonia
128.0
111.2
11
Junshiro Kobayashi
Japonia
131.0
109.1
12
Andreas Stjernen
Norwegia
130.5
108.1
13
Vincent Descombes Sevoie
Francja
129.5
106.3
14
Alexey Romashov
Rosja
128.5
103.9
15
Karl Geiger
Niemcy
125.0
103.1
16
Simon Ammann
Szwajcaria
125.5
102.2
17
Taku Takeuchi
Japonia
127.0
101.9
18
Stefan Huber
Austria
124.5
99.5
19
Piotr Żyła
Polska
121.0
99.3
20
Domen Prevc
Słowenia
120.0
93.7
21
Michael Glasder
USA
119.5
90.9
22
Jakub Janda
Czechy
122.5
90.6
23
Andreas Wank
Niemcy
121.0
90.3
24
Michael Hayboeck
Austria
115.0
89.5
25
Denis Kornilov
Rosja
117.0
89.2
26
Halvor Egner Granerud
Norwegia
120.5
86.6
27
Kevin Bickner
USA
115.0
85.6
 
Gregor Deschwanden
Szwajcaria
117.0
85.6
29
Clemens Aigner
Austria
119.5
85.0
30
Jernej Damjan
Słowenia
118.5
84.9
31
Kento Sakuyama
Japonia
116.5
84.5
32
Killian Peier
Szwajcaria
116.5
84.1
33
Stefan Hula
Polska
116.0
81.9
34
Anze Lanisek
Słowenia
110.5
81.8
35
Dawid Kubacki
Polska
113.5
81.5
36
Roman Koudelka
Czechy
108.0
79.8
37
Yuken Iwasa
Japonia
114.0
79.0
38
Ville Larinto
Finlandia
111.5
73.9
39
Jan Ziobro
Polska
105.5
73.5
40
Richard Freitag
Niemcy
107.5
67.7
 
Cene Prevc
Słowenia
107.0
67.7
42
Evgeniy Klimov
Rosja
106.0
67.5
43
Tomas Vancura
Czechy
102.0
60.9
44
Anze Semenic
Słowenia
106.0
59.6
45
Lukas Hlava
Czechy
105.0
59.2
46
Naoki Nakamura
Japonia
99.5
54.1
47
Vladimir Zografski
Bułgaria
100.5
45.9
48
Kaarel Nurmsalu
Estonia
87.5
39.3
49
Jurij Tepes
Słowenia
77.5
16.3
50
Noriaki Kasai
Japonia
81.0
5.2

Przed drugą serią niewiele się zmieniło w Sapporo - skoczkowie nadal startowali z dziewiątej belki, a wiatr wciąż przeszkadzał, minimalnie opóźniając wznowienie rywalizacji. Podmuchy nie pozwalały zawodnikom z początku listy startowej na oddawanie dalekich skoków - ktoś jednak musiał wychodzić na prowadzenie. Tę rolę wzięli na siebie kolejno Clemens Aigner (120,5 m), Dienis Korniłow (126,5 m) i - co bardzo nas ucieszyło - Piotr Żyła (125,5 m).

Wielu skoczków nie było w stanie "przeskoczyć" warunków - blisko lub bardzo blisko lądowali m.in. Michael Hayboeck (101,5 m), Domen Prevc (119 m), Simon Ammann (116,5 m) i kilku innych. Żyłę z prowadzenia zepchnął dopiero Vincent Descombes Sevoie (127 m), Polaka wyprzedził także Andreas Stjernen (130 m - drugie miejsce ze względu na korzystne warunki).

Rywalizacja wkroczyła w decydującą fazę wraz ze startami dziesięciu najlepszych po pierwszej serii zawodników. Wtedy na prowadzenie wychodzili Daiki Ito (128 m) i Peter Prevc (138 m). Słoweniec swoją próbą mógł awansować o kilka pozycji - i tak się działo. Bardzo blisko lądował Manuel Fettner (109 m), dużo dalej - Markus Eisenbichler (136 m). Niemiec swoją próbę zakończył jednak upadkiem, mimo to był trzeci.

Niewiele brakowało, a podobnie zakończyłaby się próba Daniela Andre Tande. Norweg pofrunął jednak jeszcze dalej, bo na odległość 142 metrów. Problemy przy lądowaniu (i niskie noty za styl) nie przeszkodziły mu w objęciu prowadzenia.

Norweg stracił pierwsze miejsce chwilę później - rekord skoczni, należący od dwóch godzin do Macieja Kota, wyrównał bowiem Stefan Kraft (144 m) i teraz to Austriak był na czele.

