To był wymarzony weekend dla niemieckich skoczków. Wczoraj podopieczni Wernera Schustera okazali się najlepszą drużyną na Wielkiej Krokwi, dziś na podium oglądaliśmy dwóch reprezentantów Niemiec.
Drugie miejsce w niedzielnym konkursie zajął Andreas Wellinger, który na polskich skoczniach radzi sobie wyjątkowo dobrze. Również przed tygodniem 21-letni zawodnik stanął na podium konkursu w Wiśle.

- To fantastyczne uczucie stawać na podium przed zakopiańską publicznością. Dziś było tutaj tylu kibiców, a ich doping był niesamowity - powiedział po konkursie Wellinger. - Bardzo chciałem wygrać z Kamilem, ale jego drugi skok był naprawdę dobry. Byłem skoncentrowany na moich skokach, a to przyniosło znakomity wynik. Bardzo się cieszę z wyników Richarda i Markusa - nawiązał do występów kolegów, którzy znaleźli się na trzecim i czwartym miejscu.

Na Wielkiej Krokwi bardzo dobrze radził sobie także Richard Freitag - wygrał kwalifikacje, uzyskał najlepszy rezultat niedzielnej serii próbnej i stanął na najniższym stopniu konkursowego podium.

- Już na górze czuje się ten doping kibiców. Skoki tutaj sprawiają mi wiele przyjemności - przyznał Freitag.

Tuż za podium znalazł się kolejny reprezentant Niemiec, Markus Eisenbichler.

- Dla mnie ta skocznia jest niezwykle trudna, dlatego jestem zaskoczony takim wynikiem. Mój drugi skok był bardzo dobry - powiedział Eisenbichler.

Z weekendu w Zakopanem zadowolony jest także Werner Schuster.

- Ostatnie dni były naprawdę super. Wygraliśmy zmagania drużynowe, a konkurs indywidualny był dla nas najlepszym w sezonie - ocenił trener Niemców.


fot. Martyna Szydłowska


fot. Martyna Szydłowska


fot. Martyna Szydłowska