Borsuk
01.02.2017, 21:22
@Marmi
Z tych samych powodów można było nie jechać na olimpiadę w Soczi - miasta, które leży 80 kilometrów od północnych granic Gruzji i prowincji zajętych zbrojne przez Rosję. A jednak Polska wysłała sportowców. Erzurum jest bezpiecznym miastem, mniej narażonym na zamachy niż Paryż, Londyn czy Berlin. Nie mieszajmy polityki ze sportem i nie wpadajmy w histerię. Ktoś w PZN jest albo bojazliwy, bo za dużo ogląda polskiej telewizji albo postanowił zaoszczędzić na wyjeździe do Turcji.
marmi
01.02.2017, 16:42
@Kolsik ładnie podsumował a o zmianie w obsadzie trenerskiej w trakcie sezonu nie ma mowy (nie wiem czy to źle czy dobrze, ale słyszałem że związek nie rozważa tego). Możemy tylko mieć nadzieję, że coś się w tym względzie zmieni po sezonie.
@megilub: był WOJSKOWY zamach stanu w ubiegłym roku. Po nim Erdogan wprowadził tam w zasadzie dyktaturę, zamknął/zlikwidował wszelką opozycję i poszedł na wojenkę z UE. Wiele wskazuje na to, że z chęcią odbudowałby imperium osmańskie. Zatrzymano wielu obywateli, w tym z innych krajów, także dziennikarzy. Nie będę się więcej rozpisywał nie na temat skokowy, ale mówiąc krótko ja skreśliłem ze swoich planów wizytę w tym kraju i nie polecam. Prędzej pojechałbym do Tunezji, Egiptu czy Izraela. Jeżeli nie byłaś tam później to Twoje wiadomości są po prostu nieaktualne.
Kolsik
01.02.2017, 16:17
Może to i lepiej, niech potrenują w Polsce, i próbują formę odbudowac.
Derek
31.01.2017, 22:32
Jeszcze raz, coś w naszej kadrze B bardzo niedobrego się dzieje. Czy nie czas na zmianę zespołu szkoleniowego.
Derek
31.01.2017, 22:30
Bardzo słuszna decyzja o rezygnacji polskich skoczków z CoC w Turcji. To nie jest dla Polaków bezpieczna strefa.
megilub
31.01.2017, 20:10
Erzurum to miasto wielkości Poznania...a połowa mieszkańców to wojsko i ich rodziny...jakoś nie przewiduję tam zamachów...a ludzie są bardzo życzliwi dla obcych...byłam tam dwa razy na nartach, wiec mam wiadomości z pierwszej ręki
fax
31.01.2017, 18:16
Wszystko się zgadza, było duże niebezpieczeństwo. Niebezpieczeństwo kolejnego blamażu kilku zawodników, którzy najchętniej pewnie by ten sezon już zakończyli.
zmk
31.01.2017, 16:59
Taki sam strach byl przed ŚDM nie pojechało ok. 30% chętnych i co się stało? Nic! Został tylko żal u wielu że ominęła ich najtańsza (tak tak przyjazd na własną ręke) impreza życia
endrieq
31.01.2017, 16:56
@Nieznany
A jakie są to wymogi?
Podasz jakieś źródło?
Nieznany
31.01.2017, 16:40
Jak niektore z czolowych federacji zrezygnuja ze startu, to jest szansa ze egzotyczne kraje zapunktuja i tym samym bardzo powaznie zwieksza swoje szanse na udzial w Olimpiadzie.
Wymogi sa nieco mniej restrykcyjne niz na ostatnich dwoch Igrzyskach. Jestem przekonany ze 10 pkt. drugoligowych wystarczy w zupelnosci, a byc moze nawet kilka pkt. da miejsce na Pjongczang.
Marek
31.01.2017, 16:23
W 100% zgadzam się z sweetem,problemy zaplecza wstyd, ale po co wysyłać nieloty, skoro przynoszą mało punktów
Sweet
31.01.2017, 15:31
Tu nie chodzi o jakieś zamachy, bo Erzurum go wiocha w górach. Po co się poniżać, i przegrywać z Ipcioglu co według mnie nie jest ponixeniem no ale dla Tajnera pewnie jest..
Fanka
31.01.2017, 15:22
@ jaaa
Przecież chyba wiesz, co się dzieje w Turcji. Często jakieś zamachy bombowe, zamieszki.
Decyzja dobra, szkoda tylko, że (chyba po raz pierwszy) sytuacja polityczna ma taki wpływ na skoki narciarskie. I co to za przyjemność startować w jakichkolwiek zawodach, gdy człowiek mimo woli myśli o tym, czy nic złego się nie stanie.
Pamiętam, jak w ub. roku pewna moja znajoma wybrała się na urlop do Turcji. Chyba mi nie powiedziała, dokąd się udaje, wiedziałam tylko, w jakim terminie będzie tam przebywać. I właśnie w czasie jej wyjazdu doszło do zamachu bombowego w jakimś nadmorskim kurorcie. Co ja przeżyłam, zanim się do mnie nie odezwała po powrocie (nie chciałam dzwonić, żeby nie narażać jej na koszty, a dostępu do netu chyba tam nie miała).
Mati
31.01.2017, 15:14
No i git majonez, może ktoś z egzotycznego kraju załapie się na punkty, włączając w to gospodarzy.
jaaa
31.01.2017, 15:12
Bardzo dziwna decyzja a argumentacja jeszcze dziwniejsza