Za Kraftem, a przed Tande był po swoim skoku Maciej Kot. Polak przy bardzo silnym wietrze pod narty (2,4 m/s) uzyskał 138 metrów. Austriaka wyprzedził za to Kamil Stoch - w nieco słabszych warunkach (1,8 m/s) doleciał do 140. metra, a dzieła dopełniło bardzo ładne lądowanie.

Podium dla Stocha było więc pewne. Na ostateczny wynik musieliśmy jednak poczekać - kończący konkurs Andreas Wellinger długo nie dostawał zielonego światła. Gdy wreszcie otrzymał zgodę na start, nie poleciał tak daleko - 132 metry wystarczyły "tylko" na drugie miejsce. W ten sposób Kamil Stoch powrócił na najwyższy stopień podium!

Wyniki końcowe
 
zawodnik
kraj
odl. 1
odl. 2
punkty
1
Kamil Stoch
Polska
137.5
140.0
262.7
2
Andreas Wellinger
Niemcy
140.5
132.0
255.3
3
Stefan Kraft
Austria
132.0
144.0
249.6
4
Maciej Kot
Polska
133.0
138.0
244.7
5
Daniel Andre Tande
Norwegia
138.0
142.0
242.9
6
Peter Prevc
Słowenia
132.0
138.0
239.3
7
Robert Johansson
Norwegia
133.0
128.5
229.6
8
Daiki Ito
Japonia
128.0
128.0
216.7
9
Markus Eisenbichler
Niemcy
134.0
136.0
215.3
10
Vincent Descombes Sevoie
Francja
129.5
127.0
214.2
11
Andreas Stjernen
Norwegia
130.5
130.0
214.0
12
Piotr Żyła
Polska
121.0
125.5
205.8
13
Taku Takeuchi
Japonia
127.0
124.0
205.0
14
Simon Ammann
Szwajcaria
125.5
116.5
195.3
15
Manuel Fettner
Austria
128.0
109.0
194.0
16
Karl Geiger
Niemcy
125.0
115.0
189.4
17
Junshiro Kobayashi
Japonia
131.0
110.0
189.0
18
Denis Kornilov
Rosja
117.0
126.5
187.5
19
Andreas Wank
Niemcy
121.0
118.5
184.9
20
Domen Prevc
Słowenia
120.0
119.0
184.6
21
Clemens Aigner
Austria
119.5
120.5
178.6
22
Stefan Huber
Austria
124.5
116.0
177.3
23
Gregor Deschwanden
Szwajcaria
117.0
118.0
173.8
24
Jernej Damjan
Słowenia
118.5
114.5
166.9
25
Alexey Romashov
Rosja
128.5
103.0
161.9
26
Halvor Egner Granerud
Norwegia
120.5
108.0
158.6
27
Kevin Bickner
USA
115.0
110.5
158.0
28
Michael Hayboeck
Austria
115.0
101.5
149.6
29
Michael Glasder
USA
119.5
98.5
147.3
30
Jakub Janda
Czechy
122.5
94.0
140.7
31
Kento Sakuyama
Japonia
116.5
 
84.5
32
Killian Peier
Szwajcaria
116.5
 
84.1
33
Stefan Hula
Polska
116.0
 
81.9
34
Anze Lanisek
Słowenia
110.5
 
81.8
35
Dawid Kubacki
Polska
113.5
 
81.5
36
Roman Koudelka
Czechy
108.0
 
79.8
37
Yuken Iwasa
Japonia
114.0
 
79.0
38
Ville Larinto
Finlandia
111.5
 
73.9
39
Jan Ziobro
Polska
105.5
 
73.5
40
Richard Freitag
Niemcy
107.5
 
67.7
 
Cene Prevc
Słowenia
107.0
 
67.7
42
Evgeniy Klimov
Rosja
106.0
 
67.5
43
Tomas Vancura
Czechy
102.0
 
60.9
44
Anze Semenic
Słowenia
106.0
 
59.6
45
Lukas Hlava
Czechy
105.0
 
59.2
46
Naoki Nakamura
Japonia
99.5
 
54.1
47
Vladimir Zografski
Bułgaria
100.5
 
45.9
48
Kaarel Nurmsalu
Estonia
87.5
 
39.3
49
Jurij Tepes
Słowenia
77.5
 
16.3
50
Noriaki Kasai
Japonia
81.0
 
5.2

klasyfikacja Pucharu Świata »
wirtualna klasyfikacja Światowej Listy Rankingowej (WRL) »