Ostatnio głośno było o Tajnerze, Kuttinie, a co drugimi trenerami? Piotr Fijas i Łukasz Kruczek stąpają po cienkim lodzie, nie wiedząc właściwie co ich czeka w najbliższej przyszłości. Dotychczasowy asystent trenera Tajnera - Piotr Fijas liczy się z tym, że może wkrótce stracić pracę. "Jeżeli mnie zwolnią, to trudno. Taki już jest zawód trenera. Dzisiaj jest tak jutro inaczej. Nic mnie nie zdziwi"
Na razie były skoczek nie składa rezygnacji i czeka na decyzję Polskiego Związki Narciarskiego. Fijas podobnie jak Tajner czuje się odpowiedzialny za słaby sezon polskich skoczków. Drugi trener kadry A dodał również, że nie widzi siebie w roli asystenta nowego trenera, którego nazwisko zostanie ogłoszone podczas konferencji prasowej 24 marca w Zakopanem. "Jeżeli miałbym pozostać, to wyłącznie jako trener prowadzący" - zakończył Fijas.