Zaskakujący skład Norwegów na PŚ w Oberstdorfie
Opublikowano: 30 stycznia 2017, 19:24
Alexander Stöckl za sprawą występów swoich podopiecznych nie ma zbyt wielu powodów do zadowolenia. Dlatego szkoleniowiec postanowił, że większość Norwegów nie wystąpi w Oberstdorfie.
Na mamuciej skoczni w Oberstdorfie zobaczymy jedynie Daniela Andre Tande, Andreasa Stjernena i Roberta Johanssona. Pozostali zawodnicy zostaną w kraju, gdzie będą trenować i szukać formy na mistrzostwa świata w Lahti, które rozpoczną się za niespełna miesiąc.
W pierwszym konkursie lotów w tym sezonie zabraknie m.in. rekordzisty świata Andersa Fannemela.
- Szczerze mówiąc nie jestem z tego zadowolony. Chciałbym, aby było to trochę bardziej przedyskutowane. Rozumiem jego punkt widzenia i to, że musimy popracować przed mistrzostwami świata, ale do tego zostały jeszcze cztery tygodnie - żalił się Fannemel. - Powiedziałem Stöcklowi, że cztery tygodnie bez zawodów to długo. Odbyliśmy rozmowę o tym, co ja myślę, więc mam nadzieję, że jest to dobra decyzja.
Z kolei decyzję szkoleniowca w pełni rozumie najlepszy w norweskiej drużynie Daniel Andre Tande.
- Część drużyny po prostu nie jest w formie, a wtedy nie ma co jeździć na zawody, bo nie ma czasu, żeby coś poprawić. Poprzedni sezon mieliśmy fantastyczny, ale w tym roku musimy się postarać, aby powrócić do takiej dyspozycji - powiedział wicelider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.
Zastanawiające są słowa Fannemela o czterech tygodniach bez rywalizacji. Czy zatem Alexander Stöckl planuje dla swoich podopiecznych dłuższą przerwę w startach? Biorąc pod uwagę fakt, że po konkursach lotów w Oberstdorfie skoczków czekają dwa tygodnie w Azji, byłby to nie lada ciekawy ruch. Czy tak będzie, przekonamy się zapewne niebawem.
Autor: Martyna Szydłowska
Źródło: NRK
Zaloguj się, aby komentować
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usunięcia bądź zmodyfikowania komentarzy nie związanych z komentowaną treścią (artykułem, tekstem na blogu, zdjęciami, relacją LIVE itd.), a także obrażających skoczków, członków redakcji i innych użytkowników portalu oraz zawierających wulgaryzmy. Również "czaty" prowadzone w komentarzach nie są mile widziane.
- Zabronione jest zamieszczanie w komentarzach jakichkolwiek reklam, w tym odnośników do stron internetowych.
- Zabronione jest wielokrotne wysyłanie komentarza o tej samej treści.
- Redakcja pragnie również zaznaczyć, że niekoniecznie odpowiada na typowe prowokacje (dotyczące np. tematyki artykułu, która nie odpowiada indywidualnemu użytkownikowi).
- Wszelkie opinie krytyczne pod adresem redakcji prosimy kierować na adres e-mail redakcji - te zamieszczone w komentarzach będą ignorowane, aby uniknąć zejścia z tematu.
- W komentarzach zamieszczanych w reklacji LIVE zabronione jest zamieszczanie informacji zawierających jedynie wynik zawodnika (odległość, miejsce).
- Za nagminne łamanie reguł wymienionych w regulaminie, ogólnie pojętych zasad dobrego wychowania oraz netykiety na dany adres IP może zostać nałożona czasowa blokada adresu IP.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- Redakcja informuje, że podczas dodawania komentarza zbierane są informacje o adresie IP komputera, z którego komentarz jest dodawany. Informacje te w razie potrzeby mogą zostać udostępnione organom ścigania w celu pociągnięcia autora komentarza do odpowiedzialności karnej lub cywilnej.
- Redakcja gorąco zachęca do rozwagi i zachowania zdrowego rozsądku podczas umieszczania komentarzy.
- Wysyłanie komentarza jest jednoznaczne z akceptacją powyższych zasad.
Komentarze (9)
kategorie użytkowników:
niezarejestrowany
zarejestrowany
redaktor
VIP
barttp83
02.02.2017, 01:42
Wydaje mi się, że to fatalna decyzja. Dla Fannemela i Forfanga zawody na mamucie mogły być przełomowymi zawodami w sezonie. Zwłaszcza Fannemel, on może skakać średnio na dużych skoczniach, ale na mamucie jest zawsze groźny. Coś jak niegdyś Kranjec. Dobre wyniki w Oberstdorie mogłyby mu dodać pewności siebie przed dalszą częścią sezonu. Dla mnie osobiście to spore rozczarowanie bo zawsze kibicowałem Norwegom i z utęsknieniem czekałem własnie na tego mamuta, żeby w końcu zaobserwować jakiś przełom w formie Fannemela i Forfanga... A tu taka lipa...
Borsuk
01.02.2017, 21:07
@ Derek
A Stjernen czy Johannson to są w formie? Jakoś dużo od Fannemela się nie różnią. Jakoś nie wierzę w to poszukiwanie formy poprzez opuszczanie zawodów. Dla odpoczynku tak, ale dla odbudowana formy? W jeden tydzień?
Derek
31.01.2017, 00:26
Moim zdaniem A. Stockl słusznie postępuje. Trzeba przecież ratować drugą część sezonu. Poza tym Norwegowie nie muszą zawsze dominować, bo kto wtedy będzie interesował się skokami w innych krajach. Są lata chude, jak ostatnie dwa dla Polaków i tłuste, jak obecnie dla Polaków do półmetka. Zobaczymy co będzie dalej z naszymi. Na razie jakoś idzie.
Michalus
30.01.2017, 22:51
Dziwi mnie nieobecność Fannemela, ponieważ jako świetny lotnik mógłby powalczyć spokojnie o miejsce w top10. Jednak mimo to jadą Tande, który w dalszym ciągu liczy się w walce o KK, Stjernen znany z tego, że podobnie jak Fannemel świetnie radzi sobie na lotach oraz Johansson, który może poszczycić się solidnym rekordem życiowym(243,5 metra na Vikersundbakken).
Flo
30.01.2017, 22:21
Fannemel jest dobrym lotnikiem, jeśli nie ma formy lepiej żeby odpuścił zawody w Azji i wtedy potrenował do MŚ, bo na lotach to może być groźny.
Martyn
30.01.2017, 20:31
Ciekawe jak Piter się spisze na mamucie w obecnej formie.
Sweet
30.01.2017, 20:18
Na loty orły w tym samym składzie bo kto na jechać ? Robert M.? :)))
Sweet
30.01.2017, 20:17
Hahaha ale mądry Tande
jadebowczyk
30.01.2017, 19:51
Fannemel powinien jechać na loty tam by miał szansę o podium nawet walczyć a odpuścił by Azję no ale cóż ja trenerem nie jestem.
Wie ktoś czy Kofler będzie w Oberstdorfie skakał? bo ostatni raz na mamucie skakał w sezonie 2011/2012.
A Horngacher skład na loty kiedy poda?